Strona 1 z 1

Scott Holt

Post: września 2, 2009, 7:06 pm
autor: RafałS
Słucham sobie ostatnio Scotta Holta i zachodzę w głowę, dlaczego gość się bardziej nie przebił. Tak, wiem, że w USA są setki znakomitych gitarzystów, a w latach 80-tych co piąty nastolatek wylatywał z liceum, bo ćwiczył palcówki SRV zamiast się uczyć. Mimo to, uważam, że Holt powinien był się oderwać od peletonu, a nie nagrywać kolejne płyty dla kompletnie nieznanych wytwórni. Zaczął może przeciętnie - od fascynacji Hendriksem, ale już 10-letni staż u Buddy Guya to nie byle co. Na bazie tych i innych gitarzystów wyrobił sobie styl, który nie jest jakąś prostą krzyżówką, mam wrażenie, że rożne wpływy ciekawie się u niego przegryzły. Nie szpanuje solówkami, fantastycznie dawkuje napięcie i stopniowo uwalnia emocje. Do tego ma mocny, ciepły baryton i jest chyba nawet dość przystojny, choć moja żona twierdzi, że zbyt gładki i kotletowaty. Mniejsza o prezencję. Odkąd się przeniósł do Tennessee nasycił swoją muzykę większą niż przedtem ilością country, co daje ciekawy efekt i teoretycznie - większy potencjał komercyjny. Mimo, że na jego muzykę składają się miedzy innymi blues, rock, boogie i właśnie country, czyli razem ciasto w sam raz na southernowy placek, Holt nie ociera się nawet o southern rocka. Do spółki z niejakim Flemingiem pisze dobre własne numery (pełno ich np. na płycie "Revelator"), zdarzają się też im pomysłowe teksty ("Computer Baby", "Give Up Drinkin'") i ogólnie nie ma słabych punktów. Do tego zdaje się nie nadużywa, pielęgnuje wartości rodzinne i skupia się na tym, na czym powinien. Mam trzy jego płyty (Dark of The Night, Chipped Front Tooth i rzeczonego Revelatora) i raczej na tym nie poprzestanę. Czyżby problemem Scotta był nadmiar spokoju i skromności? Bo talentu mu moim zdaniem nie brak. Kto jeszcze lubi Holta - wystąp. :)

Post: września 3, 2009, 7:34 am
autor: Matragon
Nie znam :( Masz jakiegoś linka do muzyczki ... ?

Post: września 3, 2009, 10:12 am
autor: RafałS
Michał, to jest prosta muzyka odwołująca się do bardzo prostych emocji - obawiam się, że taki muzyczny erudyta jak Ty, będzie rozczarowany... :wink:

Link też jest prosty: http://www.scottholt.com/music.html :D
Ale on dość niefortunnie, moim zdaniem, dobrał utwory na stronę, w zasadzie tylko "Civil War" ma się jakoś do tego, za co go lubię najbardziej.

A przed chwilą próbowałem odpalić ten kawałek i coś mi nie działa...

Jeśli rzeczywiście jesteś ciekaw, to podaj mi na priva adres email - wyślę Ci jakiś kawałek, tylko zaznacz, czy wolisz się pośmiać słuchając, czy raczej przeciwnie... :)

Post: września 3, 2009, 10:19 am
autor: RafałS
Jest jeszcze trochę na myspace, ale też nie to, co lubię najbardziej.

http://www.myspace.com/scottholt

Holt jest najlepszy w swoich autorskich numerach, których tu brak. :(

Re: Scott Holt

Post: września 3, 2009, 4:03 pm
autor: Andrzej Jerzyk`e
RafałS pisze: Kto jeszcze lubi Holta - wystąp. :)


Bardzo trafna ta Twoja recenzja. Ja jakoś tak uzurpowałem sobie prawo do krążka "Angels In Exile" i właśnie po niego sięgam najczęściej.
Aż 8 utworów jest autorstwa Scotta. Polecam! Wyborny longplay!!! :D

Re: Scott Holt

Post: września 3, 2009, 4:06 pm
autor: Pawel Freebird Michaliszy
Andrzej Jerzyk`e pisze:
RafałS pisze: Kto jeszcze lubi Holta - wystąp. :)


Bardzo trafna ta Twoja recenzja. Ja jakoś tak uzurpowałem sobie prawo do krążka "Angels In Exile" i właśnie po niego sięgam najczęściej.
Aż 8 utworów jest autorstwa Scotta. Polecam! Wyborny longplay!!! :D


....................................................
cóż..nie lubię..ale cieszę sie że Wy lubicie... :D :D :D

Re: Scott Holt

Post: września 3, 2009, 6:07 pm
autor: RafałS
Andrzej Jerzyk`e pisze: Ja jakoś tak uzurpowałem sobie prawo do krążka "Angels In Exile" i właśnie po niego sięgam najczęściej.
Aż 8 utworów jest autorstwa Scotta. Polecam! Wyborny longplay!!! :D


Dla mnie ta płyta jest trochę za gładka, ale parę numerów rzeczywiście wybornych. No i chyba jest tam Bill Payne na klawiszach, jeśli mnie pamięć nie myli (nie mam tej płyty na własność). :)

Re: Scott Holt

Post: września 3, 2009, 6:35 pm
autor: Andrzej Jerzyk`e
RafałS pisze: No i chyba jest tam Bill Payne na klawiszach, jeśli mnie pamięć nie myli (nie mam tej płyty na własność). :)


W rzeczy samej! :D