Dlaczego lubie NY?
Jest jednym z wielkich symboli ery hippisowskiej.Jego teksty sa proste w formie ale bardzo bogate w tresci.Troche potyckie,troche filozoficzne ale napisane w przystepny sposob-dla kazdego.Muzyka to prawdziwy "american pie"- country,folk, blues czy rock a styl podobnie:od ballady po bardzo ostre granie. Znany z dlugich solowek gitarowych (slynny czarny LP Gibson) granych na koncertach gdzie widok trzskajacych strun byl czesty. Nie podobal mnie sie tylko (na poczatku) jego dosc wysoko ustawiony (jak na faceta) glos ale po jakims czasie polubilem bo to w koncu "trade mark" tak jak Les Paul czy "To Wejrzenie"
Przygode z NY zaczalem od "Heart of Gold" gdzies w pierwszej polowie lat 70' i potem juz ...poszlo.
Podsumowujac NY "spiewa i gra waszystko" wiec co jest w nim takiego?
Neil Young jest bardzo uczciwy w tym co robi i kazdy to widzi lub slyszy. Zero jakiejkolwiek pozerki. Jest jaki jest. Jest uczciwy w swoim gitarowym rzemiosle. Nie sili sie na wirtuoza czy wielkiego poete bo ma swiadomosc swoich ograniczen. Lubie go bo instynktownie mozna wyczuc szczerosc w muzyce lub slowach a takze co bardzo wazne w zachowaniu na scenie w czasie koncertow.
Jest prawdziwy.