Bluesa nigdy nie będzie można nazwać SZTUKĄ

Tematy związane z muzyką bliższych i dalszych okolic bluesa.

Moderator: mods

Postautor: ndziorl » listopada 21, 2006, 8:23 pm

Marek Wojtowicz pisze:Blues jest normalny, czego o wsp??czesnej sztuce nie mo?na powiedzie?. Blues szanuje warto?ci, ws??czesna sztuka zamierza si? w swoim rozkie?znaniu nawet na najwy?sze warto?ci.


Teza ta jest do?? kontrowersyjna, ?eby nie powiedzie? - sprzeczna z elementarnymi faktami.
Osobi?cie nie s?ysz??em bluesa o tym, ?e dobrze jest ci??ko pracowa?, albo usi??? na werandzie po niedzielnej mszy.
Za to:

Robert Johnson w "Me And The Devil Blues" ?piewa co? mniej wi?cej takiego:
"Ja i diabe? szli?my bok przy boku,
b?d? bi? m? bab?, a? poczuj? spok?j",
JLHooker w "Boom Boom" odgra?a si?, ?e kogo? zastrzeli, albo raczej przeleci (taki metaforyczny melan? seksu i przemocy),
Jak?e bluesowa fraza "Choochie Coochie" jest slangowym okre?leniem stosunku seksualnego,
"Mojo" - to amulet zwi?zany z magi? Voodoo, ewentualni gwarowe okre?lenie morfiny,
Przyk?ady mo?na mno?y? w niesko?czono??...

R?wnie pouczaj?ce s? ?yciorysy przyt?aczaj?cej wi?kszo?ci bluesman?w (ekstremum by? chyba Leadbelly, kt?ry zwiedzi? niezliczon? ilo?? zak?ad?w karnych).
Do dzi?, w co bardziej konserwatywnych murzy?skich domach, je?li kt?ra? latoro?l zanadto interesuje si? bluesem, wzbudza powszechny niepok?j.
W latach 20-30 blues by? JEDNOZNACZNIE kojarzony z tzw. ciemn? stron? ?ycia, a porz?dni (wyznaj?cy tradycyjne warto?ci) murzyni ?piewali gospel, zostawiaj?c t? "muzyk? szatana" r??nej ma?ci odszczepie?com.
Bluesa nieod??cznie towarzyszy? bimbrowniom, domom publicznym i lokalom ze strip-teasem.

Proces nobilitacji spo?ecznej bluesa zacz?? si? do?? p??no, bo w?a?ciwie w latach 50-60tych - paradokasalnie zwi?zane to by?o z komercjalizacj? tego gatunku i powstawaniem dziesi?tek nagra? "polukrowanych" i pozbawionych swej pierwotnej zadziorno?ci.

Nie twierdz?, ?e nie by?o bluesman?w, kt?rzy ?piewali, ?e Jezus ich kocha, jednak stanowili oni ledwie wyj?tki potwierdzaj?ce regu??.
Pozdrawiam!
mam jednou ruku dlouhou
Awatar użytkownika
ndziorl
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 113
Rejestracja: czerwca 21, 2005, 10:23 am
Lokalizacja: kraków

Postautor: kora » listopada 23, 2006, 1:07 pm

kanczenconga pisze: oni chcieli by? uznani, popularni i bogaci. I ?miali si? z Bia?ych, kt?rzy tego chcieli s?ucha?, czyli za to p?aci?.


Raczej starali si? wytworzy? wizerunek dobrobytu,kt?ry przynajmniej odbija?by jak w lustrze materialne standardy bia?ej spo?eczno?ci,kt?rej cz??ci? nigdy nie mogli by?. W sumie, czy posiadanie pieni?dzy ?wiadczy o tym,?e jest si? bogatym ? kiedy nie ma r?wnosci spo?ecznej "bogactwo " jest poj?ciem wzgl?dnym
/to tylko moje zdanie :roll: /


Marek Wojtowicz pisze:Blues jak to mawia? Son House to przede wszystkim serce. Tam jest muzyka moim zdaniem.


Brownie McGhee uj?? to w ten spos?b:
- " Blues, to nie jest sen.Blues,to jest prawda"
John Lee Hooker :
- "Blues, ma w sobie wi?cej uczucia ni? jakikolwiek inny gatunek muzyki"
Johnny Shines:
- " Blues?w si? nie pisze,bluesy si? prze?ywa"


J.B Hutto "Blues nigdy nie umrze,poniewa? jest autentyczny.Zaczyna na nowo powstawa? z ruin,w kt?re pr?bowano go obr?ci?,i staje si? coraz lepszy.Blues pozostanie bluesem a? do ko?ca ?wiata"
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: kora » listopada 28, 2006, 12:44 pm

KRIST pisze:blues jest to bez watpienia najbardziej pasjonujacy i zlozony gatunek muzyki. narodzil sie w Afryce
,ale rozkwitac zaczol w Ameryce u progu 20 wieku.


Powstanie tej formy muzycznej by?o nieuchronne, niczym kod genetyczny,czeka? spokojnie,a? kto? go odkryje...

ndziorl pisze:?yciorysy przyt?aczaj?cej wi?kszo?ci bluesman?w (ekstremum by? chyba Leadbelly, kt?ry zwiedzi? niezliczon? ilo?? zak?ad?w karnych).
!


- w tym dwie kary ci??kich rob?t za morderstwo i usi?owanie morderstwa..brrr :roll:

Wiezienie w jego przypadku sta?o si? przepustk? do "niesmiertelno?ci"
/dziwne ale prawdziwe../ :shock:

Odsiaduj?c ostatni wyrok,zosta? odkryty przez badacza kultury ludowej Johna Lomaxa,kt?ry obje?dza? ca?y kraj, nagrywaj?c tradycyjne pie?ni i muzyk? ludow? dla Archiwum Pie?ni Ludowych Bibloteki Kongresu.
Co dziwne najch?tniej odwiedza? wi?zienia
/ wynika z tego,?e w?a?nie tam by?o wiele osadzonych "rarytas?w" /.
Leadbelly otrzymawszy zwolnienie z owego" przybytku "
/ twierdzi?,?e zawdzi?cza to skomponowaniu utworu, w kt?rym b?aga? gubernatora o wypuszczenie na wolno??...sic/
pracowa? dla Lomaxa jako kierowca, przewodnik, asystent...cz?sto nagrywaj?c dla Archiwum / w sumie 12 album?w!!!/
Lomax da? mu szans? nowego,lepszego zycia ,Leadbelly wykorzysta? j? najlepiej jak m?g?.Koncertowa? na Uniwersytetach, wiecach politycznych.Wyst?powa? w stacjach radiowych,a nawet w filmie zatytu?owanym " Black Is Beautifil" /1945r/ , koncertowa? nawet w Europie.

Czy Leadbelly by? z?ym cz?owiekiem??? :roll: nie mnie to ocenia?, ale za?o?? si? jak to m?wi A. Jerzyk "o kr?conego b?czka",?e gdyby ?y? w innych czasach, napewno nie pope?ni?by tylu b??d?w i by?by szanowanym obywatelem. Cz?owiek jest owocem czasu w jakim przysz?o mu ?y?...

Dlaczego o tym wszystkim pisz? ? :
ndziorl pisze:Bluesa nieod??cznie towarzyszy? bimbrowniom, domom publicznym i lokalom ze strip-teasem.

Na ten okres w dziejach bluesa powinnismy patrze? przez pryzmat historyczny.Czarnosk?rzy otrzymawszy wolno??, nie wiedzieli co z ni? zrobi?.Byli jak ptaki wypuszczone z klatki,kt?re zamiast fruwa? ,obija?y si? o ?ciany. :cry: Pr?bowali znale?? swoje miejsce na Ziemii...szukali akceptacji, niestety pozosta?a im tylko walka o byt, o przetrwanie.

?wiat, kt?ry si? przed nimi otworzy? mia? tylko jedn? wad? - klucze do niego trzymali biali ludzie...

Czarni potrzebowali kogo? takiego jak Lomax, ale takich by?o niewielu...
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Grzegorz Sterna » listopada 28, 2006, 1:39 pm

pi?kna dysputa, pi?kna. siedz?,c zytam i rosne w dum? nasz? forumow?
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: bartic » listopada 28, 2006, 11:03 pm

a ja rosn? w dum?, ?e nasi forumowicze nauczyli si? pisa? zwi??le, zrozumiale i bez obrzucania si? g?wnem :)
pozdrawiam
bartłomiej czerniak
Awatar użytkownika
bartic
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2761
Rejestracja: maja 22, 2004, 5:04 pm
Lokalizacja: Wrcłw

Postautor: Tomii » listopada 28, 2006, 11:07 pm

bluesa nie mozna nazwac sztuka - ciezko jest nazwac cos sztuka co sztuka jest i bedzie.

a ja rosn? w dum?, ?e nasi forumowicze nauczyli si? pisa? zwi??le, zrozumiale i bez obrzucania si? g?wnem


ja tez sie ciesze
w sercu blues a w zylach rock'n'roll ...
...cudowność jest zawsze piękna, wszystko jedno jaka cudowność, nie ma cudowności, która by nie była piękna.
Awatar użytkownika
Tomii
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4948
Rejestracja: października 10, 2005, 10:30 am
Lokalizacja: Katowice

Postautor: ndziorl » listopada 29, 2006, 9:03 am

kora_ pisze:nie mnie to ocenia?, ale za?o?? si? jak to m?wi A. Jerzyk "o kr?conego b?czka",?e gdyby ?y? w innych czasach, napewno nie pope?ni?by tylu b??d?w i by?by szanowanym obywatelem. Cz?owiek jest owocem czasu w jakim przysz?o mu ?y?...

Czarnosk?rzy otrzymawszy wolno??, nie wiedzieli co z ni? zrobi?.
Szukali akceptacji, niestety pozosta?a im tylko walka o byt, o przetrwanie.



Niestety nie uwa?am, aby cz?owiek by? "owocem czasu", cho? do?? ?atwo si? z?ymi czasami usprawiedliwia.

Gdyby w istocie tak by?o, to wi?kszo?? uwolnionych murzyn?w wpad?aby w "sid?a z?ego", a tak przecie? nie by?o.
Znaczna wi?kszo?? czarnych wiod?a przyzwoite, cho? skromne ?ycie, cz?sto nap?dzane przez religijno?? o ?arliwo?ci gdzie indziej nie spotykanej.

Nie zaryzykowa?bym stwierdzenia, ?e dzi? Leadbelly by?by szanowanym obywatelem. Przypuszczam, ?e raczej pope?ni?by te same b??dy, tylko zamiast bluesa, nagrywa?by gangsta rap;)
mam jednou ruku dlouhou
Awatar użytkownika
ndziorl
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 113
Rejestracja: czerwca 21, 2005, 10:23 am
Lokalizacja: kraków

Postautor: kora » listopada 29, 2006, 12:47 pm

ndziorl pisze: nie uwa?am, aby cz?owiek by? "owocem czasu", cho? do?? ?atwo si? z?ymi czasami usprawiedliwia.


Dzisiaj jeste? tym, kim jeste? :wink: ale przyk?adowo w 1939 r przymiera?by? z g?odu zes?any na Syberi? lub zabija? na polu bitwy, gdzie? nad Bzur?....no M?g?by? r?wnie? ca?? wojn? przesiedzie? w stodole. :D Czy wtedy swojej beznadziejnej sytuacji nie usprawiedliwia?by? z?ymi czasami ? Czy nie by?by? ofiar?, owocem czasu w kt?rym przysz?o Ci ?y?...? :roll:


ndziorl pisze:
Gdyby w istocie tak by?o, to wi?kszo?? uwolnionych murzyn?w wpad?aby w ""sid?a
z?ego", a tak przecie? nie by?o.


Moim zdaniem ponad 90% wpad?o w "sid?a z?ego" :?
Z?o, to nie tylko wi?zienie,przest?pczo??,czy zwyrodnia?o??.
Z?o to r?wnie? nieme przyzwolenie na wykorzystywanie i poni?anie swojej osoby. Buntowanie si? w zaciszu,milczenie, gdy dzieje si? jawna krzywda...
ndziorl pisze:Znaczna wi?kszo?? czarnych wiod?a przyzwoite, cho? skromne ?ycie, cz?sto nap?dzane przez religijno?? o ?arliwo?ci gdzie indziej nie spotykanej.


Tylko religia dawa?a im nadziej?,na to, ?e kiedy? / po ?mierci :? / b?d? szcz??liwi i wynagrodzeni za wszelkie krzywdy doznane na ziemskim padole.
Religia, to opium dla mas. Je?eli nie wierzysz w siebie, zawierzasz Bogu - jakie to proste i ?atwe...i nie rodzi konflikt?w, u?mierza b?l ,karze wybacza? / bo tak naj?atwiej, wtedy nic nie trzeba robi?, tylko poprostu zapomnie? i pozostawi? krzywdziciela bezkarnym, bo przecie? kara boska go i tak spotka :roll: /
Ta ?arliwa religijno??, to nic innego jak tch?rzostwo i chowanie si? mi?dzy boskimi cytatami,interpretowanie pisma ?w. na w?asne potrzeby.
Nie chc? aby mnie tu kto? pos?dza? o szatanskie wywody, :twisted: nie jest to moim celem, staram si? jedynie uzmys?owi?, to jak ludzie, w tym przypadku afroamerykanie wykorzystywali religi? do tego aby pogodzic si? ze swoim losem , radzi? sobie z otaczaj?c? niesprawiedliwo?ci?.
C?? niepi?mienni Murzyni mogli wiedzie?,zw?aszcza gdy zamieszkiwali ameryka?ski interior ? To,?e jest B?g, to ,?e mo?na do niego dotrze? za pomoc? gospel,to, ?e mo?na umila? sobie czas muzykowaniem, tym samym zerwa? z dotychczasowym ?yciem i pod??a? za czym? nie znanym,nowym...z g?ow? pe?n? marze? i z bluesem w sercu.

ndziorl pisze:W latach 20-30 blues by? JEDNOZNACZNIE kojarzony z tzw. ciemn? stron? ?ycia, a porz?dni
(wyznaj?cy tradycyjne warto?ci) murzyni ?piewali gospel, zostawiaj?c t? "muzyk? szatana" r??nej ma?ci odszczepie?com.


zgadzam sie z tymi s?owami :D
'Odszczepie?cy", to Ci, kt?rzy mieli odwag? wyj?? na przeciw losowi,zmierzy? si? z nim.Postawili wszystko na jedn? kart?. Uwierzyli w siebie
Przynajmniej w sferze muzycznej utarli bia?ym nosa...

Ko?cz? te swoje wywody, nak?adam zbroj?, bo podej?ewam,?e teraz zaatakujecie mnie ze wszystkich stron... :shock:

ndziorl - lito?ci :wink: ,prosz? o ?agodne potraktowanie... :wink: :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: KRIST » listopada 29, 2006, 3:11 pm

nie z wszystkim sie zgadzam jak sobie to wszystko tutaj czytam ale z jednym kora ma racje choc jestem chrzescijanin to religie uwarzam . za kupe gnoju podzielonom na kupki.
KRIST
Awatar użytkownika
KRIST
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1021
Rejestracja: października 18, 2006, 9:35 am
Lokalizacja: Delta Brynicy

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » listopada 29, 2006, 3:41 pm

KRIST pisze: choc jestem chrzescijanin to religie uwarzam . za kupe gnoju podzielonom na kupki.

................................................
"ciekawe" stwierdzenie ;
uwazaj prosz? na s?owa bo te wyzej obra?aja moje /mysle ze nie tylko moje / warto?ci.
Tyle..
Pozdr
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: KRIST » listopada 29, 2006, 3:56 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
KRIST pisze: choc jestem chrzescijanin to religie uwarzam . za kupe gnoju podzielonom na kupki.

................................................
"ciekawe" stwierdzenie ;
uwazaj prosz? na s?owa bo te wyzej obra?aja moje /mysle ze nie tylko moje / warto?ci.
Tyle..
Pozdr
sory nie chcialem nikogo urazic jesli tak to odebrales to przepraszam. pozdrawiam krist.
Awatar użytkownika
KRIST
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1021
Rejestracja: października 18, 2006, 9:35 am
Lokalizacja: Delta Brynicy

Postautor: ndziorl » listopada 29, 2006, 5:00 pm

kora_ pisze:Dzisiaj jeste? tym, kim jeste? :wink: ale przyk?adowo w 1939 r przymiera?by? z g?odu zes?any na Syberi? lub zabija? na polu bitwy, gdzie? nad Bzur?....no M?g?by? r?wnie? ca?? wojn? przesiedzie? w stodole. :D Czy wtedy swojej beznadziejnej sytuacji nie usprawiedliwia?by? z?ymi czasami ? Czy nie by?by? ofiar?, owocem czasu w kt?rym przysz?o Ci ?y?...? :roll:


By? mo?e usprawiedliwia?bym si?, a by? mo?e nie.
Cz?owiek nie jest tylko sum? otaczaj?cych go mo?liwo?ci.
Ci?zkimi czasami mogliby si? usprawiedliwia? zo?nierze wehrmachtu morduj?cy cywil?w, a nawet ss-manni z oboz?w koncentracyjnych.
Dzisiaj bardzo ch?tnie tez? o "owocach czasu", cho? nie tak ?adnie nazwan? bardzo ch?tnie pos?uguj? si? ch?opcy, kt?rzy siedz? pod blokiem, okradaj? samochody i bij? "tych nie z tego osiedla".
Oni przecie? nie maj? pracy, perspektyw itd.

A co do "biernej zgody na upodlenie w?asnej osoby" - nie zapominajmy, ?e przez bardzo d?ugi czas Murzyni nie mieli mo?liwo?ci walki o swoje prawa.
Godno?? poza tym, to nie to jak inni ludzie nas traktuj?.
Niewolnik mo?e mie? sto razy wi?cej godno?ci ni? jego oprawca. Z drugiej strony - to w?a?nie murzy?scy recydiwi?ci byli przez lata koronnym argumentem dla zwolennik?w utrzymania segregacji rasowej. Czyli - paradoksalnie - w pewnym stopniu przyczyniali si? do fatalnej sytuacji swoich wsp??braci.
mam jednou ruku dlouhou
Awatar użytkownika
ndziorl
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 113
Rejestracja: czerwca 21, 2005, 10:23 am
Lokalizacja: kraków

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » listopada 29, 2006, 5:11 pm

KRIST pisze:
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
KRIST pisze: choc jestem chrzescijanin to religie uwarzam . za kupe gnoju podzielonom na kupki.

................................................
"ciekawe" stwierdzenie ;
uwazaj prosz? na s?owa bo te wyzej obra?aja moje /mysle ze nie tylko moje / warto?ci.
Tyle..
Pozdr
sory nie chcialem nikogo urazic jesli tak to odebrales to przepraszam. pozdrawiam krist.

.......................
Ok :D
pozdr
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: lauderdale » listopada 29, 2006, 8:38 pm

afroamerykanie wykorzystywali religi? do tego aby pogodzic si? ze swoim losem , radzi? sobie z otaczaj?c? niesprawiedliwo?ci?.


Wkroczylas na bardzo grzaski teren bo religia jest jednym z tych tematow ktore dziela ludzi najbardziej.
To co napisalas mozna podpiac i podpoc kazda religie czy wyznanie.

NAstepny grzaski temat.RAsizm.
Z jednym sie zgadzam. NAwet bym to troche rozwinal.
Nie tylko kiedys wiekszosc murzynow "wpadala" w sidla zlego.
Teraz tez te proporcje nie sa zachwiane.
Myslimy stereotypami: Jak Japonczyk to musi znac karate albo dzudo albo przynajmniej grac w pingponga, jak Polak to pijak i kradnie samochody, jak Murzyn to gra, czuje bluesa ima pelno harmonijek po kieszeniach pochowane. Rzeczywistosc jest troche inna.
Jak amerykanie i nie tylko ( nawet ci najbardziej nieuprzedzeni ) kupuja dom , to z daleka od dzielnic gdzie sa stempelki rzadowe na scianach.
Jak zajrzysz w gazete to kroluje blues.
Tylko z jednego tygodnia.:
Gosc podszedl na parking do SUV i zastrzelil matke a dwie nieletnie siedzialy z tylu i patrzyly.
Przyjecie urodzinowe - final dwa trupy.
Syn policjantki zastrzelil kolege na parkingu z broni matki.
Policjant z grupy antynarkotykowej w Miami pokazujac dzieciom w szkole co moze sie stac gdy niewlasciwie obchodzisz sie z bronia..... postrzelil sie przy calym audytorium w stope.
W gazecie nie wolno napisac , ze byli czarni, ale nie musza.
Przecietny czarny nie zna jednej trzeciej tych nazwisk ktore sa na tym forum wymieniane. I nie mam na mysli JAROMIEGO czy Wierzcholskiego.
Jak slyszal o Armstrongu to i tak cud , ze nie myli go z kosmonauta.
Blues to dla nich przeszlosc. Zobaczcie ilu nowych czarnych wykonawcow sie pojawia a ilu bialych. Np harmonijkarze. NIech granica wieku bedzie np 50 lat. Czarna dziura. RAP RAP RAP , kasa i magnum. Sa wyjatki ale
blues to dobre dla bialych z Texasu i Polski :),
Jedynym murzynem jakiego znalem i to z telewizji byl reprezentant Polski Olisabebe chyba tak sie to pisze. Mysle wiec ,ze nie jestem rasista, ani uprzeddzony ale jaki kon jest widze.
A slowo murzyn (raczej czarnuch) funkcjonuje troche tak jak u nas wiesniak.
Wiesniak to nie ten co pochodzi ze wsi tylko ten co swoim zachowaniem odstaje... znaczy ze moze byc z Katowic albo z Warszawy tez.

Blues to jest to , ze nie wszystko mozna bieda i ciezkim zyciem usprawiedliwiac. Blues jest gdzies w glebi jakby optymistyczny.
Ale to paradoksalnie moim zdaniem przyczyna braku jego popularnosci.
Wyjasniam : bo latwiej jest sie poddac, i usprawiedliwiac niz sprobowac cos zmienic.
I jeszcze cos.
Meksykanie tez maja ciezko,( i pracuja bardzo ciezko) ale nawet w Malej Hawanie nie widzialem ich zabrzacych na ulicy. A bialych i murzynow tak.

Pozdrawiam wielbicieli realnego swiata.
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Agatka Malczyk » listopada 29, 2006, 8:47 pm

No w?a?nie... Ja te? cz?sto si? nad takimi problemami zastanawiam... Co my?le? o Murzynach? Albo co powiedzie? bratu kiedy m?wi mi ?e muzyka kt?rej s?ucham nie pasuje do mnie bo to muzyka pijak?w ?pun?w itp itd???

Nie chce mi si? jednak wierzy?, ?e ka?dy by? "z?y" i ca?kowicie skrzywiony moralnie... Powiedzcie ?e tak nie jest...
But if you can't sing it you simply have to swing it!
Cause it don't mean a thing if you ain't got that swing!
Awatar użytkownika
Agatka Malczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 499
Rejestracja: listopada 10, 2005, 5:38 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Postautor: lauderdale » listopada 29, 2006, 8:50 pm

Agatka Malczyk pisze:No w?a?nie... Ja te? cz?sto si? nad takimi problemami zastanawiam... Co my?le? o Murzynach? Albo co powiedzie? bratu kiedy m?wi mi ?e muzyka kt?rej s?ucham nie pasuje do mnie bo to muzyka pijak?w ?pun?w itp itd???

Nie chce mi si? jednak wierzy?, ?e ka?dy by? "z?y" i ca?kowicie skrzywiony moralnie... Powiedzcie ?e tak nie jest...


Nie jest tak zdecydowanie. A To co napisalem jest anty stereotypowe , anie anty murzynskie. :)
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: tyna » listopada 29, 2006, 8:58 pm

Agatka Malczyk pisze:Nie chce mi si? jednak wierzy?, ?e ka?dy by? "z?y" i ca?kowicie skrzywiony moralnie... Powiedzcie ?e tak nie jest...

A je?eli wszyscy byli '?li i ca?kowicie skrzywieni mioralnie' to to co? zmienia?
Takie rozwa?ania s?, przynajmniej dla mnie, zupe?nie zbyteczne. Bo co mnie na dobr? sprawe obchodzi, czy jaki? muzyk zastrzeli? swoj? matke, ukrad? samoch?d czy mo?e ?y? 'po bo?emu'? Je?eli podoba mi sie jego muzyka, to to sie nie zmieni cho?by ten cz?owiek by? totalnym sk****elem.
Awatar użytkownika
tyna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2297
Rejestracja: stycznia 19, 2006, 3:27 pm
Lokalizacja: Poznań/Toruń

Postautor: lauderdale » listopada 29, 2006, 9:06 pm

tyna pisze:
Agatka Malczyk pisze:Nie chce mi si? jednak wierzy?, ?e ka?dy by? "z?y" i ca?kowicie skrzywiony moralnie... Powiedzcie ?e tak nie jest...

A je?eli wszyscy byli '?li i ca?kowicie skrzywieni mioralnie' to to co? zmienia?
Takie rozwa?ania s?, przynajmniej dla mnie, zupe?nie zbyteczne. Bo co mnie na dobr? sprawe obchodzi, czy jaki? muzyk zastrzeli? swoj? matke, ukrad? samoch?d czy mo?e ?y? 'po bo?emu'? Je?eli podoba mi sie jego muzyka, to to sie nie zmieni cho?by ten cz?owiek by? totalnym sk****elem.


Wiesz co ? teraz to ja z grubej rury smigne, moze jakby Tobie ukradl samochod to bys go mniej chetnie sluchal , ze o innych Twoich przykladach nie wspomne. :(
Niekiedy nawet w muzycznym swiecie ma znaczenie jaki Artysta jest.
Ale racja jest ze nie koniecznie trza to walkowac . Do podobnych konkluzji doszlismy w temasie Ryszarda Riedla. :)
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: MałaAlejaRóż » listopada 29, 2006, 10:29 pm

Wiecie, ?e np taki Rosseau mia? 6 dzieci i wszystkie odda? do sieroci?ca, bo ba? si? ?e wychowa ojcob?jc?w?? ...mo?e niez?y by?by z niego bluesman :lol:
(pozdro dla fanki pakiet?w 600 - Tyny :mrgreen: )
sor, to wszystko bo jaka? dziwna karma dzisiaj :lol:
"Bo w życiu tylko to się liczy, żeby iść razem na 6 (14;) nogach i jednej smyczy"

http://alteri.pl
http://www.psia-krew.pl/3-1.php
http://www.stoppseudohodowcom.org/
MałaAlejaRóż
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 851
Rejestracja: września 5, 2004, 6:30 pm
Lokalizacja: z odzysku

Postautor: lauderdale » listopada 29, 2006, 10:42 pm

Ma?aAlejaR?? pisze:Wiecie, ?e np taki Rosseau mia? 6 dzieci i wszystkie odda? do sieroci?ca, bo ba? si? ?e wychowa ojcob?jc?w?? ...mo?e niez?y by?by z niego bluesman :lol:
(pozdro dla fanki pakiet?w 600 - Tyny :mrgreen: )
sor, to wszystko bo jaka? dziwna karma dzisiaj :lol:


Karma dla golebi?
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: ndziorl » listopada 30, 2006, 9:04 am

Temat si? ju? zrobi? bardziej socjologiczny, ni? muzyczny, ale co tam:)
Dla mnie problem Murzyn?w, czy Afroamerykan?w, tak jak go przedstawi? Lauderdale to bardziej problem Stan?w Zjednoczonych, kt?re s? gitantycznym, przebogatym krajem pe?nym mo?liwo?ci, ale przeci?tny cz?owiek mam tam mentalno?? nastolatka.

Z jednej strony na po?udniu mo?esz wci?? zastrzeli? czarnego listonosza, bo podepta? Ci trawnik, z drugiej - na p??nocy, je?li nie jeste? czarnosk?r? lesbijk? wyznania moj?eszowego o chi?skich korzeniach wydajesz si? og??owi politycznie niepoprawny.
mam jednou ruku dlouhou
Awatar użytkownika
ndziorl
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 113
Rejestracja: czerwca 21, 2005, 10:23 am
Lokalizacja: kraków

Postautor: kora » listopada 30, 2006, 12:30 pm

lauderdale pisze:Przecietny czarny nie zna jednej trzeciej tych nazwisk ktore sa na tym forum wymieniane.(..).
Jak slyszal o Armstrongu to i tak cud , ze nie myli go z kosmonauta.
.

Jakis czas temu rozmawia?am z amerykaninem / nie by? czarny/ opowiada?,?e zanim przyjecha? do naszego kraju / 2 lata temu/ by? pewien,?e jest cz??ci? ZSSR, a w atlasie szuka? go w cz??ci azjatyckiej!!! :shock: , dodam,?e to cz?owiek wykszta?cony.
Tak?e zgadzam sie z tym,?e niewiedza na temat wszystkiego, co nieameryka?ska jest do?? wyrazista po tamtej stronie oceanu i nie tyczy sie tylko ciemnosk?rych ale generalnie wszystkich przeci?tnie wykszta?conych.

lauderdale pisze: Czarna dziura. RAP RAP RAP , kasa i magnum. Sa wyjatki ale
blues to dobre dla bialych z Texasu i Polski :),
.

Takie wra?enie mo?na odebra? ?ledz?c kana?y muzyczne TV,ale jak sobie pomy?l?,?e w samym tylko Chicago jest oko?o 300 klub?w stricte bluesowych i codziennie kto? w nich gra :D , to jako? nie obawiam si? o rozw?j bluesa w rodzimych,ojczystych rejonach

Tam s? setki, wiele setek muzyk?w dla kt?rych blues - to numer jeden, ma?o o nich wiemy,nie znamy ich nazwisk, bo jeszcze si? nie przetarli
przez "sito" i mo?emy si? o nich dowiedzie? conajwy?ej z "Twojego Bluesa", kiedy to, A.Matysik relacjonuje niesamowite wydarzenie jakim jest chicagowski festiwal.

A co do Polski,zgadzam si?.
W Polsce z bluesem nie jest ?le :wink:
Fakt,faktem ma?o jest 100 % bluesa, ale jest go na tyle du?o,?e jest si? z czego cieszy?

Agatka Malczyk pisze: bo to muzyka pijak?w ?pun?w itp itd???
..................
. Powiedzcie ?e tak nie jest...


Napewno tak nie jest...to jakie? mityczne zak?amanie.Wystarczy spojrze? w tabele, W?r?d muzyk?w jest taki sam odsetek narkomanii jak w ca?ej populacji danego kraju /tylko z alkoholem przeginaj?...tu g?ruj? :roll: /
Tylko niestety muzycy, to temat chwytliwy dla medi?w i dlatego o nich si? m?wi o wiele cz?sciej, ani?eli o jakim? bezimiennym szaraku.

Ponadto blues / og?lnie muzyka/ , to forma sztuki, wi?c ekscentryzm, im wi?kszy,tym lepsze noty artysty i zaciekawienie jego osob?,czy to wsr?d medi?w,czy te? s?uchaczy... :roll:
smutna prawda.............................
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Grzegorz Sterna » listopada 30, 2006, 1:05 pm

kora_ pisze:Ponadto blues / og?lnie muzyka/ , to forma sztuki...


tu mamy wyra?ny g?os przeciwny tezie og?lnej, postawionej w nag??wku tego tematu. (Pozwoli??m sobie na t? extrakcj? tre?ci w?a?ciwej od nadbudowy - a sio Marksie)
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: kora » listopada 30, 2006, 2:16 pm

Oczywi?cie, ?e muzyka, w tym tak?e blues jest sztuk?
Gra na gitarze Hendrixa, czy Dereka Trucksa - to CZYSTA SZTUKA, ka?dy moze gra?, ale kto zagra, tak jak oni?
Harmonijka Little Waltera ,czy cho?by Waltera Hortona - to CZYSTA SZTUKA

pomin? dalsze przyk?ady, generalnie chodzi mi o to,?e gdyby w muzyce wszyscy byli na tym samym poziomie ,powied?my idealnym - myzyka,tudzie? blues nie by?aby sztuk?, ale ?e tak nie jest,?e te r?znice s? widoczne, czasami, a? ra??ce, dlatego blues /muzyka/ to sztuka :wink:

tak to sobie wymy?li?am :roll: ale z drugiej strony jakby to g??biej przanalizowa? - wszystko wok?? nas jest sztuk? :shock: co za czasy :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Grzegorz Sterna » listopada 30, 2006, 3:01 pm

moim skromnym zdaniem przytoczy?a? tu przyk??dy na mistrzostwo, kt?re r?wnie? mozna osiagna? w pos?ugiwaniu sie m?otkiem czy ?opat?. Chodzi mi o to, czy s?owo sztuka zas?uguje na to by w jej zasi?gu znajdowa? sie blues. ( sztuka od sztuczny - vide home tematu).

W pewnym znaczeniu s?owa Ty te? jeste? niez?a sztuka.
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: kora » listopada 30, 2006, 5:31 pm

Sternie ,m?j syn ma szkolny podr?cznik "Sztuka i Muzyka", teraz sama nie wiem ,co mam o tym s?dzi? :roll:
Z tego wynika,?e to s? rozdzielne poj?cia........ :shock:
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: lauderdale » grudnia 1, 2006, 5:50 am

ndziorl pisze:Temat si? ju? zrobi? bardziej socjologiczny, ni? muzyczny, ale co tam:)
Dla mnie problem Murzyn?w, czy Afroamerykan?w, tak jak go przedstawi? Lauderdale to bardziej problem Stan?w Zjednoczonych, kt?re s? gitantycznym, przebogatym krajem pe?nym mo?liwo?ci, ale przeci?tny cz?owiek mam tam mentalno?? nastolatka.

Z jednej strony na po?udniu mo?esz wci?? zastrzeli? czarnego listonosza, bo podepta? Ci trawnik, z drugiej - na p??nocy, je?li nie jeste? czarnosk?r? lesbijk? wyznania moj?eszowego o chi?skich korzeniach wydajesz si? og??owi politycznie niepoprawny.

Pierwsze : Tylko pierwsze zdanie jest OK.
Drugie: Nieprawda , poniewaz prawie kazdy kraj ma swoich "murzynow"
np Niemcy -Turkow, Francuzi_Arabow, Inne kraje Cyganow, czy Zydow.
Ten problem jest globalny.:)
Smiac mi sie chce , ze ludzie w naszym kraju tak rzekomo wyksztalceni i inteligentni nie potrafia wybrac wiekszosciowego rzadu, ani zmienic opini o sobie w oczach innych narodow a nazywaja najbardziej pragmatyczny narod swiata i (nie idealna ) jedna z najlepiej funkcjonujacych spolecznosci ludzmi o mentalnosci nastolatka.
Nawet nie chce tego tu dyskutowac.
Trzecie: Nikt tu nikogo nie moze bezkarnie zastrzelic a juz na pewno nie listonosza. A czarni maja sie do tego stopnia dobrze ( od prawnej strony), ze coraz glosniej mowi sie w niektorych przypadkach o dykryminowaniu bialych.

Jedno wiem na pewno, wiedza przecietnego Polaka o Ameryce nie jest wieksza niz Amerykanina o Polsce. Jezeli oczywiscie uwzgledni sie wielkosc krajow i ch ROLE w swiecie.


Pozdrawiam
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: lauderdale » grudnia 1, 2006, 6:08 am

lauderdale napisa?:
Czarna dziura. RAP RAP RAP , kasa i magnum. Sa wyjatki ale
blues to dobre dla bialych z Texasu i Polski ,
.

Takie wra?enie mo?na odebra? ?ledz?c kana?y muzyczne TV,ale jak sobie pomy?l?,?e w samym tylko Chicago jest oko?o 300 klub?w stricte bluesowych i codziennie kto? w nich gra , to jako? nie obawiam si? o rozw?j bluesa w rodzimych,ojczystych rejonach

A kto mieszka w Chicago ? Czarni i Polacy. :) Procenty mowia bo na Florydzie czy innych stanach juz nie jest tak rozowo.
Telewizje oglada prawie kazdy amerykanin, a do klubu jazzowego czy bluesowego chodzi 0.0000001 procenta spoleczenstwa i taki tez jest procent tej muzyki w srodkach masowego przekazu. ( procent z kapelusza )

A na Florydzie nawet tew kluby ktore deklaruja sie byc BLUSOWYMI bluesa graja bardzo rzadko a reklamuja bardziej zarcie niz muzyke.

Jakis czas temu rozmawia?am z amerykaninem / nie by? czarny/ opowiada?,?e zanim przyjecha? do naszego kraju / 2 lata temu/ by? pewien,?e jest cz??ci? ZSSR, a w atlasie szuka? go w cz??ci azjatyckiej!!! , dodam,?e to cz?owiek wykszta?cony.
Tak?e zgadzam sie z tym,?e niewiedza na temat wszystkiego, co nieameryka?ska jest do?? wyrazista po tamtej stronie oceanu i nie tyczy sie tylko ciemnosk?rych ale generalnie wszystkich przeci?tnie wykszta?conych.

I wciaz to samo.
Wiedza o danym kraju wsrod innych narodow jest proporcjonalna do wielkosci i roli danego kraju we wszechswiecie. :)
Ile przecietny polak wie o Chinach Indochinach Czy krajach ameryki Poludniowej, albo o azerbejdzanie ( to i tak nie fair bo to byla ruska republika ).
Przekonanie o glupocie i ignorancji Amerykanow wynika z NASZEJ ignorancji i braku poczucia rzeczywistosci ( wyolbrzymiania roli naszego kraju na swiecie ). Przecietny Rosjanin tez nie za wiele wie o bliskim wschodzie i polnocnej afryce czy Chinczyk tez nie za bardzo jarzy Europe.
Pytaja np czy rozumiem wloski... to przeciez tez w europie.
Przykladow tysiace. A nasz kraj znaja Wszyscy dzieki papiezowi i Walesie bez wzgledu na to co my sami o tych osobistosciach myslimy.

No na koniec stara
zagadka :
Niemcy - samochdy
Francja - zarcie, wino
Wlosi - mafia, FIAT
Rosja - Zima, komuna
Chiny - wielki mur, tandeta
...
Polska - ?????

NIe sugeruje ze nie mamy nic tylko pytam z czym sie kojarzymy na swiecie. Jednoznacznie i natychmiast. Ktos pyta za granica: z czego Polska jest slawna. Co odpowiecie? Nie chodzi o slawnych ludzi tylko co my umiemy robic.
TO jest dopiero Blues ja mam prawie zawsze klopot z odpowiedzia.
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Agatka Malczyk » grudnia 1, 2006, 2:01 pm

lauderdale pisze:
lauderdale napisa?:

Jakis czas temu rozmawia?am z amerykaninem / nie by? czarny/ opowiada?,?e zanim przyjecha? do naszego kraju / 2 lata temu/ by? pewien,?e jest cz??ci? ZSSR, a w atlasie szuka? go w cz??ci azjatyckiej!!! , dodam,?e to cz?owiek wykszta?cony.
Tak?e zgadzam sie z tym,?e niewiedza na temat wszystkiego, co nieameryka?ska jest do?? wyrazista po tamtej stronie oceanu i nie tyczy sie tylko ciemnosk?rych ale generalnie wszystkich przeci?tnie wykszta?conych.

I wciaz to samo.
Wiedza o danym kraju wsrod innych narodow jest proporcjonalna do wielkosci i roli danego kraju we wszechswiecie. :)
Ile przecietny polak wie o Chinach Indochinach Czy krajach ameryki Poludniowej, albo o azerbejdzanie ( to i tak nie fair bo to byla ruska republika ).
Przekonanie o glupocie i ignorancji Amerykanow wynika z NASZEJ ignorancji i braku poczucia rzeczywistosci ( wyolbrzymiania roli naszego kraju na swiecie ). Przecietny Rosjanin tez nie za wiele wie o bliskim wschodzie i polnocnej afryce czy Chinczyk tez nie za bardzo jarzy Europe.
Pytaja np czy rozumiem wloski... to przeciez tez w europie.
Przykladow tysiace. A nasz kraj znaja Wszyscy dzieki papiezowi i Walesie bez wzgledu na to co my sami o tych osobistosciach myslimy.

No na koniec stara
zagadka :
Niemcy - samochdy
Francja - zarcie, wino
Wlosi - mafia, FIAT
Rosja - Zima, komuna
Chiny - wielki mur, tandeta
...
Polska - ?????

NIe sugeruje ze nie mamy nic tylko pytam z czym sie kojarzymy na swiecie. Jednoznacznie i natychmiast. Ktos pyta za granica: z czego Polska jest slawna. Co odpowiecie? Nie chodzi o slawnych ludzi tylko co my umiemy robic.
TO jest dopiero Blues ja mam prawie zawsze klopot z odpowiedzia.



Z jednej strony masz racj? - nie dla ka?dego kraju odgrywamy jak?? istotn? rol?. Ale z drugiej strony dlaczego my si? musimy uczy? historii Ameryki, Francji, Wlk. Brytanii itd itd?? Mo?e gdyby wi?cej ludzi zna?o dobrze "prawdziw?" (tzn nie okrojon? albo koloryzowan?) histori? by?o by mniej nieporozumie? na ?wiecie... Ale ka?dy sobie wybiera to co ?adniejsze...

Polska - zawsze walczy?a za wolno?? wasza i nasz?, kojarzy si? te? z papie?em Janem Paw?em II.
A to ?e mniej osi?gamy... Potencja? mamy ogromny tylko ?rodk?w zawsze brak...
But if you can't sing it you simply have to swing it!
Cause it don't mean a thing if you ain't got that swing!
Awatar użytkownika
Agatka Malczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 499
Rejestracja: listopada 10, 2005, 5:38 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Blues nacjonalistycznie nie.

Postautor: lauderdale » grudnia 1, 2006, 9:09 pm

Polska - zawsze walczy?a za wolno?? wasza i nasz?,

Nie wszyscy nasi sasiedzi by sie z toba zgodzili.
Np Czesi czy Ukraincy, ze o Rosjanach nie wspomne.
Polska to nie tylko wojny z krzyzakami zabory i II wojna swiatowa.
Nasza historia jest o wiele bardziej skomplikowana. Wystarczy poszukac definicji: PARTZANT , TERORYSTA, OBOZY JENIECKIE ( Koncentracyjne)
i jeszcze pare innych.

Agatko , otworz oczy nie mozna wciaz zwalac wszystkiego na innych i pecha. Skoro tyle lat zaprzepaszczonych. Uczymy sie o krajach ktore znacza w swiecie wiecej od nas. Proste.
A co do historii to czas skonczyc z przekonaniem , ze tylko nasza wersja jest ta JEDYNA I PRAWDZIWA.
Kazdy kraj ma swoja wersje tego czego kaze sie uczyc dzieciom w szkolach. Czy te wszystkie lata komunizmu i wczesniejszych przesladoowan niczego nas nie nauczyly? Histaria jest "dziwka dziejow" i kazdy sobie ja nagina jak chce.
I TO jest prawda ( chyba ) w miare obiektywna. NIe wierz za bardzo , ze to czego Cie ucza w szkole to jedyna prawda. Pomieszskaj w dowolnie wybranym kraju za granica Polski a zmienisz zdanie. Jesli tylko bedziesz chciala sluchac i nie bedziesz sie oburzac za kazdym razem jak Twoj rozmowca nie bedzie wiedzial czegos o Twoim kraju ,albo jak bedziesz mowic o jego kraju, a on bedzie robil wielkie oczy i dawal ci wyraznie do zrozumienia , ze to Ty masz braki w edukacji.
Te sytuacje sa nie do unikniecia.
Nawet w kraju poczytaj podrecznik do historii ( jakikolwiek) i np wersje pana Lysiaka, Pogonowskiego, czy ksiedza Jankowskiego.
Tolerancja musi dzialac w dwie strony.
NIe chcemy sluchac polish jokes, to sami tez nie opowiadajmy durnych kawalow o Zydach. Albo opowiadajmy ale tez dajmy innym opowiadac o nas i czasem sie z tego posmiejmy.

Pozdrowionka jak najbardziej tolerancyjne.[/quote]
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Muzykowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 299 gości