Wi?c czym?e jest Blues?

Tematy związane z muzyką bliższych i dalszych okolic bluesa.

Moderator: mods

Postautor: WitekBielski » lutego 10, 2007, 5:28 pm

Ju? sie robi panie Andrzeju! rozumiem ?e mam teraz wyda? s?d na pana Paw?a??? :wink:

Moim zdaniem jest to Blues ale, co dziwne, miejscami czuje ?e pan Pawe? zaczyna my?le?. Widzicie t? ?atwo?? w grze np. Memphis Slima? to przez to ?e on sie koncentruje na tym ?eby gra? Bluesa, a nie na tym ?eby to brzmia?o jak Blues.

Ja lubie jak Blues dotyka mnie gdzie? g??boko. Taki 'g??boki Blues' jak dzwi?ki harmonijki Sonny Boy Williamsona II, gitary Alberta Kinga albo 'frontmenka' the Davis Sisters (http://youtube.com/watch?v=6DJys7YoFLQ). 'pokarm dla duszy'

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony lutego 10, 2007, 5:32 pm przez WitekBielski, łącznie zmieniany 1 raz
WitekBielski
blueslover
blueslover
 
Posty: 653
Rejestracja: grudnia 17, 2005, 12:15 pm
Lokalizacja: Warszawa/Brighton

Postautor: WitekBielski » lutego 10, 2007, 5:30 pm

Do dzi??y?em w przekonaniu ?e powiedzia? to te? powiedzia? Willie Dixon :wink: Ale bardziej od gadania o Bluesie wole go gra
WitekBielski
blueslover
blueslover
 
Posty: 653
Rejestracja: grudnia 17, 2005, 12:15 pm
Lokalizacja: Warszawa/Brighton

Postautor: Agatka Malczyk » lutego 10, 2007, 6:08 pm

Czyli weso?y blues nie istnieje, a radosna muzyka to komercyjny ch?am... Ok...
But if you can't sing it you simply have to swing it!
Cause it don't mean a thing if you ain't got that swing!
Awatar użytkownika
Agatka Malczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 499
Rejestracja: listopada 10, 2005, 5:38 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Postautor: P.Szymański » lutego 10, 2007, 6:14 pm

Nick pisze:Oj porobi?o sie tu ostatnio tak ?e zanim sie cos napisze to trzeba ostrzec ?e si? nie drwi albo np. nie narzuca sie w?asnej opini....

Wydaje mi ?e wiekszo?? os?b na ?wiecie uwa?aj?cych sie za bluesmen?w wcale nie gra Bluesa a jedynie ubieraj? sie, spiewaj? i ?yj? jak Bluesmeni z pocz?tku dwudziestego wieku. Wed?ug mnie zaczynaj? nie od 'tego ko?ca'. Najpierw trzeba nauczy? si? gra? Bluesa, a to wszystko inne ma wyj?? samo z siebie. Trzeba gra? prosto z serca bo inaczej te dzwi?ki s? suche jak sahara. Nie nale?y mie? jaki? takich ogranicze? typu "to musi by? dwana?cie takt?w" albo "ja bede gral Delta Blues, bo Delta Blues to korzenie". Bo takie podej?cie to troche jak powiedzia? Willie Dixon, te cechy wygl?du.itp Bluesmen?w z pocz?tku XXw to owoce.

O co Ci chodzi prawi?c te truizmy? Widz?, ?e rodzi si? nam nast?pny "blusman", co to posiad? prawd? objawion?.
Ja graj?c wyrzucam z siebie wszystko. I to co mnie akurat dr?czy, i to co mnie cieszy i wszystko inne.
Jak ja tak gram, to czuje takie co?... trudno jest mi to nazwa?, ale nazwe to pot?g? Bluesa. Jak si? gra Bluesa to nie trzeba nawet ?piewa?, bo ludzie czuj? o czym si? chce powiedzie?, co si? chce przekaza?.

Proponuj? troch? dystansu do swojej osoby.

"wiemy jak powsta? Blues" - moim zdaniem wcale nie :wink: on nie powsta? "z cierpienia murzyn?w" a jest w ka?dym z nas od urodzenia.

M?w za siebie.

To tyle ode mnie
Witek Bielski

ps. nie atakuje Pana, pani Pawle bo nigdy nie s?ysza?em jak pan gra na ?ywo, a dla mnie tylko po tym da sie pozna? prawdziwego Bluesmena :roll:


Co ma to tego moje granie i ?piewanie? Teraz mnie urazi?e? kolego mi?y, pr?buj?c ocenia? moje wywa?one opinie przez pryzmat mojego muzykowania, kt?rego w dodatku nie s?ysza?e?.
Chcia?by? bardzo mnie oceni?, ale nie mo?esz?
P.Szymański
blueslover
blueslover
 
Posty: 783
Rejestracja: stycznia 18, 2005, 1:14 pm

Postautor: Robert007Lenert » lutego 10, 2007, 6:57 pm

Agatka Malczyk pisze:Czyli weso?y blues nie istnieje, a radosna muzyka to komercyjny ch?am... Ok...

Hmmm.. znaczy ze LOS AGENTOS... to trupa cyrkowa :) HI HI :)
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: P.Szymański » lutego 10, 2007, 7:05 pm

Nick pisze:Do dzi??y?em w przekonaniu ?e powiedzia? to te? powiedzia? Willie Dixon :wink: Ale bardziej od gadania o Bluesie wole go gra?.


Gratuluj? tej umiej?tno?ci!! Gdybym umia?, to bym sobie pogra?. Ale zawsze mog? sobie pos?ucha? bluesman?w z p?yt. Cho? nie mog? ich oceni?, bo nie s?ucham ich na ?ywo.

Nie mysla?e?, ?e taki naturalizm, z jakim podchodzisz do swojego grania mo?e ludzi raczej ?mieszy?. Ciebie wzrusza, a s?uchacza ?mieszy. Pomy?l nad tym. Chyba, ?e ju? wszystko wiesz. Lepiej.

I tu jest prawdziwy sens. Rozmawiamy chyba tylko o naszych wyobra?eniach zjawiska.
A dlaczego nikt nie pr?buje ustosunkowa? si? do s??w przytoczonych przez Marka Wojtowicza?
Zaznaczam, ja na razie nie potrafi?, bo jestem ateist?.

Zastanawia mnie ta swoista potrzeba zdefiniowania zjawiska okre?lanego "weso?y blues".
Ostatnio zmieniony lutego 10, 2007, 7:11 pm przez P.Szymański, łącznie zmieniany 1 raz
P.Szymański
blueslover
blueslover
 
Posty: 783
Rejestracja: stycznia 18, 2005, 1:14 pm

Postautor: P.Szymański » lutego 10, 2007, 7:07 pm

Robert007Lenert pisze:
Agatka Malczyk pisze:Czyli weso?y blues nie istnieje, a radosna muzyka to komercyjny ch?am... Ok...

Hmmm.. znaczy ze LOS AGENTOS... to trupa cyrkowa :) HI HI :)


Zapraszamy do reklamy...Robert, daj spok?j, prosz
P.Szymański
blueslover
blueslover
 
Posty: 783
Rejestracja: stycznia 18, 2005, 1:14 pm

Postautor: Agatka Malczyk » lutego 10, 2007, 7:27 pm

Marek Wojtowicz pisze:"The Blues is the first music that was here. It was born with Eve and Adam in the Garden. It is the one that tells the story."-- John Lee Hooker


jak dla mnie to s?owa, cho? wypowiedziane przez JLH, s?u??ce jedynie mitologizacji bluesa...
But if you can't sing it you simply have to swing it!
Cause it don't mean a thing if you ain't got that swing!
Awatar użytkownika
Agatka Malczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 499
Rejestracja: listopada 10, 2005, 5:38 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Postautor: WitekBielski » lutego 10, 2007, 7:31 pm

Jezu, znowu sie zaczyna
Przepraszam je?eli naprawde te s?owa pana obrazi?y ale nie o to wcale mi chodzi?o!!!.
Ja pisa?em nt. tego czym WEDLUG MNIE jest Blues. Temat brzmi "czym?e jest Blues". A to post scriptum by?o tylko po to ?eby w?a?nie pan nie pomy?la? ?e pana atakuje!!! (wczesniej klucil sie pan z Barticiem) Fakt, wtr?ci?em je bez wi?kszej potrzeby! Dopisze sobie w opisie ?e mam tylko 16 lat i istnieje prawdopodobie?stwo ?e mog? ?le sformuowa? swoje my?li!!! A z tymi koncertami to chodzi?o mi o to ?e... wole sie przekona? o tym czy ktos gra Bluesa idac na koncert, ?eby nie robi? zbyt pochopnych wniosk?w. Przyjde na pana koncert!!! Nigdy nie powiedzialem, a juz zdecydowanie nie chcialem, ze Pan NIE POTRAFI GRAC albo ze JA WAM POWIEM KTO TU MA PRAWO GRAC.

Pozdrawiam (i przepraszam na zapas)
BBJ
WitekBielski
blueslover
blueslover
 
Posty: 653
Rejestracja: grudnia 17, 2005, 12:15 pm
Lokalizacja: Warszawa/Brighton

Postautor: Marek Wojtowicz » lutego 10, 2007, 7:46 pm

Blues is something that you do not find in no notes. You don't find it on paper. It is something which is in your heart. You got to feel it to do it. If you live it you know what
I'm talking about. Sometimes we can be happy, sometimes we can be blue. It's only what life - Guitar Gabriel z Music Maker Relief Foundation

Informacja apropo mitologizacji - Mit to wzorzec opowiadajacy histori? sakraln?, prawydarzenie, kt?re dokona?o sie na pocz?tku czasu. Dlatego J.L. Hooker jest niezwykle m?dry w wypowiedzi, kt?r? wcze?niej zacytowa?em
Marek Wojtowicz
bluesman
bluesman
 
Posty: 373
Rejestracja: maja 19, 2006, 3:04 pm

Postautor: P.Szymański » lutego 10, 2007, 7:50 pm

Nick pisze:Jezu, znowu sie zaczyna
Przepraszam je?eli naprawde te s?owa pana obrazi?y ale nie o to wcale mi chodzi?o!!!.
Ja pisa?em nt. tego czym WEDLUG MNIE jest Blues. Temat brzmi "czym?e jest Blues". A to post scriptum by?o tylko po to ?eby w?a?nie pan nie pomy?la? ?e pana atakuje!!! (wczesniej klucil sie pan z Barticiem) Fakt, wtr?ci?em je bez wi?kszej potrzeby! Dopisze sobie w opisie ?e mam tylko 16 lat i istnieje prawdopodobie?stwo ?e mog? ?le sformuowa? swoje my?li!!! A z tymi koncertami to chodzi?o mi o to ?e... wole sie przekona? o tym czy ktos gra Bluesa idac na koncert, ?eby nie robi? zbyt pochopnych wniosk?w. Przyjde na pana koncert!!! Nigdy nie powiedzialem, a juz zdecydowanie nie chcialem, ze Pan NIE POTRAFI GRAC albo ze JA WAM POWIEM KTO TU MA PRAWO GRAC.

Pozdrawiam (i przepraszam na zapas)
BBJ


Ale my si? nie k??cimy. Pok??ci? to si? mo?na z ?on? - jak kto? j? jeszcze posiada.
Prosz? da? spok?j mojej osobie i mojemu hobby, jakim jest muzykowanie - prosz?.

Podoba mi si? mitologizowanie. Powa?nie! Nawet, je?li jest to tylko dorabianie tre?ci domniemanych. Mity, plotki, fikcja - te rzeczy dodaj? smaku prawdzie.
Np. legenda o Johnsonie i skrzy?owaniu jest przednia.

Hooker to chyba pozowa? na m?drca...A mo?e i nie pozowa?. Ma?o znam jego - musz? u?y? tego s?owa - dorobek.
Ale je?li on, cz?owiek uwa?any za symbol tej muzyki tak powiedzia?, to co? w tym zapewne jest.
P.Szymański
blueslover
blueslover
 
Posty: 783
Rejestracja: stycznia 18, 2005, 1:14 pm

Postautor: Agatka Malczyk » lutego 10, 2007, 7:59 pm

Marek Wojtowicz pisze:Blues is something that you do not find in no notes. You don't find it on paper. It is something which is in your heart. You got to feel it to do it. If you live it you know what
I'm talking about. Sometimes we can be happy, sometimes we can be blue. It's only what life - Guitar Gabriel z Music Maker Relief Foundation

Informacja apropo mitologizacji - Mit to wzorzec opowiadajacy histori? sakraln?, prawydarzenie, kt?re dokona?o sie na pocz?tku czasu. Dlatego J.L. Hooker jest niezwykle m?dry w wypowiedzi, kt?r? wcze?niej zacytowa?em


Ok nie neguj?, ale jak ta mitologizacja si? ma do tego czy blues mo?e by? jedynie smutny???

Co do kolejnego cytatu, jeszcze musz? pomy?le? :wink:

pozdrawiam
Agatka
But if you can't sing it you simply have to swing it!
Cause it don't mean a thing if you ain't got that swing!
Awatar użytkownika
Agatka Malczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 499
Rejestracja: listopada 10, 2005, 5:38 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Postautor: P.Szymański » lutego 10, 2007, 7:59 pm

Marek Wojtowicz pisze:Blues is something that you do not find in no notes. You don't find it on paper. It is something which is in your heart. You got to feel it to do it. If you live it you know what
I'm talking about.
Tak, to trzeba prze?y?. Kto? tam powiedzia?, mo?e Johnny Shines, ?e blues?w si? nie pisze, bluesy si? prze?ywa.
To dlatego ta muzyka jest taka trudna do wykonania, a raczej do stworzenia jej.
Sometimes we can be happy, sometimes we can be blue. It's only what life - Guitar Gabriel z Music Maker Relief Foundation

To chyba mo?e by? pewnym podsumowaniem.

Informacja apropo mitologizacji - Mit to wzorzec opowiadajacy histori? sakraln?, prawydarzenie, kt?re dokona?o sie na pocz?tku czasu. Dlatego J.L. Hooker jest niezwykle m?dry w wypowiedzi, kt?r? wcze?niej zacytowa?em

Rozwi? to prosz?, bo nie bardzo rozumiem...
P.Szymański
blueslover
blueslover
 
Posty: 783
Rejestracja: stycznia 18, 2005, 1:14 pm

Postautor: P.Szymański » lutego 10, 2007, 8:01 pm

[blues mo?e by? jedynie smutny???

Blues jest niejednoznaczny, tak jak skala bluesowa - nie dur, i nie mol.

Ju? to m?wi?em przecie?.
P.Szymański
blueslover
blueslover
 
Posty: 783
Rejestracja: stycznia 18, 2005, 1:14 pm

Postautor: Marek Wojtowicz » lutego 10, 2007, 8:03 pm

Odpowiedzi udzieli?em przez Guitar Gabriela Agatko. Prawd? jest jak powiada Guitar Gabriel - bluesman, ?e czasami jest smutny czasami weso?y.
Marek Wojtowicz
bluesman
bluesman
 
Posty: 373
Rejestracja: maja 19, 2006, 3:04 pm

Postautor: Michał » lutego 10, 2007, 8:06 pm

Czym jest blues ?

sztuka, poezj?, magi? !

Blues jak ka?da szkuta rozwija si?, s? ludzie kt?rzy graj? klasycznego bluesa mo?na do nich zaliczy? Marka czy Paw?a /ja tu bardzo og?lnie pisz?/, s? ludzi co czerpi? z klasycznej sztuki tworz?c co? nowego, bo jak ka?dy gatunek ?eby prze?y? musi si? rozwija, ale dobrze ?e s? osoby co graj? klasyk? i dobrze ?e ja ludzie tworz?cy co? nowego /Muddy zaryzykowa? i wzi?? elektryka do swych r?k - stworzy? pewne nowe mo?liwo?ci/.

Blues jest r?wnie? magi?, bo potrafi zaczarowa? s?uchacza i wywo?uje w nim niesamowit? energie, moc !


tym jest w?a?nie blues, ale moim zdaniem dla ka?dego z nas jest czym? innym !


Pozdrawiam Was :)
Michał Orłowski
"Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. ..."
www.MusicSerwis.com.pl
Awatar użytkownika
Michał
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7127
Rejestracja: kwietnia 14, 2005, 7:54 pm
Lokalizacja: Katowice/Gorlice/Moszczenica/

Postautor: dzikiflaming7 » lutego 10, 2007, 8:12 pm

tym jest w?a?nie blues, ale moim zdaniem dla ka?dego z nas jest czym? innym !

Dok?adnie! Dlatego nie ma co si? przekrzykiwa? bo ka?dy inaczej odbiera muzyk?...ka?dy ma inn? wra?liwo?? itp. loozik 8)
Moje ?ycie dedykuj? sztuce...gdy tworzysz jeste? bli?ej w?asnego nieba/
Awatar użytkownika
dzikiflaming7
blueslover
blueslover
 
Posty: 471
Rejestracja: stycznia 23, 2007, 12:08 pm
Lokalizacja: Bia?ystok

Postautor: Marek Wojtowicz » lutego 10, 2007, 8:15 pm

Blues jest jeden powiedzia? kiedy? Big Bill Broonzy ale my go r??nie interpretujemy. Dla mnie blues z serca p?ynie i jest stricte duchowy. Blues is a spirit mawia? wspomniany Guitar Gabriel.
Marek Wojtowicz
bluesman
bluesman
 
Posty: 373
Rejestracja: maja 19, 2006, 3:04 pm

Postautor: Marek Wojtowicz » lutego 10, 2007, 8:18 pm

Blues to tylko blues tak jak jazz jest tylko jazzem. Ko? jest koniem a nie os?em. gatunki s? jasno okre?lone. Je?li ka?dy ma swojego bluesa nigdy si? niedogadamy to relatywizm moralny.
Marek Wojtowicz
bluesman
bluesman
 
Posty: 373
Rejestracja: maja 19, 2006, 3:04 pm

Postautor: Robert007Lenert » lutego 10, 2007, 8:29 pm

Ktos chyba ma tutaj racje... Nie mozna pisac o ulubionej muzyce zartobliwie. Nie w tym topiku. W zwiazku z powyzszym zostawiam smutnych ich rozwazaniom. Przepraszam ale ja nie lubie marudzenia :)
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: P.Szymański » lutego 10, 2007, 8:31 pm

[quote="Micha?"]Czym jest blues ?

sztuka, poezj?, magi? !

Sztuka jest sztuczna. A blues to rzadko spotykana dziedzina aktywno?ci cz?owieka, w kt?rej naturalne wyra?anie uczu? nie jest ?mieszne.
Inaczej, ni? w sztuce aktorskiej. Aktor cynicznie gra na emocjach widza - gdyby by? naturalny, to m?g?by by? po prostu ?mieszny. Bo to, co dla niego jest tragiczne, dla widza mog?oby si? wyda? ?mieszne.
Bluesman jest dos?owny i nie jest ?mieszny. Pod warunkiem, ?e przekazuje prawd?. Je?li wyst?puje udawanie, na?ladowanie, kopiowanie - to mamy doczynienia z branzlowaniem si? sytuacj?, w kt?rej rzekomy bluesman nie jest.

Magia w tym jest! Junior Wells przeszed? obok mnie kiedy?. My?la?em, ?e zemdlej? niczym panienka na koncercie The Beatles.

Poezja? To ciekawe.

Po pierwsze, nie gram ?adnego bluesa. I prosi?em, dajcie spok?j mojemu muzykowaniu. Micha? - prosz
P.Szymański
blueslover
blueslover
 
Posty: 783
Rejestracja: stycznia 18, 2005, 1:14 pm

Postautor: P.Szymański » lutego 10, 2007, 8:34 pm

Blues jest jeden. Tylko ka?dy go inaczej odbiera.
Czujecie r??nic
P.Szymański
blueslover
blueslover
 
Posty: 783
Rejestracja: stycznia 18, 2005, 1:14 pm

Postautor: dzikiflaming7 » lutego 10, 2007, 8:34 pm

Panie Robercie :wink: Okey.Jazz jazzem, blues bluesem, ale ka?dy mo?e odbiera? go inaczej...a tego nie powinno si? myli? z tym ?e ka?dy mo?e gra? bluesa jak mu sie podoba...s? jakie? podstawy i juz. Smutny mo?e nie jest..ale czy to w?a?nie nie smutek najcz??ciej popycha nas do tworzenia? nie m?wie "zawsze" przypominam :wink:
Moje ?ycie dedykuj? sztuce...gdy tworzysz jeste? bli?ej w?asnego nieba/
Awatar użytkownika
dzikiflaming7
blueslover
blueslover
 
Posty: 471
Rejestracja: stycznia 23, 2007, 12:08 pm
Lokalizacja: Bia?ystok

Postautor: Agatka Malczyk » lutego 10, 2007, 8:35 pm

P.Szyma?ski pisze:[blues mo?e by? jedynie smutny???

Blues jest niejednoznaczny, tak jak skala bluesowa - nie dur, i nie mol.

Ju? to m?wi?em przecie?.


Ok rzeczywi?cie. Przepraszam, nie zauwa?y?am

Blues jest jeden. Tylko ka?dy go inaczej odbiera.


racja
But if you can't sing it you simply have to swing it!
Cause it don't mean a thing if you ain't got that swing!
Awatar użytkownika
Agatka Malczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 499
Rejestracja: listopada 10, 2005, 5:38 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Postautor: P.Szymański » lutego 10, 2007, 8:54 pm

Rzeczywisto?? wirtualna dziwna jest nadzwyczaj. Dzisiejszy sobotni wiecz?r wyj?tkowo sp?dzam samotnie w domu, wi?c tak z nud?w si? w??czy?em.
Czeka mnie w?a?nie robota, to j? odwleka?em ile mo?na by?o.
Teraz pojawi? si? tutaj pewnie za p?? roku.
Dzi?kuj?!
Trzymajcie si? ciep?o
Pozdrawiam
P.Szymański
blueslover
blueslover
 
Posty: 783
Rejestracja: stycznia 18, 2005, 1:14 pm

Postautor: lauderdale » lutego 12, 2007, 6:11 am

Agatka Malczyk pisze:
P.Szyma?ski pisze:[blues mo?e by? jedynie smutny???

Blues jest niejednoznaczny, tak jak skala bluesowa - nie dur, i nie mol.

Ju? to m?wi?em przecie?.


Ok rzeczywi?cie. Przepraszam, nie zauwa?y?am

Blues jest jeden. Tylko ka?dy go inaczej odbiera.


racja


Agatko cos Ty taka do zgody...
:)
Pomecz goscia troche...

Pozdrowionka
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Sław » lutego 12, 2007, 9:16 am

Witam,
skoro temat zosta? niejako wywo?any opini? i muzyk? Marka Wojtowicza (audycja przednia i inspiruj?ca) troch? ?wiat?a na jego widzenie bluesa rzuci wam temat na forum PSB - http://www.blues.org.pl/forum/viewtopic.php?t=97

Pozdrawiam S?awek
https://www.facebook.com/feelintheblues1
R.L. Burnside - "The blues ain’t nothin’ but dance music".
Sław
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2606
Rejestracja: stycznia 13, 2005, 9:53 pm

Postautor: Rakiet » lutego 12, 2007, 11:11 am

S?awek Turkowski pisze:Witam,
skoro temat zosta? niejako wywo?any opini? i muzyk? Marka Wojtowicza (audycja przednia i inspiruj?ca) troch? ?wiat?a na jego widzenie bluesa rzuci wam temat na forum PSB - http://www.blues.org.pl/forum/viewtopic.php?t=97
Pozdrawiam S?awek


Dzi?ki za ten link. Ta dyskusja naprawd? pozwoli?a mi wiele zrozumie? i powstrzyma?a mnie od wtr?cenia 3 groszy do rozmowy "c?? to jest ten blues". Zdaje si?, ?e wchodz? tu w gr? niezwyk?e emocje, a z tymi jak wiadomo, trudno dyskutowa?.
Wiara jest osobist? spraw? ka?dego, ale jednocze?nie wydaje mi si?, ?e zbyt wa?n? i wielk?, ?eby miesza? do tego wypowiedzi ludzi sho?bizu. Ostatni cytat z Hookera, mimo mojej wielkiej sympatii dla tego cz?owieka, zabrzmia? troch? niem?drze, szczeg?lnie w po??czeniu z komentarzem cytuj?cego (ale mo?e to tylko ?art, ironia?).
Tak jak nie mo?na aktora graj?cego lekarza pyta? o recept? na b?l ?o??dka, tak mo?e zostawmy bluesmanom granie bluesa, bo w innych sprawach nie zawsze s? autorytetami. Trzeba te? pami?ta?, ?e ich podej?cie do bluesa zosta?o wypaczone na przestrzeni czasu przez teksty ksi??kowe, prasowe i inne opinie kt?re do niech dociera?y. Bluesmani to przecie? ludzie, poddaj? si? naciskom, naganom i pochlebstwom jak wszyscy.
No i mia?em nic nie pisa? ;-)...
adam "rakiet" kozłowski.
tu robię strony www, animacje, ulotki, logotypy i reklamy: popcolor
a tu wspominam rakiety:adam & rakiety
Awatar użytkownika
Rakiet
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 933
Rejestracja: lutego 23, 2006, 11:43 am
Lokalizacja: skierniewice/silesia

Postautor: lauderdale » lutego 12, 2007, 4:53 pm

Tez poczytalem... i mysle ze tu nie chodzi o zadna dyskusje, ani definicje
a juz najmniej o wymiane informacji.
Raczej dostrzegam potrzebe wygadania sie opowiedzenia o swoim sposobie odczuwania czy postrzegania muzyki bluesowej.
No i wychodzi to raz madrze , raz glupio czasem sympatycznie czasem patetycznie ...
Poglady Pawla czy Marka sa dosc kategoryczne, takie ich prawo bo tak odczuwaja te muzyke.
Ale blues nie jest niczyja wlasnoscia , ani Hookera ani Claptona (zadna muzyka nie jest) ani tym bardziej Wojtowicza czy Szymanskiego i jak wszystko na tym swiecie zmienia sie , ulega pewnym wplywom itd
W zwiazku z powyzszym nikt nie ma monopolu na jedynie sluszne definiowanie tej muzyki.

Tak naprawde to bluesem naszycch czasow jest RAP.
To jest to co teraz murzyni robia i czym sie ekscytuja. :)
I znowu biali ich nasladuja , dorabiaja jedynie sluszne teorie itp
Ale to znowu MURZYNI sa oryginalni i odkrywczy. :)

Podziwiam muzykow za to co tworza ale nie koniecznie za to co wygaduja.

Jedno jest pewne rozmowy na temat bluesa sa potrzebne i ciesze sie ze sa takie miejsca jak to czy forum Stowarzyszenia.


hej
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Agatka Malczyk » lutego 12, 2007, 5:14 pm

tak w kontek?cie do tego linka wy?ej podanego http://www.blues.org.pl/forum/viewtopic.php?t=97 ...

Blues mia? swoje swoje korzenie w gospelsach shoutach hollerach itd itd i jest w pewnym sensie wy?szy od rock'n'rolla, ale pisanie ze "rock'n'roll jest p?ytki" to to samo, jak pisanie, ?e blues to muzyka "dziadk?w u?alaj?cych si? nad swoim ?yciem". Gdyby nie Blues rock'n'rolla by nie by?o, automatycznie musi mie? w sobie jakie? ?ladowe cechy bluesa. Nie da si? tego odci??: tu jest blues, a tu ju? b?dzie rock'n'roll... Rozw?j muzyki to proces, jedne etapy nak?adaj? si? na drugie i s? ze sob? powi?zane, nie da si? ich rozdzieli? - to by by?o bez sensu. Rock'n'roll by? mo?e jest p?ytszy od bluesa, ale o jazzie,tak?e dziecku bluesa, ju? si? tego chyba powiedzie? nie da. Rock'n'roll jak i jazz bez bluesa nie mia?yby sensu, ale to nie oznacza, ?e Blues jest jedyny i nie ma nic ponad niego. Ka?da muzyka mia?a sw?j czas i ma je?li kto? j? kocha i chce j? gra? lub jej s?ucha?. I tyle.

Uwielbiam stricte bluesa naprawd?, ale to nie przeszkadza mi w s?uchaniu wielu innych gatunk?w wywodz?cych si? od bluesa... albo i nie ;)

pozdrawiam
Agatka
But if you can't sing it you simply have to swing it!
Cause it don't mean a thing if you ain't got that swing!
Awatar użytkownika
Agatka Malczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 499
Rejestracja: listopada 10, 2005, 5:38 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Muzykowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: melomaniak i 171 gości