:
grudnia 26, 2008, 1:03 pm
autor: Estetka
Spytam przez ciekawość - czy śląscy muzycy, którzy grali z Kawą, albo ci młodsi, dla których Kawa był wzorem i inspiracją pamiętają o tym, że możnaby niewielkim nakładem sił na przykład raz w roku zrobić niewielką imprezę, z której dochód możnaby przeznaczyć na ten cel ?
To zadziwiające, jak niewielkim kosztem można zrobić coś pozytywnego.
Anna Dymna w Trójce niedawno opowiadała, że jedna z korporacji taksówkowych w Krakowie daje JEDEN GROSZ z każdego kursu na jej fundację.
Wydaje się to śmieszne i nic nie znaczące.
A Dymna powiedziała, że z tego się robi koło dwóch tysięcy miesięcznie i dzięki temu jest wypłata dla jednego pracownika fundacji.