Godne uwagi interpretacje standardów bluesa i rocka

[agrypa]

Statesboro Blues
https://www.youtube.com/watch?v=duWv1eMNdrk

[agrypa]

Roj opuscil ta pomieszczenie i jakos tak pusto sie zrobilo

Beatlesowski orginal
https://www.youtube.com/watch?v=k9Itt02QOO0

I bardzo godna uwagi interpretacja Sugarcane'a
https://www.youtube.com/watch?v=GKTiduIY6lg

U mnie tez czesto w odtwarzaczu, ale "dupelko" od CD ciezko tak wyeksploatowac

[Roj]

Nie opuscil. Z wpisami w tej zakladce jest na biezaco jak rowniez kontroluje rozwoj wydarzen na calym forum . Gorzej z wrzucaniem linkow i ogladaniem filmikow you tube. Komputer jego stary od dluzszego czasu szwankuje - przy probie odtwarzania zacina sie i restertuje raz po raz, a do nowszego egzemplarza domowego ze wzgledu na swoj ulegly charakter Roj dopchac sie nie umie choc raty za ten sprzet placi

[agrypa]

A jakby tak zapomniec o tej drobnej niedogodnosci (charakter) i spytac KTO TU RZADZI, nie pomoglo by

[Roj]

You Done Lost Your Good Thing Now - brawurowe 23 minuty jammowania panów - Tommy Katona & Lance Lopez. Z zespolem
https://www.youtube.com/watch?v=mCKYBmYxw9k

[agrypa]

Evil (Is Going On) Dixona
https://www.youtube.com/watch?v=QGhsD2pYeGw

Da sie sluchac Moim zdaniem byloby jeszcze ciekawiej gdyby Wielki Joe troche mniej przeszkadzal.

[agrypa]

"Layla" z klarnetem basowym
https://www.youtube.com/watch?v=LLDXXr7T5DM

[Dziadek Władek]

[agrypa]

[Dziadek Władek]

[Dziadek Władek]

[agrypa]

[agrypa]

[Edward]

Kilka propozycji ode mnie. Fudge Tunnel byli brytyjską odpowiedzią na grunge rockową zawieruchę jaka rozpętała się na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych w Seattle. Załoga z Nottingham prezentowała grunge w wersji najbardziej mrocznej, ciężkiej, ekstremalnej i nieprzebojowej. Ich twórczość kojarzyć się może z propozycją legendarnych Melvins i pierwszym longiem Nirvany. Chłopaki cenili klasykę hard rocka i nagrali kilka własnych wersji numerów z przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Oto one:

"Sunshine Of Your Love" z repertuaru Cream.


"Changes" Sabbathów.


"Cat Scratch Fever" autorstwa Teda Nugenta.


"For Madmen Only" (cóż za adekwatny tytuł) z repertuaru mało popularnej ale jakże zacnej grupy May Blitz. Oni też pochodzili z miasta Robin Hooda. Najpierw oryginał a potem cover.