Warren i Joe - ikony bluesa?

Tematy związane z muzyką bliższych i dalszych okolic bluesa.

Moderator: mods

Czy Warren i Joe to ikony współczesnego bluesa?

Czas głosowania minął czerwca 30, 2011, 10:37 am

Zgadzam się.
6
23%
Są inni, którzy bardziej zasługują na takie określenie.
5
19%
Nie zgadzam się.
12
46%
Nie mam zdania.
1
4%
A kto to są Warren i Joe?
2
8%
 
Liczba głosów : 26

Postautor: kora » czerwca 4, 2011, 9:55 pm

Tylko,że Kimbrough i Burnside, są już po drugiej stronie , niewątpliwie jednak to były IKONY BLUESA .
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: azazzello » czerwca 4, 2011, 10:31 pm

kora_ pisze:Tylko,że Kimbrough i Burnside, są już po drugiej stronie .


Nie szkodzi, jesli mowimy o wspolczesnym bluesie to jest ten kierunek ktory obecnie jest moim zdaniem najbardziej rozwojowy i inspirujacy. Black Keys, Left Lane Cruiser czy Moreland & Arbucle w koncu na drzewach nie powyrastaly. No i tacy ludzie jak Cedric Burnside dzialaja dalej... zobaczymy
Ostatnio zmieniony czerwca 4, 2011, 10:35 pm przez azazzello, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
azazzello
blueslover
blueslover
 
Posty: 747
Rejestracja: sierpnia 17, 2006, 2:51 pm

Postautor: kora » czerwca 4, 2011, 10:34 pm

Widzę,że mamy podobne zdanie 8)
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: TITO » czerwca 5, 2011, 6:43 pm

Absolutnie nie zamierzam polemizować i udowadniać, że Warren i Joe są ikonami, nie o to mi chodzi, ale ...weźmy np. rock - któż jest ikoną współczesnego rocka - mam na myśli świat?
Myślę, że w podobnej ankiecie prym wiódłby Kings of Leon, ewentualnie Jack White?
A w Polsce?
Ostatnio usłyszłem, że Happysad!!!
Oburzenie moje było wielkie, ale - niestety - po głębszej analizie widzę, że to prawda. To Happysad zapełnia współczesnie sale koncertowe a nie np. Jan Bo czy Andrzej Nowak ze Złymi Psami. Mi się też to nie podoba, że teraz rock wygląda jak wygląda, ale tak właśnie wygląda.
Podobnie jest z bluesem.
Normą jest ogół a nie margines.[/list]
Nie ma nic piękniejszego niż gitara...
chyba, że dwie!
Awatar użytkownika
TITO
blueslover
blueslover
 
Posty: 781
Rejestracja: stycznia 26, 2011, 12:51 pm
Lokalizacja: White Plums Town

Postautor: B&B » czerwca 13, 2011, 12:26 pm

Dziękuję społeczeństwu za wyrażenie opinii, choc szkoda że nie było tych głosów więcej :)

Jak widać, pytanie nie było retoryczne, gdyż głosy podzieliły się prawie równo (6+4 vs 12) co pokazuje, jak różnie ludzie odczuwają i nazywają muzykę tworzoną przez bohaterów ankiety.
I nie ma się co dziwić skoro także redaktorzy PR3 mają z tym problemy. Piotr Baron nazywa Bonamassę bluesową gwiazdą a Piotr Kosiński ikoną bluesa tytułuje Warrena. I to właśnie wypowiedź P.Kosińskiego skłoniła mnie do założenia tego wątku (było to parę tygodni temu podczas audycji "Noc Muzycznych Pejzaży" przy okazji prezentacji muzyki z płyty "Man In Motion"). To uznani prezenterzy PR3, choć specjalizujący się w innej muzyce, ale często grający (i lubiący) także muzykę bluesową czy blues-rockową. I jeśli ich wyobrażenie o sprawie jest takie to cóż się dziwić, że słuchacze mają mętlik w głowach a my mamy piękny rozrzut głosów w ankiecie.

Pozdrawiam - Bluesmanniak 8)
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: leszekblues » czerwca 13, 2011, 12:50 pm

Proste pytanie
Tak lub nie

Tak
leszekblues
 

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Muzykowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 162 gości