Okolice Bluesa

: **marca 27, 2008, 8:54 pm**

Zobacz tu=>

Tu jest o tym jak sie buduje napiecie w improwizacji. Mimo , ze po angielsku mozna pojac o co chodzi. FRAZOWANIE

Moim zdaniem grasz na tyle dobrze, by sprobowac tak zagrac , zeby Twoje improwizacje nie byly tylko pokazem riffow czy zagrywek.
W takich dluzszych imrowizacjach (4 i wiecej chousow) trzeba miec jakis pomysl na calosc. Np cos co bedzie udawalo temat na poczatku i do czego mozna wrocic niekoniecznie w dokladnie tej samej formie na koncu utworu. Albo jak w Bolero Ravela zaczynasz cicho , powtarzasz glosniej, dokladasz oktawy , potem ten sam temat na akordach i dopiero na koniec totalny mlyn.
Przy niewielkiej liczbie utworow staraj sie nie powtarzac pewnych charakterystycznych zagrywek. Np jezeli w jakims kawalku grasz trzy cztery wyuczone zagrywki to nastepnym kawalku unikaj ich jak ognia bo wtedy sieje nuda.

A i na koniec.... mnie tez sie podobalo.

: **marca 27, 2008, 10:02 pm**

: **marca 28, 2008, 4:11 pm**

: **kwietnia 27, 2008, 1:25 pm**

: **kwietnia 30, 2008, 8:32 am**

: **kwietnia 30, 2008, 9:46 pm**

: **maja 11, 2008, 7:43 pm**

Super. Kilka zagran nieczesto spotykanych - cos nowego.
Moglbym sie spytac jakiej gitary( model) tutaj uzywasz?
pozdrawiam!

: **maja 11, 2008, 8:18 pm**

: **lipca 29, 2008, 1:55 pm**

: **lipca 29, 2008, 4:31 pm**

Opinia początkującego może niewiele tu znaczy, ale mi się podoba

Zwłaszcza nagranie z pierwszego linku - lubię taki chaos. Chciałbym kiedyś umieć tak zagrać :roll:

: **lipca 30, 2008, 4:48 pm**

: **stycznia 14, 2009, 10:36 pm**

: **stycznia 31, 2009, 7:39 pm**

: **lutego 1, 2009, 10:30 am**

Okolice Bluesa

Prośba o ocene i konstruktywną krytyke.

Prośba o ocene i konstruktywną krytyke.