Strona 2 z 2

Post: września 20, 2007, 9:33 am
autor: Rakiet
matragon pisze:
czasem warto się pokusić nawet o wyburzenie jakiejś "ścianki działowej" w tym "gmachu" i postawienie zupełnie nowej :) własnej ... w myśl zasady SBB - Szukaj Burz Buduj :)

Nie wierz w to - to tylko reklama - niczego nie można całkiem wyburzyć...

matragon pisze: jestem nawet skłonny za genialnych muzyków uznać niektórych spośród tych, którzy zasłynęli wyłącznie (lub przeważnie) jako interpretatorzy cudzej twórczości ... choćby Joe Cocker, czy cała plejada wykonawców bluesowych bazujących na wykonywaniu standartów tego gatunku.


Wydaje się że taka interpretacja, jaką kiedyś nadawał utworom Cocker, jest więcej warta niż wymyślanie kolejnego własnego kawałka (patrz wcześni Stonesi, którzy zapełniali swoje płyty czystą żywą wełną - czyli wypychaczem;-)). Cocker po prostu rezygnował z usług kompozytora...

Post: września 20, 2007, 9:59 am
autor: Syd
Hendrix tez, z " cudzego " Dylana wybudowal wieze muzyczna.

Dzieki, za opowiesc o Styczynskim.

Post: września 20, 2007, 5:53 pm
autor: Andrzej Jerzyk`e
Syd pisze:Hendrix tez, z " cudzego " Dylana wybudowal wieze muzyczna.

Dzieki, za opowiesc o Styczynskim.


Oraz z Billy Robertsa "Hey Joe"

Post: września 20, 2007, 7:11 pm
autor: Andrzej Jerzyk`e
Rakiet pisze:
Andrzej Jerzyk`e pisze:Zobacz sesje telewizyjne Jimiego akustycznie!


No właśnie! Gdzie to można zobaczyć?;-) Wszędzie jest tylko ten jeden kawałek, zresztą genialny - "Hear my train..."

Ciekawy jest fakt, że za życia JH nie był lubiany przez czarnych muzyków i w ogóle nie był uważany za bluesmana. Ja akurat zgodziłbym się z tym, bo w wypadku JH byłoby to jakieś super ograniczenie co do formy i przekazu i wciąganie Go na siłę w bluesowy kociołek - to jak dolewanie szampana do bigosu... Nie wszyscy muszą grać bluesa przecież:-)

Co do Free, to przecież nie tylko Paul Rogers, przecież był tam ten gitarzysta Kossoff, Andy Fraser, który też komponował - pamiętajmy też, że zespół to całkiem inna jakość, inna osobowość niż każdy z muzyków z osobna (o ile oczywiście się ze sobą spotykają;-))...




Wiele lat temu w telewizji WDR nagrałem 4 kawałki czystego bluesa w wykonaniu Hendrixa .
Długie lata miałem to na taśmie wideo. To było w studiu przy okazji jakiegoś wywiadu i pamiętam że był to rok 68. Żałuję tylko ze pozbyłem się tych wszystkich taśm, bo miałem tam naprawdę perełki. Poza tym Jimi mówił tam sporo o bluesie.
Zgadzam się że Hendrix to nie blues. Staram się tylko przekazać Sydowi że to właśnie te pięć magicznych słów, było inspiracją dla wielu Wykonawców spod znaku rocka.
A swoją drogą, "Voodoo Chile" wersja dżemowa z Electric Lady Land, "Red House" z Are You Experienced, "Machine Gun" z Band Of Gypsys, to absolutna dojrzałość i totalny feeling Bluesa!!! Oczywiście tylko moim skromnym zdaniem!

Post: września 20, 2007, 8:45 pm
autor: Agatka Malczyk
http://pl.youtube.com/watch?v=VblDwX67dS8 - Hound Dog

http://pl.youtube.com/watch?v=aFZndBRIk1M - Angel - piekne, piękne, piękne...
Ostatnio nie mogłam się od tego oderwać...

Wg mnie w Jimi'm jest sporo bluesa, tylko może trzeba czytać między wierszami ;)

Post: września 20, 2007, 9:27 pm
autor: Agatka Malczyk

Post: września 20, 2007, 10:25 pm
autor: Andrzej Jerzyk`e
Wielkie Dzięki Agatko! Myślę że Rakiet też będzie kontent, a Syd uzna, że każdy ma swojego Bluesa!!!

Post: września 23, 2007, 5:04 pm
autor: Rakiet
Agatka Malczyk pisze:http://pl.youtube.com/watch?v=VblDwX67dS8 - Hound Dog

http://pl.youtube.com/watch?v=aFZndBRIk1M - Angel - piekne, piękne, piękne...
Ostatnio nie mogłam się od tego oderwać...

Wg mnie w Jimi'm jest sporo bluesa, tylko może trzeba czytać między wierszami ;)


Eeee, że w tej muzyce jest TEŻ blues to chyba każdy widzi;-) Chodzi o to że NIE TYLKO!

Dzięki za te linki!
Hound Dog - kolejny dowód na to, że zespół był mu potrzebny tylko dla celów marketingowych - i tak sam grał to wszystko co cała kapela...

Angel - w tej wersji jeszcze nie słyszałem - napiszę jak w jednym z komentarzy pod filmem: To nie jest akustyczne... ale to jest wspaniałe!

Post: września 26, 2007, 9:48 am
autor: Syd
Kazdy ma swojego Bluesa. Wstalem o poranku, a obok mnie lezal Blues.
Bluese'm sa uczucia duszy i ciala.

Otwarcie siebie na innych- blues !
Pozdrawiam ludzi .

Post: września 26, 2007, 2:05 pm
autor: vaciak
Nikt nie wspomniał o Led Zeppelin, a to dokładnie taki sam przypadek, jak Hendrix, Free. Wg mnie nawet bardziej bluesowy od nich. Wystarczy posłuchać trójki Zeppów by poczuć bluesa.

Post: września 27, 2007, 1:56 pm
autor: Rakiet
vaciak pisze:Nikt nie wspomniał o Led Zeppelin, a to dokładnie taki sam przypadek, jak Hendrix, Free. Wg mnie nawet bardziej bluesowy od nich. Wystarczy posłuchać trójki Zeppów by poczuć bluesa.


No to dziwne... Ja akurat przy 3 najmniej czuję bluesa. Jedynka czy dwójka to owszem, ale trójka? To raczej jakieś celtyckie czy walijskie klimaty...

syd pisze:Otwarcie siebie na innych- blues !


Syd, Ty jakieś dziwne rzeczy piszesz... Chyba niekoniecznie blues to taka miła muzyka, która otwiera człowieka na innych ;-)