![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Takich zdarzeń pewnie było cale setki
Ja gdzieś ,kiedyś czytałam,że Clapton ,gdy przyjechał do USA, grał na jednej scenie z jakimś ( kompletnie nie pamiętam nazwiska
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
) bluesowym gitarzystą ( Mistrz ) .
Clapton, coś tam rzeźbił na swej gitarce...
Mistrzu, kompletnie rozdygotany podszedł,przyparł młodego Claptona gitarą do ściany i z sarkazmem w głosie, powiedział coś w tym stylu -
to Ty jesteś tym Bogiem ?
Nie jestem pewna, ale to chyba był T-Bone Walker .
Andy, jakaś podpowiedź ?
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)