Strona 1 z 1

Jeam Hetfield czuje bluesa

Post: listopada 11, 2011, 7:53 pm
autor: Holy Diver
http://www.youtube.com/watch?v=78h5Qwlz ... re=related
Nagranie wszak krótkie, ale widać, że James wie, w czym rzecz. 8)

Post: listopada 12, 2011, 1:39 am
autor: Krzyś fishbone Grajczak
w ogóle nie czuje... to że zagrał kilka dźwięków po pentatonice to nie oznacza że czuje bluesa. ani frazowania, ani barwy bluesowej... o piszczeniu przy pomocy kciuka prawej ręki (typowo metalowa technika) nie wspomnę.
pozdr

Re: Jeam Hetfield czuje bluesa

Post: listopada 12, 2011, 9:55 am
autor: rocken
Holy Diver pisze:http://www.youtube.com/watch?v=78h5QwlzOyQ&feature=related
Nagranie wszak krótkie, ale widać, że James wie, w czym rzecz. 8)


Szału nie ma :lol:

Post: listopada 12, 2011, 12:19 pm
autor: Holy Diver
Wiadomo, że trudno porównywać Hetfielda do Garego, czy Erica, jak dla mnie fajnie, że James ma świadomość, że gdyby nie blues thrashu by nie grał. :D

Post: listopada 12, 2011, 4:58 pm
autor: rocken
Holy Diver pisze:Wiadomo, że trudno porównywać Hetfielda do Garego, czy Erica, jak dla mnie fajnie, że James ma świadomość, że gdyby nie blues thrashu by nie grał. :D


Pentatonike to chyba wszyscy gitarzyści znają.

Temu moim zdaniem też tylko się wydaje że gra bluesa... :)

http://www.youtube.com/watch?v=Y1stTXLqBCs

Post: listopada 12, 2011, 10:09 pm
autor: Krzyś fishbone Grajczak
rocken pisze:
Holy Diver pisze:Wiadomo, że trudno porównywać Hetfielda do Garego, czy Erica, jak dla mnie fajnie, że James ma świadomość, że gdyby nie blues thrashu by nie grał. :D


Pentatonike to chyba wszyscy gitarzyści znają.

Temu moim zdaniem też tylko się wydaje że gra bluesa... :)

http://www.youtube.com/watch?v=Y1stTXLqBCs


mocno mu się wydaje. ale nie ma się co dziwić - włosy mu wlazły do oczu... :)

Post: listopada 13, 2011, 1:00 pm
autor: Rock-A-Billy
rocken pisze:
Holy Diver pisze:Wiadomo, że trudno porównywać Hetfielda do Garego, czy Erica, jak dla mnie fajnie, że James ma świadomość, że gdyby nie blues thrashu by nie grał. :D


Pentatonike to chyba wszyscy gitarzyści znają.

Temu moim zdaniem też tylko się wydaje że gra bluesa... :)

http://www.youtube.com/watch?v=Y1stTXLqBCs


Na szczęście, w przeciwieństwie do Was ci dwaj nie muszą nikomu niczego udowadniać i jak chcą sobie pograć pentatonikę, czy jak to się tam nazywa, to sobie grają...
Fajnie mają, nie :?: :twisted:

Post: listopada 13, 2011, 1:06 pm
autor: rocken
Rock-A-Billy pisze:Na szczęście, w przeciwieństwie do Was ci dwaj nie muszą nikomu niczego udowadniać i jak chcą sobie pograć pentatonikę, czy jak to się tam nazywa, to sobie grają...
Fajnie mają, nie :?: :twisted:


Pewnie że nie muszą, ale od razu słychać że to nie ich świat...

Post: listopada 13, 2011, 2:48 pm
autor: Krzyś fishbone Grajczak
Rock-A-Billy pisze:
rocken pisze:
Holy Diver pisze:Wiadomo, że trudno porównywać Hetfielda do Garego, czy Erica, jak dla mnie fajnie, że James ma świadomość, że gdyby nie blues thrashu by nie grał. :D


Pentatonike to chyba wszyscy gitarzyści znają.

Temu moim zdaniem też tylko się wydaje że gra bluesa... :)

http://www.youtube.com/watch?v=Y1stTXLqBCs


Na szczęście, w przeciwieństwie do Was ci dwaj nie muszą nikomu niczego udowadniać i jak chcą sobie pograć pentatonikę, czy jak to się tam nazywa, to sobie grają...
Fajnie mają, nie :?: :twisted:


FAJNE, to jest sprzęgło od WSKi!

Post: grudnia 30, 2012, 7:32 pm
autor: rocken
Rock-A-Billy pisze:Na szczęście, w przeciwieństwie do Was ci dwaj nie muszą nikomu niczego udowadniać i jak chcą sobie pograć pentatonikę, czy jak to się tam nazywa, to sobie grają...
Fajnie mają, nie :?: :twisted:

Kolega z zespołu James'a również lubi pograć pentatonikę. Nawet slide guitar :)
(0:40 - 0:50)
http://www.youtube.com/watch?v=RcwyTooXMEQ

Jestem z pokolenia "Nothing else Matters" i "Enter Sadman" ale po za dziecięcą fascynacją kilku miesięczną mając naście lat ich twórczość jakoś nigdy do mnie nie docierała. Z biegiem lat Metallica wydaje mi się jedną z najbardziej "przereklamowanych" i "wyprodukowanych" kapel.

Post: grudnia 30, 2012, 9:48 pm
autor: Holy Diver
O kurcze.
Gdy obecnie patrzę na ten pamiętający Napoleona temat, mam wielkiego banana na twarzy. :D
Nieosłuchany byłem. A wstęp Kirka zagrany slidem wręcz poraża... Sam gram podobnie. :lol:
A jeśli chodzi o samą Metallikę. W zasadzie są w porządku. Nagrali kilka naprawdę fajnych rzeczy. Obecnie patrzę na nich jednak bardziej obiektywnie niż te dwa lata temu. Umówmy się. Było wiele, ale to wiele lepszych kapel metalowych, które takiego rozgłosu nie miały. Na ten przykład dam Bleak House, czy Diamond Head.

Post: stycznia 1, 2013, 6:20 pm
autor: Krzyś fishbone Grajczak
Holy Diver pisze:O kurcze.
Gdy obecnie patrzę na ten pamiętający Napoleona temat, mam wielkiego banana na twarzy. :D
Nieosłuchany byłem. A wstęp Kirka zagrany slidem wręcz poraża... Sam gram podobnie. :lol:
A jeśli chodzi o samą Metallikę. W zasadzie są w porządku. Nagrali kilka naprawdę fajnych rzeczy. Obecnie patrzę na nich jednak bardziej obiektywnie niż te dwa lata temu. Umówmy się. Było wiele, ale to wiele lepszych kapel metalowych, które takiego rozgłosu nie miały. Na ten przykład dam Bleak House, czy Diamond Head.


fajnie, że poszerzyłeś horyzonty i nabyłeś doświadczenia. teraz rozumiesz nasz ówczesny punkt widzenia.
pozdr

Post: stycznia 2, 2013, 12:19 pm
autor: Mireq
Holy Diver pisze: A wstęp Kirka zagrany slidem wręcz poraża...
Poraża... takimi bokami, że aż się niedobrze robi jak się tego słucha.
Holy Diver pisze:Sam gram podobnie. Laughing
:? To jeszcze dużo ćwiczeń słuchu przed tobą.

Post: stycznia 2, 2013, 2:53 pm
autor: Roj
Wygląda na to, że ukryta drwinka Holy Diver'a ze swoich i Kirka umiejętności była zbyt zawoalowana.

Post: stycznia 2, 2013, 4:46 pm
autor: TITO
Nie wiem czy to do końca w temacie, ale śniła mi się dzisiaj nad ranem Metallica w pełnej krasie. Grali na jakimś festynie w Polsce cover Iron Maiden - "Two minutes to midnight". Wyciągnąłem los i wygrałem: grochówke z zespołem przy ognisku! Oglądałem Les Paula Hetfielda, miał bardzo grube struny, wpadłem w taki szok, że się obudziłem.

Post: stycznia 2, 2013, 4:57 pm
autor: posener
Dobrze, że mu nie zalałeś przetworników grochówką.

Post: stycznia 2, 2013, 10:01 pm
autor: Rock-A-Billy
Wychowałem się na Metallice i do dziś mam do nich wielki sentyment, choć na ich twórczość patrzę znacznie bardziej krytycznym okiem. Wbrew obiegowym twierdzeniom Kirk Hammet nie jest żadnym wielkim gitarzystą. To raczej zręczny, metalowy rzemieślnik. Technika slide to jak widać, zdecydowanie nie jego bajka :)

Post: stycznia 2, 2013, 10:21 pm
autor: rocken
Rock-A-Billy pisze:Wychowałem się na Metallice i do dziś mam do nich wielki sentyment, choć na ich twórczość patrzę znacznie bardziej krytycznym okiem. Wbrew obiegowym twierdzeniom Kirk Hammet nie jest żadnym wielkim gitarzystą. To raczej zręczny, metalowy rzemieślnik.

Takie "obiegowe" opinie niestety są nie tylko domenom muzyki metalowej i zdarzają się w innych klimatach także. Na szczęście w większości przypadków to kwestia kilku lub kilkudziesięciu lat aby spojrzeć na to racjonalnie :wink: :twisted:

Post: stycznia 2, 2013, 11:22 pm
autor: TITO
rocken pisze:
Rock-A-Billy pisze:Wychowałem się na Metallice i do dziś mam do nich wielki sentyment, choć na ich twórczość patrzę znacznie bardziej krytycznym okiem. Wbrew obiegowym twierdzeniom Kirk Hammet nie jest żadnym wielkim gitarzystą. To raczej zręczny, metalowy rzemieślnik.

Takie "obiegowe" opinie niestety są nie tylko domenom muzyki metalowej i zdarzają się w innych klimatach także. Na szczęście w większości przypadków to kwestia kilku lub kilkudziesięciu lat aby spojrzeć na to racjonalnie :wink: :twisted:


Ale przynajmniej "uczciwie" kostkuje a solówki mają jakiś sens a nie jak w przypadku Slayera! Nie żebym odmawiał Slayerowi co Slayerowskie, ale gitarowe sola to jak tarcie o siebie dwóch styropianowych płyt!

Post: stycznia 2, 2013, 11:30 pm
autor: rocken
TITO pisze:Ale przynajmniej "uczciwie" kostkuje a solówki mają jakiś sens a nie jak w przypadku Slayera! Nie żebym odmawiał Slayerowi co Slayerowskie, ale gitarowe sola to jak tarcie o siebie dwóch styropianowych płyt!

Niestety o Slayer'e i temu podobnych kapelach nie mam zielonego pojęcia.
Mając 12lat miałem kilkutygodniową styczność z "czarną" płytą Metallici i nigdy nic więcej po za to nie wyszedłem i klimaty takie są mi bardzo obce.

Dla mnie osobiście to "matematyka" a nie muzyka.