Ok, dzięki
. Ostatnio wibrato nie daje mi spokoju, staram się rozszerzyć trochę swoją technikę w tej dziedzinie żeby nie robić ciągle tylko jednego. Tak jak radzicie postaram się po prostu dużo słuchać i starać się uzyskać podobny efekt na swoim instromencie. Tak w sumie nie jest dla mnie ważne jak dany typ wibrata się nazywa, chodzi mi żeby było w miarę płynne, kontrolowane i głębokie, nie takie "kaszlące" jakie czasem jest nieprawidłowe wibrato (chyba) gardłowe.
Pozdrawiam