wybrzemienie comba i głowy

[oscyp]

Czy będzie różnica w wybrzmieniu czegoś takiego podanego na 2 sposoby?


http://www.crateamps.com/showpic.php?pi ... 212_01.jpg

lub w innej konfiguracji:
http://www.crateamps.com/showpic.php?pi ... -Front.jpg

Myślałem o czymś takim z uwagi na cholernie dobrą cenę (właśnie nie wiem dlaczego aż tak dobrą):
Szukam czegoś do domu. Głownie muzyka rozrywkowo-estradowa, czyli konieczna jak największa uniwersalność i elastyczność brzmienia.

Moje niepokoje skupiają sie wokół kilku zagadnień:

1. Podstawowy. Czy wogóle to jest dobry adres? Firma, wykonanie itp. - czy mieliście okazje to zobaczyć lub grać?

2. Jesli jest to do ewent. do przyjęcia to czy lepsze będzie combo czy ta głowa z 212 (niekoniecznie paczką Crate'a) - czy wybrzmienie comba i głowy różni się na niekorzyć comba (słyszałem taką opinię)

Dziekuje za odpowiedż.

[Krzysiek101]

Jeżeli jest to ten sam model to różnic nie ma. Przecież combo to połączenie head'a z paczką. W tym przypadku head jest podłączony do 2 głośników 12" i z tego co widzę to combo jest w takiej samej konfiguracji więc na 100% nie ma różnicy, więc jest to kwestia gustu czy wolisz mieć osobno głowę i osobno kolumnę, czy wolisz combo.
Pozatym zastanów się nad mocą wzmacniacza. Jeśli potrzebujesz go do domu to 33waty w lampowym wzmaku to stanowczo za dużo tzn. nie rozkręcisz go na maksa żeby uzyskać pożądne brzmienie, bo za 10minut będziesz miał w domu wkurzonych sąsiadów lepiej pomyśl nad czymś mniejszym około 5W maksymalnie 15W. Nie mam doświadczenia z lampowymi wzmakami, ale posiadam VOX AD30VT - 30W hybryda z regulacją mocy wyjściowej i mogę powiedzieć że w warunkach domowych wykorzystuję moc 10-15W, bo przy 30W jest piekielnie głośny.
Z 5W wmacniaczy lampowych masz np. Marshall Class5, VOX AC4 lub NightTrain, Orange Tiny Terror, a może jakaś samoróbka. Jest trochę tego na rynku więc spokojnie znajdziesz coś dla siebie.

[oscyp]

Dziękuję za radę.
W ogóle się ostatnio skłaniam ku temu czy lampa jest mi aż tak niezbędna. Może jakiś solidny tranzystor z ładnym czystym brzmieniem i do tego przester z kostki.
I zawsze jednakowo brzmi niezależnie od głośności.
Sam już nie wiem. Mam od tego mętlik w głowie.
Chciałbym mieć wszystko w jednym - brzmienie, uniwerslność, "rozsadną cenę" - i im bardziej szukam tym bardziej dochodzi do mnie że to se ne da...

[Matragon]

xxx

[Wojtek Młynarczyk]

A tak wracając do tematu: nie zgodziłbym się, że brzmienie comba i zestawu jest identyczne. Kombo, nawet jeżeli ma tył zakryty, to niezupełnie - choćby ze względu na konieczność chłodzenia układu. A często wręcz ma glośnik z tyłu odslonięty. Poza tym wymiary skrzynki nie są optymalne dla glośnika - bo muszą się zmieścić bebechy wzmacniacza. W przypadku zestawu head+paka, kolumna jest zamknięta i zbudowana w sposób optymalny dla brzmienia. Nie trzeba sobie zawracać głowy dopasowywaniem do wymogów uniwersalnosci, bo cały układ jest w głowie.

[Krzysiek101]

Wojtek masz rację, nie wziąłem pod uwagę tego że wymiary paczki i comba mogą się różnić, ale może to być rozwiązane w inny sposób. Combo o wymiarach kolumny powiększone o wymiar "bebechów" No ale jakby nie patrzyć head+kolumna są bardziej uniwersalne.

Oscyp, ja na twoim miejscu, gdybym miał kase to od razu brałbym lampę. Ewentualnie możesz kupić VOX'a AD30VT, albo nowszą wersje VT30 dość uniwersalny wzmacniacz jeśli mówimy o warunkach domowych i do tego możesz sobie naprawdę sporo na nim ukręcić.

[Wojtek Młynarczyk]

Rozumiem, że mówiąc o "uniwersalności" mialeś na myśli paletę brzmień, jakie oferuje zestaw paczka+glowa? Bo pod względem wygody użytkowania, to jest odwrotnie. Dlatego są i komba, i zestawy

[leszekblues]

1.Kubatura nawet tej samej wielkosci wzmaka i paczki no bedzie troche poniejszona lub powiekszona o włozony wzmak badz jego brak
Z teorii powinno to brzmiec nieco inaczej , ale czy róznica bedzie az tak druzgocaca?
2.Head ma lampy do góry, combo na odwrót zatem jesli wzmak jest zrobiony na płytce to lampy w hedzie będa ją podgzrewac dodatkowo, a to juz moze doprowadzic do przegrzewania czyli awaryjnosci
3.Combo dla mnie wygodniejsze
4.Wzmak do domu w lampie 5w ( w bloku) ze skutecznymi głosnikami niestety sporo za duzo
5.Wzmak tranzystor - szkoda na to czasu , no i nie gra tak samo niezaleznie czy odkrecony minimalnie czy mocno .To nieprawda ze zawsze tak samo
6.Head + kolumna w dmowym zaciszu nie ma to znaczenia, przy mocniejszych rozkreceniach lampy "latają " .Head mozna stawiac dalej od kolumny.W combo jestesmy pozbawieni mozliwosci rozstawienia klocków

[Wojtek Młynarczyk]

2.Head ma lampy do góry, combo na odwrót zatem jesli wzmak jest zrobiony na płytce to lampy w hedzie będa ją podgzrewac dodatkowo, a to juz moze doprowadzic do przegrzewania czyli awaryjnosci

Tego, muszę powiedzieć, nie rozumiem... Przecież zgodnie z prawami fizyki gorące powietrze idzie do góry. A grzeją się bańki, nie podstawki lamp. Więc w przypadku heada rozgrzane powietrze ogrzewa budę nad bańkami, a nie płytkę, która jest POD nimi... To w kombie, gdzie bańki są skierowane ku dołowi gorące powietrze, idąc do góry, bedzie nagrzewać płytkę, która jest NAD nimi.

Z resztą punktów się zgadzam.

[leszekblues]

Alez mi chodzi o combo


2.Head ma lampy do góry ( przecinek a po przecinku dalej odnosnie combo [b][b]cobmo) -->[/b]combo na odwrót zatem jesli wzmak jest zrobiony na płytce to lampy w combo będa ją podgzrewac dodatkowo, a to juz moze doprowadzic do przegrzewania czyli awaryjnosci
POzdro

[Wojtek Młynarczyk]

Aha, no to wszystko się zgadza. Zmyliło mnie to "lampy w hedzie będa ją podgzrewac dodatkowo". Rozumiem, że chodziło Ci o head comba c

[andrzej-blues]

Z mojego doswiadczenia jesli ma być TANIO to najlepiej kupić drogi sprzet-- tzn dobrš lampę chocby malej mocy--nie ma porównania do tranzystorów choc trzeba na tym umiec grac--z poczatku mozna sie zniechecić--jesli Cie nie stać kup porzadny przester lampowy---co do Kombo a Head I paczka-- na tanim kombie nie pograsz--raczej nie bedzie dobrze brzmieć lub jesli bedzie otwarte nie bedzie miało dosc dużo dału---ja to przerabiałem---żeby dobrze zabrzmiało potrzebna dobra paczka--ja kupilem mala paczuszke Marshalla 1912--ale na bardzo dobrym glosnikuCelestion Sidewinder i brzmienie jest nieporownywalne--tam jest basreflex czy jak sie tam nazywa --i to juz brzmi dolem i górš czyli tak jak lubie--z komba zwlaszcza otwartego tego nie znajdziesz--bedziesz zmienial kolejne kostki Drive i ciagle nie bedzie to a sekret moze byc w kolumnie---nawet kable mogę psuc pozadany dzwięk---co jest tanie to jest drogie--w sprzecie sie to zgadza --po prostu wg. mnie tanszy sprzet jest po prostu tak robiony zeby nie grał---zeby interes sie krecił--hej