Strona 1 z 2

Warren i Joe - ikony bluesa?

Post: czerwca 3, 2011, 10:37 am
autor: B&B
W pewnej autorskiej audycji w PR3 niedawno usłyszałem, że Warren Haynes i Joe Bonamassa to "ikony współczesnego bluesa". Jak oceniacie takie stwierdzenie? Zgadzacie się czy może są inni muzycy zasługujący bardziej na miano "ikony bluesa"?
Zależy mi tylko na wyniku statystycznym tej ankiety, więc nie rozpisujcie się zbytnio 8)

Post: czerwca 3, 2011, 10:43 am
autor: kora
B&B nie powtarzaj czyiś głupot,to są herezje :twisted:


Pozdrawiam :D

Post: czerwca 3, 2011, 10:51 am
autor: B&B
Ja nie powtarzam, ja przytaczam :wink:
A poza tym - jest upał, piątek, pracować się nie chce - napij się chłodnej mineralnej i zagłosuj :twisted:

Post: czerwca 3, 2011, 10:54 am
autor: kora
Ja pierwsza zagłosowałam :lol:
Absolutnie się nie zgadzam . :wink:

Post: czerwca 3, 2011, 11:11 am
autor: Kuba Chmiel
Ja chciałem zagłosować na odpowiedź 2 i 3. Według mnie, obie nie powinny terminować w tej ankiecie.

Post: czerwca 3, 2011, 11:32 am
autor: B&B
Wyjaśnienie do odpowiedź 2: zawiera przyznanie, że owszem, można ich tak nazwać, ale "są inni..."

Post: czerwca 3, 2011, 11:39 am
autor: Paweł Stomma
Nie głosuję. Dobór pytań wydaje mi sie tendencyjny i majacy udowodnić załozoną tezę. Fuj..

Post: czerwca 3, 2011, 12:01 pm
autor: Rock-A-Billy
Oddałem głos popierający i jest to z mojej strony całkowicie jawne, świadome oraz uczynione z pełna premedytacją wyzwanie w stosunku do tzw. purystów :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Post: czerwca 3, 2011, 12:10 pm
autor: B&B
Paweł Stomma pisze:Nie głosuję. Dobór pytań wydaje mi sie tendencyjny i majacy udowodnić załozoną tezę. Fuj..

Paweł, chyba dzisiaj pracujesz w nieklimatyzowanym pomieszczeniu :lol:

ps. Jaką, wg ciebie, tezę założyłem? Możesz odpowiedzieć na ucho, jeśli nie chcesz sugerować forumowiczom...

Post: czerwca 3, 2011, 12:13 pm
autor: Paweł Stomma
B&B pisze:
Paweł Stomma pisze:Nie głosuję. Dobór pytań wydaje mi sie tendencyjny i majacy udowodnić załozoną tezę. Fuj..

Paweł, chyba dzisiaj pracujesz w nieklimatyzowanym pomieszczeniu :lol:

ps. Jaką, wg ciebie, tezę założyłem? Możesz odpowiedzieć na ucho, jeśli nie chcesz sugerować forumowiczom...

Nie wiem jaką, ale wyobraź sobie, że pytanie brzmiałoby:
Czy Michał Wisniewski i Zbigniew Ziobro są ikonami polskiego bluesa. Czy odpowiedzi nie byłyby podobne? Albo: Czy B&B jest wybitnym, światowym autorytetem w sprawach bluesa? I taki sam zestaw odpowiedzi?

PS
Nie pracuję. :)

Post: czerwca 3, 2011, 12:19 pm
autor: Paweł Stomma
Napiszę jeszcze, że odpowiedzi sa tak dobrane, że żeby zagłosować "za" to trzeba by chyba, jak Rock-A-Billy mieć ochotę na rzucenie wyzwania i prowokację, natomiast żadna z odpowiedzi nie oddaje tak naprawde ww artystom sprawiedliwości w zakresie ich znajomości, zasług i stosunku do bluesa.

Post: czerwca 3, 2011, 12:33 pm
autor: TITO
Paweł Stomma pisze:Napiszę jeszcze, że odpowiedzi sa tak dobrane, że żeby zagłosować "za" to trzeba by chyba, jak Rock-A-Billy mieć ochotę na rzucenie wyzwania i prowokację, natomiast żadna z odpowiedzi nie oddaje tak naprawde ww artystom sprawiedliwości w zakresie ich znajomości, zasług i stosunku do bluesa.


I wszystko na ten temat!

Post: czerwca 3, 2011, 12:41 pm
autor: B&B
Paweł Stomma pisze:Albo: Czy B&B jest wybitnym, światowym autorytetem w sprawach bluesa? I taki sam zestaw odpowiedzi?

Nie widzę przeszkód, mi pasuje - tylko nikt tak o B&B nie powiedział 8)
Zauważ, że ja tą ankietą właściwie nie chciałem oceniać Warrena i Joe lecz wypowiedź pewnego Redaktora. A przy okazji przeprowadzam badanie odczuć forumowiczów.

Robi się trochę off-top, ale jak wg ciebie powinny brzmieć pytania by było nietendencyjnie?

Post: czerwca 3, 2011, 12:47 pm
autor: Paweł Stomma
B&B pisze:
Paweł Stomma pisze:Albo: Czy B&B jest wybitnym, światowym autorytetem w sprawach bluesa? I taki sam zestaw odpowiedzi?

Nie widzę przeszkód, mi pasuje - tylko nikt tak o B&B nie powiedział 8)
Zauważ, że ja tą ankietą właściwie nie chciałem oceniać Warrena i Joe lecz wypowiedź pewnego Redaktora. A przy okazji przeprowadzam badanie odczuć forumowiczów.

Robi się trochę off-top, ale jak wg ciebie powinny brzmieć pytania by było nietendencyjnie?

Nie wiem kim jest ww redaktor. :)
Ale oczywiście brakuje odpowiedzi typu: Ikonami nie są, ale kumają bazę..:) Czy cos w tym stylu.
Dlatego podałem Twój przykład. Nie brakuje Ci odpowiedzi: "Swiatowym autorytetem niekoniecznie, ale się zna?"

Też mi, ale to może być zbyt subiektywne i "ideologiczne", niezbyt pasuje wrzucenie ich do jednego worka, ale to chyba raczej jest moim osobistym zastrzeżeniem i raczej z tego afery bym nie robił. Ale jak juz pytasz.. :)
Pozdrawiam

Post: czerwca 3, 2011, 12:48 pm
autor: kora
eeee tam :lol:
Pytanie jest banalnie proste.
Proste pytanie - prosta odp.
- albo w waszym mniemaniu zasługują na miano współczesnej ikony bluesa albo nie .Innymi słowy,waszym zdaniem Ci redaktorzy mają racje lub nie.

PS.Oddawanie sprawiedliwości, to już całkiem inna kwestia, o tym można co najwyżej podyskutować :D

PS.Co to za redaktorzy ?

Post: czerwca 3, 2011, 12:50 pm
autor: Paweł Stomma
kora_ pisze:eeee tam :lol:
Pytanie jest banalnie proste.
Proste pytanie - prosta odp.
- albo w waszym mniemaniu zasługują na miano współczesnej ikony bluesa albo nie .

PS.Oddawanie sprawiedliwości, to już całkiem inna kwestia, o tym można co najwyżej podyskutować :D

Ale zauważ, ze proste dla ich przeciwników. Tylko oni oddaja bez zastanowienia głos.
Spróbuj odpowiedzieć na pytanie np: czy gitarzysta, co nie umie grać akordów zasługuje na miano GITAROWEGO MISTRZA? Gdy wiesz, że chdzi o BB. Nie masz oporów? :)

Post: czerwca 3, 2011, 12:52 pm
autor: kora
Jak sam wiesz,żadna ankieta nie jest miarodajna , a szkoda.

Post: czerwca 3, 2011, 1:26 pm
autor: RafałS
Sprawa jest banalnie prosta. Obu (zwłaszcza Warrena) możemy nazwać ikonami blues-rocka, bluesa - nie. Osobisty stosunek do wykonawców nie ma tu nic do rzeczy. Ikony bluesa to ci goście, którzy zgarniają nagrody Blues Music Awards (np Buddy Guy), lub wręcz mają nagrody swego imienia (B.B. King). A parafrazując kwestię z rodzimego filmu: "od tego jest ankieta, żeby była tendencyjna". :D

Post: czerwca 3, 2011, 2:09 pm
autor: Paweł Stomma
Ja to akurat na tym forum i pamiętając zażartą dyskusję o Joe, nie umiem tego tak prosto potraktować. :)

Post: czerwca 3, 2011, 2:13 pm
autor: RafałS
Paweł Stomma pisze:Ja to akurat na tym forum i pamiętając zażartą dyskusję o Joe, nie umiem tego tak prosto potraktować. :)


Ale Warrena lubią prawie wszyscy a i tak większość się zgodzi, że nie jest bluesmanem. :)

Post: czerwca 3, 2011, 2:13 pm
autor: Paweł Stomma
RafałS pisze:
Paweł Stomma pisze:Ja to akurat na tym forum i pamiętając zażartą dyskusję o Joe, nie umiem tego tak prosto potraktować. :)


Ale Warrena lubią prawie wszyscy a i tak większość się zgodzi, że nie jest bluesmanem. :)

Nigdy chyba tez nawet nie wypełnił zgłoszenia? :)

Re: Warren i Joe - ikony bluesa?

Post: czerwca 3, 2011, 2:15 pm
autor: RafałS
B&B pisze:W pewnej autorskiej audycji w PR3


Domagamy się konkretów! Opinia publiczna chyba ma prawo poznać nazwisko sprawcy?

Re: Warren i Joe - ikony bluesa?

Post: czerwca 3, 2011, 2:34 pm
autor: B&B
RafałS pisze:
B&B pisze:W pewnej autorskiej audycji w PR3

Domagamy się konkretów! Opinia publiczna chyba ma prawo poznać nazwisko sprawcy?

Sprawcy??? No nie wiem, czy mogę, bo zaraz go do prokuratora doprowadzicie! Chodziło mi generalnie o zjawisko... Powiem Ci, jak przyjedziesz na ONB 8)

ps. znowu trochę off-top, ale ten upał: właśnie posłuchałem wywiadu Barona ze Ściganymi - ależ chłop się na antenie dziwił, że ta ostatnia płyta nie jest bluesowa :P

Post: czerwca 3, 2011, 3:01 pm
autor: kora
Sądził,ze jest bluesowa ? tzn.tak mu się wcześniej wydawało ?

Post: czerwca 3, 2011, 4:04 pm
autor: azazzello
A czy ci Panowie Dwaj skomponowali cos, co obecnie ma status standardu? Nagrali cos przelomowego z czego wyrosl nowy styl, kierunek w bluesie/blues rocku/rocku/disco? A moze zrobili cos przelomowego dla gitary co moznaby porownac np. z tym co zrobil SRV z Hendixem?

Mniejsza z tym, po rzeczonej audycji obecnie obowiazujący podstawowy zestaw do sluchania dla kazdego kto chce grac bluesa w Polsce jest nastepujacy :

1) Muddy Waters
2) Dżem
3) Bonamassa

reszta nie istnieje...tzn. cos tam niby jest ale silny odór potu i murzynskiej chaty za bardzo szczypie w oczy...

Post: czerwca 3, 2011, 7:33 pm
autor: B&B
azazzello pisze:Mniejsza z tym, po rzeczonej audycji obecnie obowiazujący podstawowy zestaw do sluchania dla kazdego kto chce grac bluesa w Polsce jest nastepujacy :
1) Muddy Waters
2) Dżem
3) Bonamassa

Jak żeś Pan to wykoncypował :shock:

Post: czerwca 3, 2011, 8:48 pm
autor: azazzello
B&B pisze:
azazzello pisze:Mniejsza z tym, po rzeczonej audycji obecnie obowiazujący podstawowy zestaw do sluchania dla kazdego kto chce grac bluesa w Polsce jest nastepujacy :
1) Muddy Waters
2) Dżem
3) Bonamassa

Jak żeś Pan to wykoncypował :shock:


Niech najpierw Pan Redaktor odpowie jak on wykoncypowal ze JB i WH to ikony czegokolwiek.

W obliczu tak silnego medialnie autorytetu jakim jest pr3 uwazam, ze nic nie stoi od tej chwili na przeszkodzie w tworzeniu dowolnych, najbardziej absurdalnych zestawien obowiazujego obecnie kanonu sluchania i tworzenia bluesa w Polsce.

Post: czerwca 3, 2011, 9:25 pm
autor: StS
Wygląda na to, że to nie żaden redaktor, ale B&B wykoncypował temat na sezon ogórkowy, a w tym roku nawet ogórki są niebezpiecznymi nosicielami.

Post: czerwca 4, 2011, 8:18 pm
autor: TITO
Wydaje mi się, że w owej wypowiedzi cytowanego redaktora ważne jest słowo "współczesnego"! Nie chodzi tu o ikony tradycyjnego bluesa tylko WSPÓŁCZESNEGO właśnie.
A któż inny ze współczesnych artystów zasługuje na miano ikony wsółczesnego bluesa?
Clapton na swój festiwal - na główną scenę - zaprasza tylko gwiazdy (około bluesowe oczywiście) największego formatu, artystów wybitnych, można by rzec IKONY. Tu nie chodzi o umiejętnści, technikę, sekcje rytmiczną (czy bluesowa czy inna) tylko o całokształt i przede wszystkim popularność!
W ubiegłym roku po raz pierwszy zaprosił Warena i Joe - czy Claptonowi też odbiło?

Post: czerwca 4, 2011, 9:36 pm
autor: azazzello
TITO pisze:A któż inny ze współczesnych artystów zasługuje na miano ikony wsółczesnego bluesa?


Jesli mialbym myslec o kims w kategoriach ikony WSPOLCZESNEGO bluesa to na pewno nie o tytulowych przedstawicielach pachnacej klasy sredniej.

Predzej bylby to zakapior Kimbrough, T-Model Ford, Burnside czy poskrecany przez polio i przykuty do wozka inwalidzkiego Cedell Davis-zjawiska muzyczne, ktore byly zrodlem lub inspiracja wielu, rowniez komercyjnych muzycznych projektow...