agrypa pisze:http://www.youtube.com/watch?v=d1DizqfLX4I
Rok 1974...
Wtedy "cały świat" podrygiwał (maszerował) pod dyktando takich gwiazd jak Slade, Sweet, Susie Quattro, Kiss itp. "artystów"...
Żeby usłyszeć muzykę np. Rory'ego trzeba było pójść do klubu, na koncert (to za "żelazną kurtyną") - albo kupić płytę za $8 w Pewexie (nie wiem, czy akurat coś Gallaghera było "na stanie" )...
Nie pamiętam, żeby nasze media (nawet Trójka) nadawały tę muzykę...