Strona 2 z 4

Post: stycznia 4, 2008, 11:21 pm
autor: Betsztyn
Bolszewik. Masz sciereczke do monitora? :D

Post: stycznia 4, 2008, 11:22 pm
autor: e m d ż i
Betlsztyn pisze:Bolszewik. Masz sciereczke do monitora? :D


i ręcznik do... :roll:

ps. Bolsze- odbierz priva :mrgreen:

Post: stycznia 4, 2008, 11:24 pm
autor: Betsztyn
Widze, ze robi sie goraco :shock: Czego te cycki nie sa w stanie z czlowieka wydusic... :lol:

Post: stycznia 4, 2008, 11:24 pm
autor: Karolina Kidoń
Betlsztyn pisze:Wlasnie Karolina. Jak tak mozna, porzadnych obywateli... sztucznymi?

chciałam was na temat bluesowy nawrócić :)

Post: stycznia 4, 2008, 11:26 pm
autor: Betsztyn
Nie zla metoda. Karolina :)
Nic dziwnego, ze mamy tak duzo blues fanow :D

Post: stycznia 4, 2008, 11:26 pm
autor: e m d ż i
Karolina Kidoń pisze:
Betlsztyn pisze:Wlasnie Karolina. Jak tak mozna, porzadnych obywateli... sztucznymi?

chciałam was na temat bluesowy nawrócić :)


dla starych zbereźników takich jak niektórzy było to zbyt obrazowe :mrgreen:

Post: stycznia 4, 2008, 11:27 pm
autor: paul david
...i zatem :Czy bluesman może słuchać czegos innego? :roll: :D :D to jednak prawda że świat postawiony jest na du...cyckach Dody? 8) :D

Post: stycznia 4, 2008, 11:28 pm
autor: Betsztyn
No, no...tylko nie starych, emdzi :D

Post: stycznia 4, 2008, 11:31 pm
autor: Betsztyn
Czy ktos zna numer telefonu do tej..Dody?

Post: stycznia 4, 2008, 11:31 pm
autor: Karolina Kidoń
Niestety, przykro mi, muszę to zrobić.
Zerknąć na panią i wracać do tematu bluesa.
Obrazek
Myślę, że to pomoże...

Post: stycznia 4, 2008, 11:31 pm
autor: e m d ż i
Betlsztyn pisze:No, no...tylko nie starych, emdzi :D


tak myślałam, że "zbereźniki" się ostaną jeno będą próbowały się odmłodzić :mrgreen:

Ale spokojnie, TO AKURAT nie było o Tobie... powinnam nawet jako cytat to zapisać czegom nie uczyniła wprowadzając niektórych w błąd, przepraszam.

P.s. nie lubię tego podziału: bluesman, rockman... Kuźde, człowiek słucha muzyki. Jak się zamyka jeno na jeden typ, to jest fanatykiem.

Post: stycznia 4, 2008, 11:32 pm
autor: Betsztyn
AAAAAAAAAAAA!!!!!

Post: stycznia 4, 2008, 11:34 pm
autor: Betsztyn
O...teraz sobie przypominam jaki byl temat dyskusji. Dzieki emdzi...

Post: stycznia 4, 2008, 11:34 pm
autor: e m d ż i
Betlsztyn pisze:AAAAAAAAAAAA!!!!!


schodzisz z tematu! chyba że to było w jakiejś tonacji... i chciałeś zrobić wprowadzenie do tego czego (jako bluesman? bluesfan? hehehhe) słuchasz :roll:

Post: stycznia 4, 2008, 11:35 pm
autor: Betsztyn
No wiec abstrachujac od innych pogladow na rzecz mysle, ze.... bluesman moze sluchac czegos innego.
Wydaje mi sie, ze to mialem na mysli od poczatku :D

Post: stycznia 4, 2008, 11:37 pm
autor: Betsztyn
tamto AAAAAAAAAAA>.. to bylo po zobaczeniu kolejnego zdjecia od Karoliny.

Post: stycznia 4, 2008, 11:50 pm
autor: e m d ż i
Betlsztyn pisze:tamto AAAAAAAAAAA>.. to bylo po zobaczeniu kolejnego zdjecia od Karoliny.


AAaaaaaaa moja odp była ironiczna ;)

ps. Bolsze-Ty już wiesz co masz odebrać :mrgreen:

Post: stycznia 5, 2008, 12:11 am
autor: nano
tylko mi nie mów, że dziecko ze żłobka :!: :!: :!:
kurde znów o nim zapomniałem :D

Post: stycznia 5, 2008, 12:15 am
autor: e m d ż i
bolszewik pisze:tylko mi nie mów, że dziecko ze żłobka :!: :!: :!:
kurde znów o nim zapomniałem :D


Nie, nie- jest już w pierwszej klasie szkoły średniej i samo się odbiera :mrgreen: a Ty masz niezły poślizg....ale w tym wieku skleroza tak bardzo posunięta ( :lol: ) jest normalna-ja tam nie wiem, bo daleko mi do tego wieku...ale czytałam w książkach o osobach, które urodziły się wtedy co Ty.

Post: stycznia 5, 2008, 12:33 am
autor: nano
znaczy miałaś papirus w "renkach" - no bo chyba nie "gdzieindziej" :D

Post: stycznia 5, 2008, 12:36 am
autor: e m d ż i
bolszewik pisze:znaczy miałaś papirus w "renkach" - no bo chyba nie "gdzieindziej" :D


nie, nie papirus :P

Wracając do tematu-czy pisałam już, że moim zdaniem człowiek otwarty na rózne typy/style muzyczne to człowiek szczęsliwy ? :D

Post: stycznia 5, 2008, 12:48 am
autor: nano
jesteś tak samo "zboczona" jak ja :D

Post: stycznia 5, 2008, 12:50 am
autor: e m d ż i
bolszewik pisze:jesteś tak samo "zboczona" jak ja :D


Jam niegodna mierzyć się z Tobą :mrgreen:

Post: stycznia 5, 2008, 12:53 am
autor: WitekBielski
Moim zdaniem Bluesmen absolutnie nie ma prawa słuchać żadnej innej muzyki. Jest to wprost absurdalne. Kto by wogóle o czymś takim pomyślał? Na dowód przytoczę sprawę pewnego mniej znanego Bluesmena z miasteczka Boston Rouge, o ksywce Lonesome Jack. Jack miał matkę i ojca, ale miał też syna i córkę oraz kochającą żonę... Jednak nie wpłyneło to na tok postępowania wszczętego przeciwko niemu 12 sierpnia 1966 roku, gdy to został przyłapany w małym motelu na obrzeżach Boston Rouge, słuchając cichutko płyty samego Dicka Chapmana, znanego puzonisty klasycznego. Zarówno Lonesome Jack jak i Dick Chapman zostali skazani na dożywocie a miejsca w których się urodzili, łacznie z miejscami gdzie miało się narodzić ich wspólne potomstwo, zostały podpalone i po dziś dzień się palą...

Post: stycznia 5, 2008, 12:56 am
autor: e m d ż i
Nick pisze:Moim zdaniem Bluesmen absolutnie nie ma prawa słuchać żadnej innej muzyki. Jest to wprost absurdalne. Kto by wogóle o czymś takim pomyślał? Na dowód przytoczę sprawę pewnego mniej znanego Bluesmena z miasteczka Boston Rouge, o ksywce Lonesome Jack. Jack miał matkę i ojca, ale miał też syna i córkę oraz kochającą żonę... Jednak nie wpłyneło to na tok postępowania wszczętego przeciwko niemu 12 sierpnia 1966 roku, gdy to został przyłapany w małym motelu na obrzeżach Boston Rouge, słuchając cichutko płyty samego Dicka Chapmana, znanego puzonisty klasycznego. Zarówno Lonesome Jack jak i Dick Chapman zostali skazani na dożywocie a miejsca w których się urodzili, łacznie z miejscami gdzie miało się narodzić ich wspólne potomstwo, zostały podpalone i po dziś dzień się palą...


Ot, macie odpowiedź i argument :mrgreen:
;)

Post: stycznia 5, 2008, 1:02 am
autor: WitekBielski
A tak już na poważnie to jestem w posiadaniu książki w której jest opisane wiecej takich przypadków. Na dodatek są kolorowe ilustracje!

Post: stycznia 5, 2008, 1:04 am
autor: e m d ż i
Nick pisze:A tak już na poważnie to jestem w posiadaniu książki w której jest opisane wiecej takich przypadków. Na dodatek są kolorowe ilustracje!


tutejsi lubią obrazki, to może wrzuć? może przemówią do Nich... tak na poważnie :shock:

Post: stycznia 5, 2008, 1:06 am
autor: remek4blues
Karolina Kidoń pisze:Niestety, przykro mi, muszę to zrobić.
Zerknąć na panią i wracać do tematu bluesa.
Obrazek
Myślę, że to pomoże...
:oops: :mrgreen:

Post: stycznia 5, 2008, 1:47 am
autor: Betsztyn
Tak patrzac na obrazek...Krysia, gdzies ty byla i czemus sie tak zmienila?
A wracajac do tematu, "Czy bluesman moze sluchac czegos innego?"...Moze.

Post: stycznia 5, 2008, 10:10 am
autor: remek4blues
Betlsztyn pisze:Tak patrzac na obrazek...Krysia, gdzies ty byla i czemus sie tak zmienila?
A wracajac do tematu, "Czy bluesman moze sluchac czegos innego?"...Moze.
nawet teściowej :?: