Bar Kokhba Sextet to sekstet powstały na bazie Zornowskiej Masady. Głównie to dźwięki klezmersko-żydowskie (jak to John Zorn). Ale są tam kilka utworów bliższych bluesowi, w których gitara Marca Ribota robi naprawdę wrażenie, głównie te trzy:
nr 4 na płycie: (po 1.5min rozpoczyna się odjazd!)
nr 2 na płycie (klimat z początku lekko tarantinowski, gitara wchodzi po połowie utworu)
oraz nr 6: (bardzo nastrojowy, progresywny)
Nie zawsze jest gitara (i dzięki bogu, bo pomimo miłości do tego instrumentu, uwielbiam różne podejścia do dźwięków;)), i żeby polecić ten album tu dwie inne perełeczki:
(kto zgadnie skąd jest główny motyw?)
(słyszana gitara tylko na głównym motywie w intro)