Strona 4 z 5

Post: marca 14, 2013, 10:10 am
autor: posener
Roj pisze:
posener pisze:

No to odniosę się jeszcze do tego dopisanego fragmentu.
Nie masz ochoty, ale walczysz i opowiadasz się zdecydowanie po tej konkretnej stronie. I o to chodzi. Ja rozumiem, z e to forum muzyczne.Tak jak napisałem wyżej - to forum tworzą konkretni ludzie i moim zdaniem płonne są obawy, ze nagle zaczną pisać w większości na tematy nie związane z muzyką. Ale i czasami muzyk musi pogadać o czym innym. Co by szkodziło np dać możliwość wygadania się np muzykowi Wojtusiowi Młynarczykowi o polityce , jak on to lubi i bez tego nie może żyć.


Nie mam ochoty i robię to wyjątkowo. Gdyby trzeba było częściej, to zlikwidowałbym konto, bo nie po to się tutaj zarejestrowałem. Powtórzę po raz n-ty. Są dziesiątki miejsc w internecie, w których mozna dać upust swoim pasjom. Na tym między innymi polega wolność - na różnorodność i swobodzie wyboru. Ja jak mam ochotę pogadać o polityce to idę na forum polityczne. Naprawdę nie trzeba wszystkich swoich potrzeb załatwiać w tym samym miejscu, między innymi dlatego ludzie wymyślili ubikacje (to tak mi się jakoś skojarzyło z polityką). Poza tym akceptując regulamin forum zgadzamy się na pewne zasady. DOBROWOLNIE. A zasad należy przestrzegać.

Post: marca 14, 2013, 10:18 am
autor: Roj
posener pisze:
Roj pisze:
posener pisze:

No to odniosę się jeszcze do tego dopisanego fragmentu.
Nie masz ochoty, ale walczysz i opowiadasz się zdecydowanie po tej konkretnej stronie. I o to chodzi. Ja rozumiem, z e to forum muzyczne.Tak jak napisałem wyżej - to forum tworzą konkretni ludzie i moim zdaniem płonne są obawy, ze nagle zaczną pisać w większości na tematy nie związane z muzyką. Ale i czasami muzyk musi pogadać o czym innym. Co by szkodziło np dać możliwość wygadania się np muzykowi Wojtusiowi Młynarczykowi o polityce , jak on to lubi i bez tego nie może żyć.


Nie mam ochoty i robię to wyjątkowo. Gdyby trzeba było częściej, to zlikwidowałbym konto, bo nie po to się tutaj zarejestrowałem. Powtórzę po raz n-ty. Są dziesiątki miejsc w internecie, w których mozna dać upust swoim pasjom. Na tym między innymi polega wolność - na różnorodność i swobodzie wyboru. Ja jak mam ochotę pogadać o polityce to idę na forum polityczne. Naprawdę nie trzeba wszystkich swoich potrzeb załatwiać w tym samym miejscu, między innymi dlatego ludzie wymyślili ubikacje (to tak mi się jakoś skojarzyło z polityką). Poza tym akceptując regulamin forum zgadzamy się na pewne zasady. DOBROWOLNIE. A zasad należy przestrzegać.
Jeszcze jestem. A mnie się marzy, aby na tym forum udzielało się więcej jak trzydzieści osób. Chciałbym móc tu np przeczytać swobodne wypowiedzi Jerzyka, Skrzeka, Młynarczyka itd na dowolny temat. Nie chce łazić na jakieś forumy nie wiadomo jakie, żeby sobie móc napisać to i owo, o polityce czy dupie Maryni, bo tutaj jest moje miejsce. Tak to czuję i tak bym chciał , żeby było :)

Post: marca 14, 2013, 10:47 am
autor: MaciejSubocz
Po pierwsze chyba górnicy ze Śląska np z Katowic gdzie od x lat odbywa się Rawa Blues pomylili koncerty rockowe z tymi bluesowymi? Może i faktycznie dzięki temu kundlowi muzycznemu Claptonowi macie dziś swojego blues-rocka po którego sięgają teraz już nawet czarni np Michael Burks. Po drugie nie ja mam problem z pisaniem poprawnym w języku polskim i czytaniem ze zrozumieniem ale widać Wy skoro dalej do Was nie dociera fakt że film nagrywany był w 2002 roku a R.L Burnside umarł w 2005 roku. Po trzecie film mało że widziałem ale posiadam go od prawie 10 lat do tego i jeżeli posiłkujecie się internetem zamiast np wiarygodnym pismem muzycznym o tematyce bluesowej np. Blues Revue Magazine albo filmem pt. " HILL STOMP HOLLAR" to już macie zryte i to konkretnie widze banie :lol: :lol:

P.S kora może uchodzić za wyrocznie w sprawie bluesa tylko na tego typu forach dla blues-rock-manów i rockman-blues-manów :-)

Post: marca 14, 2013, 11:04 am
autor: kora
Macieju :wink: co Ty się mnie tak uczepiłeś ? :lol: :lol: :lol:


Możemy się kłócić w sprawach muzycznych i udowadniać wyższość swojego zdania ,chętnie z Tobą podyskutujemy ,ale rzeczowo ,bez personalnych docinek ( specjalnie dla Ciebie usunęłam swój avantar :lol: aby Ci nie mącił w głowie i nie dawał dodatkowych powodów do ubliżania mi :wink: )

Kliknij w poniższy link ( ten temat założyłam kilka lat temu) i podziel się z nami swoją wiedzą

http://www.blues.com.pl/viewtopic.php?t=12373

p/s Nie traktuj nas jak wrogów, skoro się na tym forum zarejestrowałeś, to na pewno przyświecał Ci jakiś wyższy cel .

Post: marca 14, 2013, 11:05 am
autor: posener
Roj pisze: Tak to czuję i tak bym chciał , żeby było :)


A ja bym nie chciał. Jednak gdyby jednak tak było, to po prostu poszukam miejsca, które bardziej mi odpowiada. Proste.

Post: marca 14, 2013, 11:07 am
autor: Yaniu
MaciejSubocz pisze:Po pierwsze........ rockman-blues-manów :-)


Po cóż ta zajadłość ?

Toż tu chodzi tylko o pierwszą setkę gitarzystów w/g magazynu Rolling Stone. W dodatku w minionym roku.

Post: marca 14, 2013, 11:43 am
autor: MaciejSubocz
Czemu na forum bluesowym ranking wg Rolling Stone (rockowego czaopisma jakby nie było) albo pisze się o tym co w trawie piszczy w Living Blues (rockowo-bluesowego) i tacy sami tu ludzie udzialają się na forum w 99%? O to mi chodzi o nic innego i mój wyższy cel nie jest związany z bluesem... kora ponoć jesteś takim wielkim znawcą do spraw Fat Possum Records i R.L Burnside-a? Widziałaś film "HILL STOP HOLLAR" w ogóle? Myśle że ani Ty ani obecni tu forumowicze też nie widzieli go stąd te bezsensowne kłótnie i próby odwrócenia kota ogonem jakobym zachowywał się jak cham i prostak. Mnie tylko śmieszy Wasza "nie-wiedza' i to jak udajecie na forum dla rockmanów wielkich ekspertów :lol:

P.S nie nazywam się Maciej Subocz ale z racji wykonywanego zawodu pozostane anonimowym użytkownikiem tego forum. Dziękuje za troske o moją osobe skromną ale o bluesie pisuje już anglojęzycznie wyłącznie poza granicami Polski :oops:

Post: marca 14, 2013, 11:56 am
autor: azazzello
MaciejSubocz pisze: Po drugie nie ja mam problem z pisaniem poprawnym w języku polskim i czytaniem ze zrozumieniem ale widać Wy skoro dalej do Was nie dociera fakt że film nagrywany był w 2002 roku a R.L Burnside umarł w 2005 roku.


Fantastycznie, nadal jednak nie widze zadnej referencji do krynicy wiedzy z ktorej czerpiesz.

Poza tym Twoja odpowiedz ma sie nijak do tego co ja napisalem-jestes niespojny logcznie. Zarowno RL jaK i T-Model predzej przechlaliby Fat Possum nizby bylo ono w stanie ujrzec swiatlo dzienne

Btw. jesli o scislosc chodzi to masz problem z poprawnym pisaniem w jez. polskim-walisz byki ortograficzne- sprawdz :wink: Jesli bedziesz mial klopoty ze zlokalizowanem tychze-pomoge...

Post: marca 14, 2013, 12:05 pm
autor: Roj
posener pisze:
Roj pisze: Tak to czuję i tak bym chciał , żeby było :)


A ja bym nie chciał. Jednak gdyby jednak tak było, to po prostu poszukam miejsca, które bardziej mi odpowiada. Proste.
Jak widzisz na powyższym przykładzie muzyka wcale nie łagodzi obyczajów. Kulturalnie można rozmawiać na każdy temat, nawet i polityczny. Wszystko zależy od rozmówców :)

Post: marca 14, 2013, 12:11 pm
autor: MaciejSubocz
azazzello pisze:
MaciejSubocz pisze: Po drugie nie ja mam problem z pisaniem poprawnym w języku polskim i czytaniem ze zrozumieniem ale widać Wy skoro dalej do Was nie dociera fakt że film nagrywany był w 2002 roku a R.L Burnside umarł w 2005 roku.


Fantastycznie, nadal jednak nie widze zadnej referencji do krynicy wiedzy z ktorej czerpiesz.

Poza tym Twoja odpowiedz ma sie nijak do tego co ja napisalem-jestes niespojny logcznie. Zarowno RL jaK i T-Model predzej przechlaliby Fat Possum nizby bylo ono w stanie ujrzec swiatlo dzienne

Btw. jesli o scislosc chodzi to masz problem z poprawnym pisaniem w jez. polskim-walisz byki ortograficzne- sprawdz :wink: Jesli bedziesz mial klopoty ze zlokalizowanem tychze-pomoge...


Może przepiłby R.L Burside jakby żył ale nie T-Model Ford bo ten facet ma zmysł biznessmana i głowe na karku. Prosze wskaż mistrzu magistrowi polonistyki te "byki i błędy ortograficzne" zanim ja wytkne Tobie zły szyk zdania, składnie i inne np brak w Słowinku Języka Polskiego słowa "tychże"... Nie kompromituj się i wyjdź stąd sam ok? :-)

P.S jak już to "Krynica wiedzy" a nie "krynica wiedzy" prof. Miodku i jest nia film pt. "HILL STOMP HOLLAR" o którym wspomniałem wyżej (nieumiejętność czytania ze zrozumieniem to objaw wtórnego analfabetyzmu kolego)...:-) W "tymże" filmie T-Model Ford po tym jak Panowie z LBM go wycyckali prosi o pomoc finansową dla FPR, proponuje choć raz w życiu udać się na strone www w/w oficyny żeby nie było "śmiechu na sali" Drogie Panie (kora) i Panowie (cała reszta gamoni które tu pisują)...

Post: marca 14, 2013, 12:12 pm
autor: TITO
MaciejSubocz pisze:... i rockman-blues-manów :-)



Ooooo! To o mnie! Ale się cieszę, że nie zostałem pominięty! Niech żyje rock-blues! :D :D :D
... i Bonamassa, to oczywiste! :wink:

Post: marca 14, 2013, 12:14 pm
autor: azazzello
MaciejSubocz pisze: "HILL STOP HOLLAR" w ogóle?:


STOMP HOLLAR nie STOP- dwukrotnie blednie piszesz tytul filmu wielkimi literami - przypadek??? STOP I STOMP oznacza zupelnie co innego w angielskim

Film widzialem. No i ????....

Post: marca 14, 2013, 12:17 pm
autor: MaciejSubocz
...kolejny wtórny analfabeta który ma problem z oczami i czytaniem ze zrozumieniem azazzello? :shock: :shock:

Post: marca 14, 2013, 12:20 pm
autor: MaciejSubocz
Poza tym "śmieszny ludku" ..uj wie skąd ale być może z B-B-stoku bo ma w avatarze Ś.P Ryśka Skibe jakbyś widział nie zadawałbyś tych durnych pytań i pisał tych głupot powyżej...ze śmiechu boli mnie już brzuch... :evil:

Post: marca 14, 2013, 12:22 pm
autor: kora
MaciejSubocz pisze:Czemu na forum bluesowym ranking wg Rolling Stone (rockowego czaopisma jakby nie było) albo pisze się o tym co w trawie piszczy w Living Blues (rockowo-bluesowego) i tacy sami tu ludzie udzialają się na forum w 99%? O to mi chodzi o nic innego i mój wyższy cel nie jest związany z bluesem... kora ponoć jesteś takim wielkim znawcą do spraw Fat Possum Records i R.L Burnside-a? Widziałaś film


1% to pocieszające :wink: A kogo w tym 1 procencie upatrujesz ?

Nie jestem znawcą FPR, jedynie miłośniczką brzmień, które owa wytwórnia zarejestrowała . Nie interesuje mnie kto, kiedy i dlaczego .
Dla mnie to są marginalne sprawy .
Belfore, Kimbrough ,Burnside, Payton itd - to mnie kręci 8)

p/s R.L Burnside - to mój ukochaniec, mam wszystkie jego płyty :D
Tak samo Juniora Kimbrougha . :D

kocham ich muzykę :D

i żeby nie było - The Black Keys - też są super !

Post: marca 14, 2013, 12:23 pm
autor: MaciejSubocz
ERIC CLAPTON BÓG BIAŁYCH BOGATYCH DZIECI Z U.K :mrgreen:
JOE BONAMASSA BÓG BIAŁYCH ROCKMANÓW Z EUROPY :mrgreen:
CZASOPISMA LIVING BLUES I ROLLING STONE BIBLIA TAKICH JAK WY KOŁTUNÓW :mrgreen:

azazzelo patrz. Słownik Wyrazów Obcych PWN "kołtuneria" cha, cha, cha... :idea:

Post: marca 14, 2013, 12:23 pm
autor: azazzello
MaciejSubocz pisze:"powieżyli kierownictwo T-Model Fordowi.


Mojej skladni nie musisz analizowac, ja nie chelpie sie swoja wiedza lingwistyczna- Ty owszem.... ale jak mowil Wielki Szu": " Gra Pan dalej panie Janku? Gram !!! Jak TAK -TO TAK ! :wink:

Post: marca 14, 2013, 12:25 pm
autor: MaciejSubocz
The Black Keys to mój ulubiony biały band, mimo iż blues-rockowy dają czadu :evil: Tak się składa że jestem teoretykiem bluesa od ponad 30 lat ale ostatnie 10 spędziłem na koncertach bluesowych i w wytwórniach "tak owych" w U.S.A :roll:

Post: marca 14, 2013, 12:25 pm
autor: azazzello
MaciejSubocz pisze:Poza tym "śmieszny ludku" ..uj wie skąd ale być może z B-B-stoku bo ma w avatarze Ś.P Ryśka Skibe


Kolego Sympatyczny- w avatarze mam siebie :lol:

Post: marca 14, 2013, 12:27 pm
autor: MaciejSubocz
azazzello jak skończysz studium informatyczne albo studia o "takim że" profilu nauczysz się pisania bez patrzenia na klawiature i jak ktoś ma "szybkie palce" jak Jimmy Dawkins to robi tak zwane literówki geniuszu... Co do "Wielkiego Szu" to film mojego życia obok "Blues Brothers" i " Grzesiuk, chłopak z ferajny" dlatego Ci daruje głupote :-)

Post: marca 14, 2013, 12:31 pm
autor: MaciejSubocz
Jak masz siebie w promieniach niebiańśkich to brakuje Ci jeszcze aureoli...
Harmonijkarzu bluesowy kto dla Ciebie azazzello to guru tego instrumentu?
Charlie Musselwhite a może inny białasek np Sugar Ray Norcia?

Post: marca 14, 2013, 12:32 pm
autor: kora
Pewnie Kid Dynamite :lol: :lol: :lol: :lol:
Twój ulubienic :lol:

Post: marca 14, 2013, 12:34 pm
autor: azazzello
MaciejSubocz pisze:W "tymże" filmie T-Model Ford po tym jak Panowie z LBM go wycyckali prosi o pomoc finansową dla FPR,...


ooo to pewnie na chwile wytrzezwial :lol: :wink: . Szkoda tylko ze nie widzisz ze 100 % jakichkolwiek zrodel podaje inne fakty. Ale to juz Twoj problem. Nie obroniles swojej tezy...robisz duzo zamieszania z ktorego nic nie wynika, zawiodlem sie :wink: Jak dla mnie EOT

Post: marca 14, 2013, 12:34 pm
autor: MaciejSubocz
Kid Dynamite to nie jest mój ulubieniec choć daje rade dla mnie był jest i będzie zawsze Sonny Boy Williamson II (Rice Miller) a właściwie ile masz lat kora? :arrow:

Post: marca 14, 2013, 12:35 pm
autor: MaciejSubocz
azazzello takich żródel jak oficjalna strona Fat Possum Records i film w/w przeze mnie ale jak masz zrozumieć coś z tej angielskiej mowy biedaku jak masz problem z ojczystym językiem? :?

Post: marca 14, 2013, 12:37 pm
autor: kora
MaciejSubocz pisze:Kid Dynamite to nie jest mój ulubieniec choć daje rade dla mnie był jest i będzie zawsze Sonny Boy Williamson II (Rice Miller) a właściwie ile masz lat kora? :arrow:


43.

Na temat harmonijkarzy też chętnie z Tobą podyskutuję .
Dobra harmonijka , nie jest zła :mrgreen:
Brzmienie Cottona zawsze wprawia mnie w dobry nastój :wink:

Post: marca 14, 2013, 12:41 pm
autor: MaciejSubocz
Cyt. z filmu "HILL STOMP HOLLAR" T-Model Ford po śmierci R.L Burnside-a mówi..."help me a find new way for Fat Possum Records man, i am broke and stroke! You know what i mean bro?"' Słowa te kieruje to perkusisty bluesowego i wnuczka Burnside-a Cerdrica który obecnie ma swój projekt w którym gra na gitarze THE CEDRIC BURNSIDE PROJECT a ten mu odpowiada cyt. " Maybe some things better move on man, You steel a chief here..." Mam cytować dalej czy podać godziny, minuty i sekundy filmu który jak twierdzisz widziałeś? Choć obaj wiemy że w d...e byłeś i g...o widziałeś człowieku :oops:

Post: marca 14, 2013, 12:42 pm
autor: MaciejSubocz
kora James Cotton w szczytowej formie to lata 60-70 te 20 wieku od końca lat 80 jego brzmienie zmieniło się, szczególnie po przebytej operacji raka kratani stracił moc więc może jakiś bardziej współczesny ale z jajem harmonijkarz?

Post: marca 14, 2013, 12:45 pm
autor: MaciejSubocz
Może znasz lub słyszałas Orena W. "harmonica man" z Chicago, ponoć to ma być następca Cottona? :D

Post: marca 14, 2013, 12:46 pm
autor: Dziadek Władek
MaciejSubocz pisze:[...] magistrowi polonistyki [...]

Jak widać, wykształcenie mądrym nie czyni...