autor: Matragon » grudnia 8, 2009, 2:17 pm
No chyba że Pawłowi się szanty przyplątały i miał na myśli ten tekst :
Gdzie ta keja
"Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział: stary czy masz czas,
Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz.
Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy,
Rejs na całość - rok, dwa lata- to powiedziałbym...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat,
Gdzie ta brama na szeroki świat...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest...
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Szare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz.
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam.
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat,
Gdzie ta brama na szeroki świat...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest...
Przeszły lata zapyziałe, rzęsą zarósł staw.
A na przystani czółno stało, kolorowy paw...
Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step,
Lecz dalej marzy o załodze ten samotny łeb...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat,
Gdzie ta brama na szeroki świat...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest...
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach,
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest ..."
Follow the Snake - Eat Apples!