Okolice Bluesa

Czesc. Niedawno w swojej autorskiej audycji Marek Kaczanowski zaprezentowal grupe Chicken Schack. Pomyslalem sobie ze spora luka w tej zakladce. Brakuje Chicken Shack, a przede wszystkim brakuje STANA WEBBA.Gitarzysty i wokalisty. Bluesmana. Niezwykle barwnej i ekstrawaganckiej postaci. To wszak jeden z prekursorow brytyjskiego bluesa. Zaczynal grac bluesa na poczatku lat 60-siatych.
Najpierw byly to grupy The Blue Four i Sound Five. W latach 1964-65 wraz z bratem Chrisem [saksofonista] zalozyl grupe Sound of Blue. Z tej grupy powstal w 65 roku Chicken Shack,juz bez Chrisa ktory zasilil pozniej Traffic. Chicken Shack gra do dzisiaj. Trasa koncertowa na 2011 rok juz jest rozplanowana. Glownie w UK, ale takze w Kanadzie. Szkoda ze nie odwiedza Polski. Chicken Shack to Stan Webb. Przez zespol przewinela sie plejada muzykow ktorzy pozniej grali w innych slynnych bandach {mn. Fleetwood Mac, Savoy Brown} Stan Webb niezmiennie "Chickenuje" od 45 lat.



Tutaj z Christine Perfect ktora w latach 68-69 spiewala i grala na instrumentach klawiszowych u Chickenow. Pozniej wzenila sie do Fleetwood Mac. Na zdjeciu Stan Webb w stroju trefnisia, basista Andy Silvester jako mnich i perkusista Alan Marley.


Stan Webb przed laty.

I dzis.
A tutaj macie na dwoch CD muzyczna historie zespolu w pigulce.


I troche muzyki:

http://www.youtube.com/watch?v=CacfFcGte7c

http://www.youtube.com/watch?v=b_DBCx_A6xg

Serdecznosci dla Marka Kaczanowskiego. Moze cos doda ciekawego

Chicken Shack to jedna z moich najukochańszych kapel. Świadczyć o tym może ilość wysłuchań na moim profilu na Jakoś nie przyszło mi do głowy zamieszczanie ich tutaj, gdyż założyłem, że są znani

cześć Kochani,
poproszę jeszcze, macie mega-wiedzę.
szacun
Pozdrawiam

Hmm, a pisał tu ktoś wcześniej o West, Bruce and Laing? Nie chce mi się wszystkiego po kolei przeczesywać, więc i tak napiszę.



West, Bruce and Laing to świetne trio, grające blues-rocka. Jak sama nazwa wskazuje - kapela składała się z: Leslie West'a, Jacka Bruce'a i Corky Laing'a. Kapela powstała w Chicago w 1972 po rozpadnięciu się, wcześniej wspomnianego, Mountain. Nagrali dwa krążki: w 1972 roku "Why Dontcha" i w 1973 roku "Whatever Turns You On". Gorąco polecam

Ten zespół fascynuje mnie od ponad 40 - lat. Początki grupy to niewątpliwy związek z brytyjską falą bluesa, ale potem trudny do zaszufladkowania. Wynikało to chyba z rogatej duszy lidera Iona Anderson. Dla ilustracji tego faktu wspomnienie pewnego wydarzenia, z udziałem moich "bohaterów". Poważnym krytykom i koneserom, też wymykali się i nadal wymykają z jednoznacznych klasyfikacji. Może w tym ich siła ..
W 1987 roku, obyło się pierwsze w dziejach Grammy, wręczenie tej nagrody w kategorii „Najlepszy zespół metalowy”. Tym historycznym zwycięzcą zostało ... Jethro Tull. Pozostawiając w pobitym polu min. Metallikę, świeżo po „Master of Puppets” ! Dwudziestominutowy gwizd „uczcił” taką decyzję jury. Ponoć najbardziej zaskoczeni byli sami muzycy Jethro Tull. A sam Anderson skwitował to tak: - „No cóż. Dali, to wzięliśmy...”. Złośliwcy twierdzili, że zespół dostał tą nagrodę, ze względu na metalowe riffy w tytułowym utworze z płyty „Aqualung”
Wszystkie płyty Jethro Tull, które znam szczególnie te z lat 60,70 i 80-tych XX w. niosły mi jakieś nowe emocje muzyczne. Trudno byłoby wybrać jedną ... może właśnie tą najbardziej znaną jeśli trzeba

Island 1971
Aqualung
1. Aqualang/ 2. Cross-Eyed Mary/ 3. Cheap Day Return/ 4. Mother Goose/ 5. Wond’ring Around/ 6. Up to MeMy God
7. My God/ 8. Hymn 43/ 9. Sleepstream/ 10. Locomotive Breath/ 11. Wind up/

skład:
Ian Anderson – flute, accoustic guitar, vocals/ Clive Bunker – drums and percussion/ Martin Barre – electric guitar / John Evan – piano, organ and mellotron/ Jeffrey Hammond – bass guitar,
Nazwa zespołu to nazwisko brytyjskiego agronoma żyjącego bodaj w XVIII w.
http://www.youtube.com/watch?v=QqZmtq5LhFo

Moja ulubiona płyta Jethro Tull to Thick as a Brick

Kapela grająca wspólcześnie w najczystszej postaci hardrocka .Czad

Dzieki Gabriel ze nadal utrzymujesz ta zakladke przy zyciu. A kapela powyzsza starenka juz jest. Jej poczatki to 1969 rok. Polecam ich najciekawsza plyte.
Rok 1971.


http://www.youtube.com/watch?v=6GSVb7vw0CY

Na czterech CD obszerny wglad w muzyke tej bardzo slabo u nas znanej kapeli. {lata 1969-73}

http://www.youtube.com/watch?v=cJW28yv3VX4

http://www.youtube.com/watch?v=LxVC37rT5wU

http://www.youtube.com/watch?v=N69SQfoOBfo

Niewiem czy ktos w tym miejscu wspomnial o The J.Geils Band kapela z lat 70-atych,niesamowicie sprawnie grajaca bluesa i blues-rocka.
Brzmi bardzo świeżo i dziś

Disc: 1
1. Cruisin' For A Love
2. Homework
3. Looking For A Love
4. It Ain't What You Do (It's How You Do It!)
5. The Usual Place
6. Cry One More Time
7. Dead Presidents
8. Give It To Me (Single Mix/Edit)
9. Southside Shuffle
10. Make Up Your Mind
11. Gettin' Out (Single Edit)
12. Detroit Breakdown
13. Givin' It All Up
14. Must Of Got Lost (Single Edit)
15. Believe In Me
16. Love-Itis
17. Where Did Our Love Go
18. Peanut Butter
19. Surrender
Disc: 2
1. Sno-Cone (Live)
2. Wait (Live)
3. Hard Drivin' Man (Live)
4. First I Look At The Purse (Live)
5. Pack Fair And Square (LIve)
6. Whammer Jammer (Live)
7. Musta Got Lost (Live)
8. Start All Over (Live)
9. Houseparty (Live)
10. I Do (Live)
11. Just Can't Wait
12. Love Stinks
13. Night Time
14. Flamethrower
15. Centerfold
16. Freeze-Frame
17. Sanctuary
18. One Last Kiss
19. Teresa

http://www.youtube.com/watch?v=1EX6qXwtIaU

http://www.youtube.com/watch?v=LDhGDfxoJxw

Bodajze Marek w Radio Fiat ich kiedys prezentowal.

Kapitalne energetyczne granie,a harmonijkarz potęga
Slyszalem też koncertowa plyte J.Geils Band ;też kozackie granie

Eire Apparent. Irlandzki zespol ze "stajni" Chasa Chandlera. Supportowali Animalsom i Hendrixowi. Nagrali tylko jedna plyte. Wspolprocducentem byl Jimi Hendrix. Gra tez tutaj w czterech utworach i chocby dlatego jest to muzyczna "perelka".

http://www.youtube.com/watch?v=7wFg87gRmrg

http://www.youtube.com/watch?v=338eGI8y2pc

Jeszcze jeden zabytek

Chcialbym zarekomendowac grupe F E L T z Alabamy i jej jedyną
plyte z 1971 r.Świetny progresywny rock.
Czarna perla muzyki rockowej lat 70-tych jak okreslil ja jeden z internautów w artykule pod tym adresem
http://www.republika.pl/pearlsofrock/Felt.html

Marku licze na cos extra od Ciebie z repertuaru The J.Geils Band oczywiscie w Twojej audycji

Plyta z 67 roku. Bardzo nowatorska. Zaskakujaca. Kapele chwalil Hendrix(zagral w jednym utworze na ich szostej plycie] i Rolling Stonesom sie podobala ale kariery nie zrobili. Podobno z winy fatalnego menagera.



Bardzo ciekawe i nietypowe instrumentarium
Arthur Lee - wokal, harmonijka, gitara, perkusja, instrumenty perkusyjne
Johnny Echols - gitara
Bryan MacLean - gitara rytmiczna, wokal
Ken Forssi - bas
Alban "Snoopy" Pfisterer - organy, klawesyn
Michael Stuart - perkusja
Tjay Cantrelli - saksofon, flet, instrumenty perkusyjne

http://www.youtube.com/watch?v=QEZcUONk ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=iEEEsXcF ... re=related

Dla milosnikow starych, dobrych psychodelicznych nutek

1. Hallucinations - Baker Knight & The Knightmares
2. It's Love - The Misty Wizards
3. Break Away - The Next Exit
4. Looking At A Baby - The Collectors
5. Her Name Is Melody - Adrian Pride
6. Pandora's Golden Heebie Jeebies - The Association
7. Lantern Gospel - The World Column
8. Who Planted Thorns In Miss Alice's Garden - Tom Northcott
9. Man Of Straw - John Wonderling
10. The White Pony - Ellen Margulies
11. Straight Arrow - Jeff Thomas
12. My Mind Goes High - M.C.2
13. Hell Will Take Care Of Her - Brass Buttons
14. Lucifer - The Salt
15. Strangers From The Sky - Kim Fowley
16. Antique Doll - The Electric Prunes
17. Astrologically Incompatible - The Bonniwell Music Machine
18. How Nice? - The Tokens
19. Sign Of The Queen - Noel Harrison
20. That's The Way It's Gonna Be - Lee Mallory
21. House Of Glass - The Glass Family
22. Wildflowers - The Holy Mackerel
23. Porpoise Song (Long Single Version) - The Monkees
24. Smell Of Incense - The West Coast Pop Art Experimental Band

LOVE
Kurcze, trochę przepadli...
Kapela warta uwagi.