Okolice Bluesa

Nowa plyta Jeffa Becka. Premiera w kwietniu.
http://www.amazon.co.uk/Emotion-Commoti ... _ir_all_36
Recenzje swietne.

Bardzo pozytywny komentarz w BBC. Polecaja.

Trzeba bedzie kupic!

Tutaj można posłuchać singla:
I Put A Spell On You - śpiewa Joss Stone

Ostatnio często słucham Becka, nowej płyty jestem bardzo ciekawa

Amazon.co.uk
Dolaczone DVD to fragmenty koncertu "Live At Ronnie Scott's"
Jezeli ktos nie ma tego wysmienitego koncertu, warto kupic to wydanie.

xxx

Ile ta plyta kosztuje w Polsce? Juz sie kilka razy natknalem na absurdalne i niuzasadnione roznice cen. Ciekaw jestem czy to regula.

Michał Matragon Worgacz pisze:Jakby ktoś chciał mi zrobić taki prezent na imieniny (10 kwietnia)
to proszę się nie krępować :):) ... hihihi ...

A tak serio - to ja już szykuję gotówkę -
co jak co, ale Jeff'a biorę w ciemno ...

Tez zrobilem przedplate w ciemno. Miesiac przed wydaniem. Jeff to Jeff

Amazon sie spisal. Dostalem plyte trzy dni przed oficjalna premiera.

No i Beck nie zawiodl. Kazdy z dziesieciu utworow to male arcydzielo. Sa zdecydowanie odmienne a skladaja sie na spojna, bardzo interesujaca calosc.
Bardzo rozna. Np. numer 5 to blues "szalonego" Screamina Jaya Hawkinsa, swietnie zaspiewany przez Joss Stone a 8 to kompozycja klasyczna {Puccini/Adami/Simoni} Do nagrania plyty Beck zaprosil spiewaczke operowa Olivie Safe. Mowi o tym "sluchanie wycwiczonego glosu zawsze mnie cieszylo, a przestawianie tego na gitare bylo niezwyklym przezyciem" Fakt. Posluchajcie jak "to" brzmi w "Elegy for Dunkirk" Ja sluchalem trzy razy pod rzad. W "Lilac Wine' spiewa Imelda May o ktorej Beck mowi "to wspaniala piosenkarka, powinna byc sluchana. Mam nadzieje ze moja plyta w tym pomoze" Swietni muzycy. Bardzo dobrze zaaranzowana orkiestra. Jest jej dokladnie tyle ile trzeba. No i JEFF BECK. W kazdym muzycznym momencie, w kazdym dzwieku doskonaly.
Ucieszyla mnie tez obecnosc Tal Wikenfeld. Lubie ta basistke

I jeszcze cos takiego.

Piec dobrych albumow Jeffa Becka w jednym boxie. W Rock Serwis za 73zl. Chyba warto, jesli ktos ich nie ma.

agrypa pisze:Ucieszyla mnie tez obecnosc Tal Wikenfeld. Lubie ta basistke

ja też .

Potwierdzam, JB znów zaskoczył, spodziewałem się kontynuacji 3 ostatnich płyt, a tu takie klimaty. Bardzo fajnie się tego słucha. Polecam

"Elegy for Dunkirk"

Michał Matragon Worgacz pisze:A tak serio - to ja już szykuję gotówkę -
co jak co, ale Jeff'a biorę w ciemno ...

A ja nie radzę w ciemno - to bardzo dziwna płyta, w ogóle się takiego czegoś nie spodziewałem
Dominują tu stonowane klimaty orkiestrowo-smyczkowe w które wtapia się gitara Jeffa oraz głosy Imeldy May i Olivii Saf - jeśli kto tak lubi to nawet ciekawie to brzmi (i pasuje do nastroju w tym tygodniu).
A w szczegółach mamy tu:
- zbyt słodki dla mnie, choć bardzo dobrze zagrany "Over the Rainbow"
- rockowe zacięcie tylko w jednym "Hammerhead".
- Joss Stone w 2-ch piosenkach, których mogłoby tu nie być
- smooth-jazzowy utwór "Serene"

Ostrzegam, to jest ciekawa płyta, ale w ciemno nie radzę kupować

Posluchalem wracajac z koncertow/ nasz gitarzysta mial ja wgrana w mp3/ . Posluchalem w aucie. Powiem tak. Ja musze miec ten album!!! Jest na swiecie gitarzysta , ktory potrafi spiewac za pomoca gitary. Jest nim Jeff. Posluchajcie "Ponad tecza" z tej plyty. Te piesn spiewa gitara. To niesamowite!

Płyta rzeczywiście bardzo ciekawa. Jeff śpiewa i to znakomicie. Podobne uczucia miałem gdy słyszałem Jego wykonanie piosenki The Day in the life ( http://www.youtube.com/watch?v=oPBqk-0gWfQ ) a na zachęte wspomniany wcześniej Ponad tęczą : http://www.youtube.com/watch?v=Esg0OUP6qNw (skoro jest udostępniony to chyba nikt się nie obrazi pozdrawiam

B&B pisze:

Michał Matragon Worgacz pisze:A tak serio - to ja już szykuję gotówkę -
co jak co, ale Jeff'a biorę w ciemno ...

A ja nie radzę w ciemno - to bardzo dziwna płyta, w ogóle się takiego czegoś nie spodziewałem
Dominują tu stonowane klimaty orkiestrowo-smyczkowe w które wtapia się gitara Jeffa oraz głosy Imeldy May i Olivii Saf - jeśli kto tak lubi to nawet ciekawie to brzmi (i pasuje do nastroju w tym tygodniu).
A w szczegółach mamy tu:
- zbyt słodki dla mnie, choć bardzo dobrze zagrany "Over the Rainbow"
- rockowe zacięcie tylko w jednym "Hammerhead".
- Joss Stone w 2-ch piosenkach, których mogłoby tu nie być
- smooth-jazzowy utwór "Serene"
Ostrzegam, to jest ciekawa płyta, ale w ciemno nie radzę kupować

No i tak to jest jak sie nie fachowcy za plyty zabieraja Jeff Beck jest odpowiedzialny za dobor muzykow, ba, za kazdy dzwiek na tej plycie. W pelni ja zaakceptowal. No i co narobil. Tu przeslodzil, tu jakas Stone zaprosil niepotrzebnie ,rockowo sie nie potrafi zaciac. Do tego jeszcze jakis smutny jazz. No kicha Imelde mu odradzali i tez nie posluchal. No i wyszla mu plyta z klimatem na jeden tydzien

Ktos widzial ten album u nas w sklepie? W sensie namacalnym, nie w sklepie internetowym.

agrypa pisze: No i wyszla mu plyta z klimatem na jeden tydzien

..........
no- fajne. Normalka

agrypa pisze:

B&B pisze:

Michał Matragon Worgacz pisze:A tak serio - to ja już szykuję gotówkę -
co jak co, ale Jeff'a biorę w ciemno ...

A ja nie radzę w ciemno - to bardzo dziwna płyta, w ogóle się takiego czegoś nie spodziewałem
Dominują tu stonowane klimaty orkiestrowo-smyczkowe w które wtapia się gitara Jeffa oraz głosy Imeldy May i Olivii Saf - jeśli kto tak lubi to nawet ciekawie to brzmi (i pasuje do nastroju w tym tygodniu).
A w szczegółach mamy tu:
- zbyt słodki dla mnie, choć bardzo dobrze zagrany "Over the Rainbow"
- rockowe zacięcie tylko w jednym "Hammerhead".
- Joss Stone w 2-ch piosenkach, których mogłoby tu nie być
- smooth-jazzowy utwór "Serene"
Ostrzegam, to jest ciekawa płyta, ale w ciemno nie radzę kupować

No i tak to jest jak sie nie fachowcy za plyty zabieraja Jeff Beck jest odpowiedzialny za dobor muzykow, ba, za kazdy dzwiek na tej plycie. W pelni ja zaakceptowal. No i co narobil. Tu przeslodzil, tu jakas Stone zaprosil niepotrzebnie ,rockowo sie nie potrafi zaciac. Do tego jeszcze jakis smutny jazz. No kicha Imelde mu odradzali i tez nie posluchal. No i wyszla mu plyta z klimatem na jeden tydzien

Facio nudzi na tej płycie, że ręce opadają!
Naprawdę... taka jest moja opinia. Płyta jest po prostu nudna
Może Jeff Beck powinien posłuchać własnych kompozycji z czasów Wired albo Blow By Blow...

Kazdego nudzi co innego. Mnie potwornie nudza epigoni. Roi sie od nich , ale Jeffa Becka nigdy wsrod nich nie bedzie. Podoba mi sie bardzo tez to ze nie mieli na okraglo tych samych tematow. No fakt, to troche trudna plyta.

Jak dla mnie nudy, taka akurat dla 70 letniego goscia, emeryckie granie Wrecz nie znosze tzw smooth jazzu, a to jest taki smooth blues.
To wcale nie jest trudna plyta, wrecz przeciwnie, latwa i przyjemna.

Jak widac zdania sa podzielone. Dla mnie jest to bardzo dobry, przemyslany, ciekawy i intrygujacy album daleki od powielania tego co wokolo.

Robert007Lenert pisze:Ktos widzial ten album u nas w sklepie? W sensie namacalnym, nie w sklepie internetowym.

Leży w Media Markt, jest też wersja z DVD.

agrypa pisze:No fakt, to troche trudna plyta.

............
Nie no Agrypo..daruj