..Sorry za nie odpisywanie
W moim guście leży np. planty krakowskie, albo knajpka na ul. Zwierzynieckiej na przeciwko hotelu Novotel, taka drewniana i odpowiednia dla tego typu klimatów. Podoba mi się pomysł z graniem pod własnym oknem
Tyle tylko że mnie by pobili chyba moi sąsiedzi, nie zbyt kochają blues'a