Moderator: mods
Janusz M. pisze:Free niewątpliwie jest zacnym wykonawcą,ale na pewno nie stricte bluesowym.Raczej, w ich przypadku, można powiedzieć o szerokim wykorzystaniu stylistyki i utworów bluesowych.Przynajmniej ja tak uważam
Syd pisze:Oczywiscie,przekopanie,podgladanie etc. czarnych bluesmanow bylo. Ale ,czy taka jakosc spiewu,barwe, fraze....Paul Rodgers zawdzieczal innym muzykom?
On we feelingu, przerastal wielu, innych. No i ile mial lat.
Urodzil sie z dusza spiewaka. Nie potrzebowal uczyc sie od innych, bo sam byl inny.
Andrzej Jerzyk`e pisze:Od zarania dziejów słucham tej fantastycznej Orkiestry, ale byłbym powściągliwy w ocenach cyt. "Nie potrzebowal uczyc sie od innych, bo sam byl inny." Myślę że jednak czerpał garściami i chłonął jak powietrze wówczas, każdą bluesową nutkę. Przez te wszystkie lata, zawsze pozostaje w wielkim szacunku do starvch czarnoskórych Mistrzów i nie raz dawał temu wyraz na scenie i w wywiadach. Namawiam Cię serdecznie do posłuchania wyjątkowego albumu autorstwa Rodgersa "Muddy Water Blues". Zapewniam Cię że usłyszysz tam wielki ukłon Paula dla tego co było i wdzięczność za wskazaną drogę.
Syd pisze:Oczywiscie,przekopanie,podgladanie etc. czarnych bluesmanow bylo. Ale ,czy taka jakosc spiewu,barwe, fraze....Paul Rodgers zawdzieczal innym muzykom?
On we feelingu, przerastal wielu, innych. No i ile mial lat.
Urodzil sie z dusza spiewaka. Nie potrzebowal uczyc sie od innych, bo sam byl inny.
Syd pisze:Nastapilo male nieporozumienie.Podam przyklad. Nauczycielka uczniowi pierwszoklasowemu wyklada zasady pisowni, skladni.
Uczen pisze wypracowanie. Nieporadne. Lecz w klasie drugiej pisze jak, pani uczaca.Natomiast w trzeciej, nie nauczycielka nie potrafi nauczyc podopiecznego.
Tomek Pasierbek pisze:O wielkości twórcy świadczy to, co nowego jest w stanie dobudować do istniejącego już gmachu, gmachu, który ma już fundamenty i jakieś wcześniejsze kondygnacje.
Zarówno Hendrix, jak i Rodgers, a także wielu innych to muzycy wyjątkowi, ale o ich wyjątkowości świadczy to, że umiejętnie potraktowali twórczość swoich poprzedników jako punkt wyjścia do własnych, zakończonych sukcesem poszukiwań.
Fakt doszukiwania się w twórczości kogokolwiek wzorców czy nawiązań do "dawnych mistrzów" nie odbiera mu wartości, a wprost przeciwnie, wskazuje na jego korzenie i wielkość tego, co na ich podstawie udało mu się stworzyć.
Pozdrawiam
Andrzej Jerzyk`e pisze:Myślę Syd, że z tą wypowiedzią trudno się nie zgodzić!
Pozdrawiam Tomku!
Robert007Lenert pisze:Syd pisze:Ale, przykladowo.Kto dal wzorzec Hendrixowi.......
Lonnie Mack....
Syd pisze:Ortografia, C, H. i inne w moim wykonaniu posylam na wine elektroniki.
:)
Tomek Pasierbek pisze:O wielkości twórcy świadczy to, co nowego jest w stanie dobudować do istniejącego już gmachu, gmachu, który ma już fundamenty i jakieś wcześniejsze kondygnacje.
Zarówno Hendrix, jak i Rodgers, a także wielu innych to muzycy wyjątkowi, ale o ich wyjątkowości świadczy to, że umiejętnie potraktowali twórczość swoich poprzedników jako punkt wyjścia do własnych, zakończonych sukcesem poszukiwań.
Fakt doszukiwania się w twórczości kogokolwiek wzorców czy nawiązań do "dawnych mistrzów" nie odbiera mu wartości, a wprost przeciwnie, wskazuje na jego korzenie i wielkość tego, co na ich podstawie udało mu się stworzyć.
Pozdrawiam
Andrzej Jerzyk`e pisze:Zobacz sesje telewizyjne Jimiego akustycznie!
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 197 gości