Głównym celem zakładki
BLUESOWE FESTIWALE ŚWIATA,
jest dyskusja na temat festiwali bluesowych ,które odbywają się na całym naszym globie.
Ktoś był ? widział ? może podzieli się z nami swoimi wrażeniami ?
Na Forum Okolic Bluesa,podejrzewam jest wielu, którzy mają wiele do powiedzenia .
To może ja zacznę od festiwalu,który jest moim marzeniem
- takim do spełnienia.
Wbrew temu, co może nam się wydawać chicagowski festiwal jest o kilka lat młodszy od naszej Rawy Blues.
Pierwsza edycja miała miejsce w czerwcu 1984 roku.Od Rawy jednak odróżnia go to,iż jest imprezą plenerową oraz bezpłatną.
Odbywa się w parku [color=green]Granta,który jest usytuowany między czterema głównymi ulicami, z czego wschodnia Lake Shore Drive, biegnie wzdłuż jeziora Michigan.
Park Millennium,sąsiadujący z parkiem Granta.Tu odbywały się koncerty gospelowe.
Co było główną przyczyną powstania bluesowego festiwalu w centrum Chicago ?
Historia jest dość długa i zawiła, ja postaram się ja ująć w kilkunastu zdaniach.Jeżeli zauważycie luki ,to proszę je wypełnić
W sierpniu 1969 miasto postanowiło przyciągnąć do swego centrum ludzi zamieszkujących peryferia.
Wymyślono zorganizowanie koncertu w parku Granta.Szefem imprezy został Willie Dixon.
Wielki Willie postanowił wydarzenie to upodobnić do europejskich koncertów z cyklu American Folk Blues,w których brał udział i których nota bene był producentem.
Aż mnie ciarki przechodzą,gdy widzę listę wielkich, obecnych tam muzyków
- Koko Taylor,Hound Dog Taylor,Luther Allison,Muddy Waters,Howlin'Wolf , John Lee Hooker,Buddy Guy,Big Mama Thorton i wielu innych.
Tego dnia było tam prawie sześć tysięcy ludzi,hymnem stało się I Got My Mojo Working
Pod koniec lat siedemdziesiątych władze miasta zaczęły latem organizować wielodniowe pikniki dla swych mieszkańców ( Park Granta) .Było tam wiele scen muzycznych, jedna z nich była bluesowa, w około niej było najwięcej ludzi.
W 1983 roku ,czarny obywatel został burmistrzem Miasta Chicago .Kilka dni później zmarł wielki Muddy Waters W ramach Chicago Fest zorganizowano koncert ku jego czci . Tego dnia park był oblegany największą ilością ludzi.
Barry Dollins pomysłodawca idei festiwalu i jego szef,wspominał cyt " To uświadomiło rządzącym miastem jak ważnym elementem jego obrazu jest blues"
Pierwszy chicagowski festiwal odbywał się na jednej scenie w dniach 8-10 czerwca 1984 roku i był poświęcony Muddy Waters'owi.Przybyło na niego 140 tysięcy ludzi .
Przez kolejne lata, scen i ludzi ciągle przybywało.
W roku 2007 do Chicago przybyło osiemset tysięcy ludzi !!!
Od 2000 roku na festiwalu jest 6 scen.
Petrillo Music Shell
Front Porch Stage
Crossroads Stage
Louisiana Stage
Miedzy stacjami muzycznymi wydzielone są miejsca, gdzie zwykły bluesfan może spotkać swojego muzycznego idola,zrobić sobie z nim zdjęcie,czy też porozmawiać.
Ponadto w trakcie trwania festiwalu,są wyznaczone miejsca na ulicach,gdzie grają anonimowi muzycy ( muszą posiadać zezwolenie)
A miałam to wszystko zamknąć w kilkunastu zdaniach .
Wszystkich zainteresowanych odsyłam do TB 32,gdzie Andrzej Matysik napisał rewelacyjny artykuł , na którym nie ukrywam, wzorowałam się pisząc powyższe słowa
Pan Andrzej Matysik podgląda scenę Mississippi
Wszystkie fotki,są autorstwa Andrzeja Paradzińskiego,który był ,widział,opowiedział