Moderator: mods
Przemo Czaja pisze:Czy idąc tokiem Twojego myślenia mam przyjąć, że to jednak My zawdzięczamy wszystko Czarnym i powinienem się skrobać patykiem?
kora_ pisze:Przemo Czaja pisze:Czy idąc tokiem Twojego myślenia mam przyjąć, że to jednak My zawdzięczamy wszystko Czarnym i powinienem się skrobać patykiem?
muzycznie - tak .
Przemo Czaja pisze:ale to biali poza nielicznymi wyjątkami stoją na świecznikach - muzycznych oczywiście.
Bluesmaster pisze:No to jeszcze raz klasyk:
"wskutek częstego posługiwania się formułowanymi ad hoc definicjami bluesa
bierze się niechęć do poważniejszego traktowania uprawiania tej muzyki przez
białych wykonawców i nazywanie ich twórczości co najwyżej imitacją, stylizacją.
Na zmianę tych przekonań - ciągle jeszcze wyznawanych przez różnych purystów
- nie miały większego wpływu wypowiedzi wielu murzyńskich bluesmanów
nobilitujących białych wykonawców do rangi bluesmanów właśnie, jak gdyby
czarno-białe sesje nagraniowe i koncerty nie w pełni tego dowodziły, jak gdyby
wkład białych w rozwój np. sposobu gry bluesa na harmonijce nie był ewidentny."
Czy znowu coś poruszyłem? A tak poważnie, to zgadzam się z tym całkowicie.
Choć być może jest to niezgodne z opinią fanów i teoretyków...
Pamiętam koncert B.B.Kinga w Polsce, gdy wielu twierdziło,
że to nie blues, a raczej show z Las Vegas...
kora_ pisze:Przemo Czaja pisze:ale to biali poza nielicznymi wyjątkami stoją na świecznikach - muzycznych oczywiście.
a kto jest Twoim zdaniem - tym wyjątkiem ?
Taaa, rasa białych - jest the best !
jaki wstyd ...,ze ma korzenie , gdzieś w pośrodku Afryki.
Trzeba to obalić !
Rasa pańska, ma kolor biały !!!
Robert007Lenert pisze:Jak ktos sobie troche pojezdzil w trasach z takim "prawdziwym czarnym" bluesmanem to jestem pewien ze przyzna mi racje.
kora_ pisze:Przemo Czaja pisze:Wyjątkiem w bluesie czy ogólnie w muzyce?
tu rozmawiamy , tzn w tym temacie - o jazie i bluesie .
Dawaj Przemo !!!
Bluesmaster pisze:o czarnych bluesmanów (...)
Toż niektórzy to istna tragedia, ale my, Polacy na dżwięk angielsko brzmiącego
nazwiska zakładamy od razu , że oto nawiedza nas guru, a jeśli nawet "coś tu
nie gra" to tym gorzej dla nas!
Przemo Czaja pisze:jak myslisz przygodny przechodzień kogo lepiej zna Claptona czy BB?
kora_ pisze:Bluesmaster pisze:o czarnych bluesmanów (...)
Toż niektórzy to istna tragedia, ale my, Polacy na dżwięk angielsko brzmiącego
nazwiska zakładamy od razu , że oto nawiedza nas guru, a jeśli nawet "coś tu
nie gra" to tym gorzej dla nas!
Zgadzam się w całej rozciągłości Często serwuje się nam "chłam" ale, że jako ma czarną twarz, wmawia się nam, że jest the best!
No i my to kupujemy,pozwalamy na to, dlaczego ?
Robert007Lenert pisze: Rasizm dziala w obie strony. Jak ktos sobie troche pojezdzil w trasach z takim "prawdziwym czarnym" bluesmanem to jestem pewien ze przyzna mi racje.
Hi hi Nie nie, ja mam teraz zakretke na psychodelie i taka bedzie po czesci nowa /juz prawie zmiksowana/ plyta Los Agentos.Przemo Czaja pisze:Ja sobie po cichu marzę, że Robert jak już skończy z Afryką, to się weźmie za rodzime klimaty, bo jak nie On to kto?
ArtS pisze:[...] A co by się stało z folklorem warszawskim, gdyby nie Stanisław Grześkowiak i kilka kapel podwórkowych. [...]
Dziadek Władek pisze:ArtS pisze:[...] A co by się stało z folklorem warszawskim, gdyby nie Stanisław Grześkowiak i kilka kapel podwórkowych. [...]
Rozumiem, że chodzi Ci o Stanisława Grzesiuka?...
To to sie nazywa Los AgentosArtS pisze:A co jeśli mamy do czynienia z muzyką etniczną, pomieszana z jazzem, bluesem, soulem i czort wie jeszcze czym? .
lauderdale pisze:Natomiast z bluesa w wielu przypadkach pozostaly tylko okolice, gdyz muzyka ta jak rzadko ktora inna wykazuje bardzo slaba tolerancje na nieszczerosc, plastik i instrumentalne popisy jednoczesnie bedac niesamowicie pojemna forma mimo swej prostoty.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 414 gości