Strona 1 z 1

sweet home Chicago czy Alabama

Post: sierpnia 28, 2007, 7:00 am
autor: Southern Man
Rozpoczynam dyskusje o tym jak to właściwie jest. Czy SWEET HOME CHICAGO czy SWEET HOME ALABAMA. :lol:

Post: sierpnia 28, 2007, 7:11 am
autor: marekhary
OK ! Tylko czemu tak wcześnie?

Post: sierpnia 28, 2007, 8:19 am
autor: Southern Man
U nas na południu jest dopiero 23 to jak wcześnie. :wink:

Post: sierpnia 28, 2007, 9:06 am
autor: Matragon
xxx

Post: sierpnia 28, 2007, 10:09 am
autor: Jimmy
Jak dla mnie to Sweet Home Bykowina :D Ukłony dla....

Post: sierpnia 28, 2007, 7:41 pm
autor: junior
chicago

Post: sierpnia 28, 2007, 8:03 pm
autor: Blueswomen84
Zdecydowanie Ostrów WLkp. ;)

Post: sierpnia 28, 2007, 8:31 pm
autor: marekhary
...a może Gliwice !!!!

Post: sierpnia 31, 2007, 7:30 pm
autor: gorzka
a dla mnie jak najbardziej Sweet Home Mszana :)

Re: sweet home Chicago czy Alabama

Post: września 1, 2007, 6:26 pm
autor: lauderdale
Southern Man pisze:Rozpoczynam dyskusje o tym jak to właściwie jest. Czy SWEET HOME CHICAGO czy SWEET HOME ALABAMA. :lol:


Ciekawe czy chodzilo Ci tylko o takie wpisy jak powyzej?
Bo cos mi sie wydaje, ze ten niewinny temacik moglby sie przerodzic w niezla burze , zwlaszcza , ze mamy na tym forum pare osob ktore tzw. southern rocka sa zagorzalymi nie fanami, ale milosnikami-expertami. :)

Wyprowadz mnie z bledu jesli sie myle.

Pozdrawiam

Post: września 1, 2007, 7:13 pm
autor: grechut
GLIWICE :)

Re: sweet home Chicago czy Alabama

Post: września 2, 2007, 6:10 pm
autor: WitekBielski
lauderdale pisze:pare osob ktore tzw. southern rocka sa zagorzalymi nie fanami, ale milosnikami-expertami. :)


Kogo masz na myśli? :lol:

Post: września 2, 2007, 7:23 pm
autor: Southern Man
Chodziło mi o sympatyczną, wesołą dyskusje. Ale miło bedzie jak kilku pozytywnie zakręconych miłośników (co to wiedzą wszystko: kto, gdzie, kiedy i paczjemu) napiszą coś wzniosłego. Ja jak już kiedyś napisałem słucham seruszkiem i duszyczką a mniej uchem i brzuchem. Pozdrawiam

Post: września 2, 2007, 9:57 pm
autor: Janusz M.
A ja preferuję słuchanie uchami :wink: