Tomiszon pisze: Posłuchaj też 5'nizza, Leningrad, oczywiście Ederlezi Bregovica...
Miło mnie zaskoczyłeś. NIe myślałem, że ktoś jeszcze tutaj tego słucha.
Znam oczywiście te zespoły.
Co mi szczególnie pasuje w rosyjskich grupach, to potęzna, samobójcza wręćz dawka takiej bardzo destrukcyjnej autoironii. Bardzo to odowiada temu, co sam czuję. U "zachodniego" Bregovica jakoś tak tego nie znajduję.
Znaczy Piatnica, to raczej inna bajka, bo oni to tacy bardziej śliczni.