Strona 1 z 5

100 gitarzystów wszechczasów według Rolling Stone

Post: stycznia 30, 2012, 4:12 pm
autor: Indianerka
Chyba była tu już kiedyś ożywiona dyskusja na temat listy z 2003. W 2011 pojawiła się nowa, jakby ktoś był ciekaw: http://www.rollingstone.com/music/lists ... s-20111123 Jeszcze fajniejsza.Mój ulubieniec wyleciał z rankingu, co ciekawe, był wśród głosujących :lol:

Post: stycznia 30, 2012, 10:09 pm
autor: Holy Diver
Wreszcie Angus i Tony są na jakiś przyzwoitych miejscach. :twisted:

Post: stycznia 31, 2012, 12:55 am
autor: Electric Muddy
Czy mi się wydaje czy wśród tych 100 gitarzystów nie ma Buddy Guy'a?
edit. jednak przeoczyłem.
No to teraz mi się podoba ta lista :D

Post: stycznia 31, 2012, 10:44 am
autor: fender strato70
Buddy Guy na 23 miejscu , ale brakuje Joe Satrianiego i wielu innych gitarzystow :D pozdro

Post: stycznia 31, 2012, 11:31 am
autor: troophel
Brak Johna Mayera mnie zabolał :( Nie kojarzę nikogo, kto zrobił tyle dla powrotu gitary "na salony" w ostatniej dekadzie co on...

Post: stycznia 31, 2012, 11:40 am
autor: rocken
Lista 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów wg magazynu Rolling Stone z 2011 roku

1. Jimi Hendrix
2. Eric Clapton
3. Jimmy Page
4. Keith Richards
5. Jeff Beck
6. B.B. King
7. Chuck Berry
8. Eddie Van Halen
9. Duane Allman
10. Pete Townshend
11. George Harrison
12. Stevie Ray Vaughan
13. Albert King
14. David Gilmour
15. Freddie King
16. Derek Trucks
17. Neil Young
18. Les Paul
19. James Burton
20. Carlos Santana
21. Chet Atkins
22. Frank Zappa
23. Buddy Guy
24. Angus Young
25. Tony Iommi
26. Brian May
27. Bo Diddley
28. Johnny Ramone
29. Scotty Moore
30. Elmore James
31. Ry Cooder
32. Billy Gibbons
33. Prince,
34. Curtis Mayfield
35. John Lee Hooker
36. Randy Rhoads
37. Mick Taylor
38. The Edge
39. Steve Cropper
40. Tom Morello
41. Mick Ronson
42. Mike Bloomfield
43. Hubert Sumlin
44. Mark Knopfler
45. Link Wray
46. Jerry Garcia
47. Stephen Stills
48. Jonny Greenwood
49. Muddy Waters
50. Ritchie Blackmore
51. Johnny Marr
52. Clarence White
53. Otis Rush
54. Joe Walsh
55. John Lennon
56. Albert Collins
57. Rory Gallagher
58. Peter Green
59. Robbie Robertson
60. Ron Asheton
61. Dickey Betts
62. Robert Fripp
63. Johnny Winter
64. Duane Eddy
65. Slash
66. Leslie West
67. T-Bone Walker
68. John McLaughlin
69. Richard Thompson
70. Jack White
71. Robert Johnson
72. John Frusciante
73. Kurt Cobain
74. Dick Dale
75. Joni Mitchell
76. Robby Krieger
77. Willie Nelson
78. John Fahey
79. Mike Campbell
80. Buddy Holly
81. Lou Reed
82. Nels Cline
83. Eddie Hazel
84. Joe Perry
85. Andy Summers
86. J Mascis
87. James Hetfield
88. Carl Perkins
89. Bonnie Raitt
90. Tom Verlaine
91. Dave Davies
92. Dimebag Darrell
93. Paul Simon
94. Peter Buck
95. Roger McGuinn
96. Bruce Springsteen
97. Steve Jones
98. Alex Lifeson
99. Thurston Moore
100. Lindsey Buckingham

Post: stycznia 31, 2012, 11:42 am
autor: rocken
Trochę śmieszne są takie zestawienia ale zdecydowanie Jeff Beck za wysoko :twisted: a Mark Knopfler za nisko :)

Post: stycznia 31, 2012, 11:54 am
autor: fender strato70
Dzięki rocken ze dałes ta liste jest wgląd, jest duzo niescisłosci :D

Post: stycznia 31, 2012, 12:07 pm
autor: mickiewicz jr.
beck poprawnie, ale gdzie warren haynes? ;)

Post: stycznia 31, 2012, 2:55 pm
autor: fender strato70
Zawsze się zastanawiałem jak powstaje taka lista, czy to wybieraja muzycy czy to na zasadzie SmS ,czy tez od ilosci sprzedaży płyt, czy tylko czytelnicy Rolling Stone niech ktos mnie oswieci :idea: :D pozdro

Post: stycznia 31, 2012, 4:43 pm
autor: Rakiet
to są raczej typy pod względem legendotwórczym...
nie ma np. jamesa blood ulmera (jazz? to posłuchajcie tego: http://youtu.be/FPg-RHJDYlk), jak też ani jednego gitarzysty z afryki... choćby jonah sithole, mistrz stylu mbira guitar, tu z thomasem mapfumo
http://youtu.be/o-mw9U5Fq4g
w afryce nagrywają dziesiątki płyt, sprzedają miliony egzemplarzy - do ankiet się nie dopchnęli :-)
trudno uwierzyć, że dla redaktorów istnieją tylko gitarzyści z kręgów euro-anglosaskich... to nie ankiety tylko zwyczajny PR...

Post: stycznia 31, 2012, 5:00 pm
autor: fender strato70
Ale jakies kryteria muszą byc tego wyboru, np.co robi Keith Richards na -4 miejscu kiedy Mick Taylor jest na 37, a wiadomo jak grali razem w Rolling Stonsach kto jak grał i komponował a ze podpisał się Richards pod kawałkami to inna sprawa :D pozdro

Post: stycznia 31, 2012, 5:03 pm
autor: lauderdale
27. Bo Diddley
28. Johnny Ramone
35. John Lee Hooker
49. Muddy Waters
53. Otis Rush
55. John Lennon
56. Albert Collins
73. Kurt Cobain
75. Joni Mitchell
77. Willie Nelson
93. Paul Simon
96. Bruce Springsteen


W kontekscie tylko tych artystow chcialbym subiektywnie stwierdzic , ze pojecie NAJLEPSZY GITARZYSTA w moim pojeciu jest absolutnie niezrozumiale.

Nie twierdze , ze nie sa naj... twierdze , ze naj ... nie znaczy kompletnie nic.

Post: stycznia 31, 2012, 5:13 pm
autor: TITO
Hmm, nie ma co dywagować, widać, że na całym świecie i w każdej dziedzinie poziom dziennikarstwa spada!
W jednej kwestii muszę Rolling Stone przyznać rację:
- w 100 nie ma miejsca dla Gary Moore
:D :D :D

Post: stycznia 31, 2012, 5:26 pm
autor: Robert007Lenert
fender strato70 pisze:Ale jakies kryteria muszą byc tego wyboru, np.co robi Keith Richards na -4 miejscu kiedy Mick Taylor jest na 37, a wiadomo jak grali razem w Rolling Stonsach kto jak grał i komponował a ze podpisał się Richards pod kawałkami to inna sprawa :D pozdro
Tak z ciekawosci co wiadomo ?

Post: stycznia 31, 2012, 5:32 pm
autor: Paweł Stomma
Ja podejrzewam, że tym razem to kryterium dotyczyło pytania: kto przejdzie(przeszedł) do historii.
Jazzu tu ni ma, tylko rock.

Post: stycznia 31, 2012, 6:18 pm
autor: fender strato70
Ale w dalszym ciągu nie wiem jak to wszystko przebiega,czy to dziennikarze układaja i wybieraja liste czy czytelnicy, bo mnie sie wydaje ze to lista Rollings Stones,inna gazeta moze innych typowac za naj naj lepszych :D :D pozdro

Post: stycznia 31, 2012, 8:23 pm
autor: Robert007Lenert
Wszystko jest wyraznie napisane.
Glosowali czy jak wolisz wybierali:
Trey Anastasio, Dan Auerbach (The Black Keys), Brian Bell (Weezer), Ritchie Blackmore (Deep Purple), Carl Broemel (My Morning Jacket), James Burton, Jerry Cantrell (Alice in Chains), Gary Clark Jr., Billy Corgan, Steve Cropper, Dave Davies (The Kinks), Anthony DeCurtis (Contributing editor, Rolling Stone), Tom DeLonge (Blink-182), Rick Derringer, Luther Dickinson (North Mississippi Allstars), Elliot Easton (The Cars), Melissa Etheridge, Don Felder (The Eagles), David Fricke (Senior writer, Rolling Stone), Peter Guralnick (Author), Kirk Hammett (Metallica), Albert Hammond Jr. (The Strokes), Warren Haynes (The Allman Brothers Band), Brian Hiatt (Senior writer, Rolling Stone), David Hidalgo (Los Lobos), Jim James (My Morning Jacket), Lenny Kravitz, Robby Krieger (The Doors), Jon Landau (Manager), Alex Lifeson (Rush), Nils Lofgren (The E Street Band), Mick Mars (Mötley Crüe), Doug Martsch (Built to Spill), J Mascis (Dinosaur Jr.), Brian May, Mike McCready (Pearl Jam), Roger McGuinn (The Byrds), Scotty Moore, Thurston Moore (Sonic Youth), Tom Morello, Dave Mustaine (Megadeth), Brendan O’Brien (Producer), Joe Perry, Vernon Reid (Living Colour), Robbie Robertson, Rich Robinson (The Black Crowes), Carlos Santana, Kenny Wayne Shepherd, Marnie Stern, Stephen Stills, Andy Summers, Mick Taylor, Susan Tedeschi, Vieux Farka Touré, Derek Trucks, Eddie Van Halen, Joe Walsh, Nancy Wilson (Heart)

Wspolpracowali, czyli tez mieli wplyw na liste: David Browne, Patrick Doyle, David Fricke, Will Hermes, Brian Hiatt, Alan Light, Rob Tannenbaum, Douglas Wolk

PS. Fender strato70 moze bys mi odpowiedzial na zadane kilka postow wyzej pytanie? 8)

Post: stycznia 31, 2012, 9:32 pm
autor: fender strato70
PS. Robert007 ale co Ci mam odpisac ze jest roznica w graniu i umiejetnosciach chyba to słychac,grasz na gitarze to powines to wiedziec :D pozdro

Post: stycznia 31, 2012, 10:16 pm
autor: Robert007Lenert
fender strato70 pisze:PS. Robert007 ale co Ci mam odpisac ze jest roznica w graniu i umiejetnosciach chyba to słychac,grasz na gitarze to powines to wiedziec :D pozdro

Jesli sie stawia jakas teze, to wypada ja umiec udowodnic.. Chocby jakis przyklad przywlaszczenia sobie kompozycji Taylora przez Richardsa. Ponadto co znaczy lepszy? Bardziej kreatywny?? Szybciej przebierajacy palcyma??. Posiadajacy wieksza wyobraznie melodyczna i rytmiczna?? Majacy ciekawsze oryginalniejsze pomysly muzyczne??? Zauwaz, ze ten ranking nalezy rozumiec "najbardziej znaczacy, najbardziej wplywowy" I w takim rozumieniu ja osobiscie nie mam wiekszych zastrzezen do tej listy. Bezsprzecznie pojawiaja sie tam nazwiska osob tworczych i ponadczasowych w kontekscie muzyki popularnie zwanej gitarowa.... Chocby Bo Diddley z tej listy. To on wymyslil slynny rytm"bo diddley" Setki piosenek na nim oparto... to tylko jeden przyklad. Inny z listy. Cobain...tworca zbitki gitarowego dysonasowego zgielku z fenomenalna wrecz przebojowa melodyka...znow nowa jakosc.

Post: stycznia 31, 2012, 10:26 pm
autor: RockOnCellBlock
w tym "naj" chodzi nie o to, że podani powyżej byli najbardziej gitarzystami, tylko tyle, że byli najlepsi, będąc gitarzystami.

Post: stycznia 31, 2012, 10:30 pm
autor: Rock-A-Billy
Lista głęboko niesatysfakcjonująca. Brak Warrena Haynesa dyskwalifikuje ją w mym subiektywnym przekonaniu całkowicie :? Ponadto zarzucam nieumieszczenie na liście następujących wpływowych gitarzystów:

1. Roy Buchanan
2. Danny Gatton
3. Allen Collins
4. Dick Dale (choć dobrze że dostrzeżono i wciągnięto na listę bliskiego mu Linka Wraya, bez którego ostrego grania po prostu by nie było)
5. Steve Morse

To tylko tak na początek, gdyż listę zastrzeżeń do opublikowanej listy :) można byłoby znacznie poszerzyć. Tak na poważnie, to odnoszę wrażenie, iż tego rodzaju listy publikuje się wyłącznie w celu generowania ruchu w internecie. Mnie żadne tego typu listy ani inne pismackie majaczenia o muzyce nie wytrąciły z przekonania o słuszności własnych muzycznych wyborów i osądów.

Post: stycznia 31, 2012, 10:34 pm
autor: fender strato70
Jak tak do tego podchodzisz to ok a co Taylora to jest wywiad w ktorym mowi o współpracy z Rollingami i z tego wiem. Pierwsze płyty Rollingow te z lat 60 to grają z nimi studyjni gitarzysci te wszystkie solowki a Bob Diddley to tez był cienki gitarz. :D :D pozdro

Post: stycznia 31, 2012, 10:36 pm
autor: Rock-A-Billy
Przepraszam, Dick Dale jest na 74 pozycji... :D :D :D

Post: stycznia 31, 2012, 10:55 pm
autor: fender strato70
No Dick Dale i jego MISIRLON dobry nr. przypomina mi BONANZE :D :D pozdro

Post: stycznia 31, 2012, 10:58 pm
autor: TITO
Robert007Lenert pisze:...
Inny z listy. Cobain...tworca zbitki gitarowego dysonasowego zgielku z fenomenalna wrecz przebojowa melodyka...znow nowa jakosc.


Melodyka, przebojowość, ale za sprawą wokalu!!! Bo gitarowo to on grał parę akordów tak jak Janek spod trzepaka już długo, długo przed nim! Do gitarowego grania nie wniósł nic innego niż np. Lennon w swoich solowych projektach.

Ja traktuję takie rankingi jako swoistą zabawę, bo nie sposób wymiernie ocenić umiejętności gitarzystów grających różnymi stylami.
Zgadzam się jednak z Robertem co do klucza oceny poszczególnych graczy, ale paru z listy bym usunął.

Post: stycznia 31, 2012, 11:07 pm
autor: Rock-A-Billy
fender strato70 pisze:No Dick Dale i jego MISIRLON dobry nr. przypomina mi BONANZE :D :D pozdro


Ja wiem... podobieństwo jest dość odległe. Pierwszy kawałek to klasyka surf rocka z początku lat 60-tych, a temat z Bonanzy to typowe country z motywem na gitarę, ale pewien styl i brzmienie charakterystyczne dla gitarzystów z początku lat 60-tych jest wspólne.
Chodzi jednak o to, że Dicka Dale`a uważam ze pierwszego z dynastii gitarowych herosów. On chyba jako pierwszy z gitarzystów u zarania dziejów rocka postawił na technikę gry, która zwykłego śmiertelnika przyprawić mogła o zawrót głowy. Stanowił pod tym względem inspirację dla wielu, którzy przyszli po nim.
Poza Misirlou, które u nas utrwaliło sie chyba dopiero za sprawą filmu Pulp Fiction, DD nagrał wiele innych, ciekawych rzeczy. Polecam jego płyty z lat 90-tych pt. Tribal Thunder i Unknown Territory. Gość już po 60 -tce, a sporo potrafił wciąż wycisnąć ze swego Jazzcastera. Wciąż cieszy się dobrą formą, pływa na desce i grywa w klubach dla surferów na Zachodnim Wybrzeżu USA, no i po części to nasz rodak :D

Post: stycznia 31, 2012, 11:26 pm
autor: fender strato70
Dużo ludzi się smieje z takiego grania ,ale to wcale nie znaczy ze to jest takie proste i to są gitarzysci z górnej półki lubie tez The Ventures :D pozdro

Post: stycznia 31, 2012, 11:39 pm
autor: Robert007Lenert
fender strato70 pisze:Jak tak do tego podchodzisz to ok a co Taylora to jest wywiad w ktorym mowi o współpracy z Rollingami i z tego wiem. Pierwsze płyty Rollingow te z lat 60 to grają z nimi studyjni gitarzysci te wszystkie solowki a Bob Diddley to tez był cienki gitarz. :D :D pozdro
Taylor do dzisiaj nie moze przebolec..ze odszedl jako jedyny zywy giatrzysta z RS... Jego kariera upadla po rozbrataniu sie ze Stonesami. We wszystkich wywiadach probuje umniejszyc zaslugi tej orkiestry/ mowiac wprost pierdoly opowiada/ Co do Bo.... ja to bym chcial wniesc w muzyke rozrywkowa 1 tysieczna tego co on... Bez niego nie bylo by np The Who takich jakich ich znamy.

Post: lutego 1, 2012, 9:01 am
autor: Roj
Dla lubiący zestawienia tutaj fajna strona:
http://www.digitaldreamdoor.com/pages/music0.html
Jazz, rock, blues, do wyboru, do koloru :)