Okolice Bluesa

Hoochie Coochie Man

przekład poetycki: Sylwek Szweda
(współpraca przy tłumaczeniu: Andrzej Orzechowski 18.04.2005)

Cyganka szepnęła mej matce, nim na świat przyszedłem,
Że urodzi syna z pistoletem w niebie,
Kobiety na jego punkcie będą miały bzika,
Będą mdleć i piszczeć, nawet w majtki sikać.


Ale ty to wiesz,
Bo przecież wszyscy wiedzą że,
Że jestem hoochie coochie man,
Że ja tutaj jestem.



Dostałem ząb szczęścia i kość czarnego kota,
Mam korzeń Jana zdobywcy, więc mogę namotać.
Owinąć chcę was dziewczęta sobie wokół palca,
Potem świat zapamięta, że hoochie coochie man to ja.

O siódmej godzinie, siódmego dnia,
Siódmego miesiąca, siedmiu doktorów rzekło tak:
Ze szczęścia jest, na szczęście i przez szczęście;
Dolarów mam siedemset – czy zaszaleć chcesz jeszcze?

----------------------------------

Póki co nic mądrego nie wymyśliłem z tą porażką o poranku , a trochę szukałem

NIestety, kiedys próbowałem "poetycko" przekładać, ale subtelności uciekały.
Ale napisałem wtedy (daawno) takie troche rymowane "coś" na ten temat.

Mały Czerwony Kogucik

Willie Dixon standardów bluesowych autor czarny
Stwierdził któregoś ranka, że los jest jego marny
Bo jego mały czerwony kogucik nie zapiał mu z rana
Willie chwycił się za głowę i jęknął o putana!
Jakże też coś takiego mogło mi się stać?
I gdyby był Polakiem krzyknąłby k..wa mać!
Następnie on przez dwie zwrotki strasznie lamentuje
I mocno się użala nad swoim biednym ... kogucikiem
A potem, smętnie na dół obwiesiwszy główkę
Gra na ten temat smutną i rzewną solówkę,
I prosi jakąś dziewczynę (jakby się jakaś trafiła)
Żeby mu kogucika do domu zaprowadziła.

wydaje misie że tele (znaczy fender telecaster)...

jak mniemam umieszczenie cytatu oznacza że podałem prawidłową odpowiedź i zgodnie z zasadami mogę zadać zagadeczkę...