Strona 1 z 1

Wasze bluesowe początki

Post: lutego 22, 2010, 9:32 pm
autor: Maikl
Ot, taki mi temat przyszedł go głowy.
Jak zaczynaliście grać bluesa? Jaki był pierwszy blues, którego się nauczyliście? Ze słuchu, z nut czy od murzyna z Memphis, Chicago tudzież Katowic?
Wspomnień czas, czar czy co tam jeszcze... I może odrobina inspiracji dla początkujących bluesmanów i blueswomanów?

Ja wyjątkowo mało romantycznie zaczynałem od klasycznych nutek na gitarze klasycznej. I uważnego obserwowania grających kolegów ("To tak można improwizować? To zagraj to jeszcze raz!"). Ale ja jestem na samym początku początku bluesowej drogi, jeszcze nie zabiłem nikogo w Memphis i w ogóle :D

Pozdrawiam

Re: Wasze bluesowe początki

Post: lutego 23, 2010, 12:42 am
autor: leszekblues
Maikl pisze:Ot, taki mi temat przyszedł go głowy.
Jak zaczynaliście grać bluesa? Jaki był pierwszy blues, którego się nauczyliście? Ze słuchu, z nut czy od murzyna z Memphis, Chicago tudzież Katowic?
Wspomnień czas, czar czy co tam jeszcze... I może odrobina inspiracji dla początkujących bluesmanów i blueswomanów?

Ja wyjątkowo mało romantycznie zaczynałem od klasycznych nutek na gitarze klasycznej. I uważnego obserwowania grających kolegów ("To tak można improwizować? To zagraj to jeszcze raz!"). Ale ja jestem na samym początku początku bluesowej drogi, jeszcze nie zabiłem nikogo w Memphis i w ogóle :D

Pozdrawiam


Kurcze gdybym miał czas kontynuowałbym wielce romantyczną :D gre klasyczną No ale jak sie nieuzywa to sie zapomina.
I dla głebokiego i niekomercyjnego flamenco porzuciłbym tego całego rocka i bluesa :D

Post: grudnia 10, 2012, 8:14 pm
autor: Yaniu
Idę koło Domu Kultury Zakładów "Iskra" Kielce i słyszę, jakieś ? dźwięki płyną z okien auli. No nie? muszę zobaczyć kto tak gra. Wszedłem i stałem jak "wryty" dźwięki które usłyszałem rozłożyły mnie na dobre :). Po jakimś czasie okazało się, że to Heaven Blues. Od tego momentu już tylko muzyka w moje głowie. Wydłubałem instrument dokonując fuzji gitar Jolka i Kosmos i dalej kręcić kapelę blues-rockową :). Młodość :) Jak by nic się nie zmieniło do dzisiaj z tym samym zapałem rozwijam pasję muzyczną.