Z tego co słyszałem i widziałem na niektórych koncertach SRV miał gitarkę nastrojoną pół tonu w dół. Basista też się przestrajał.
Co do brzmienia: inny strój brzmi całkiem inaczej na gitarze. I nie zawsze to wynika z tego, że struny są luźniejsze, itp. ale także z tego, że nasze ucho przyzwyczaiło się do stroju standardowego
Jeśli jednak to nie przyzwyczajenie, i lubisz luźniejsze struny i w ogóle ach i och, to możesz założyć kapo na pierwszym progu i grać w standardowym stroju, coby nie psuć zabawy harmonijkom, trąbkom, czy innym instrumentom w zespole.
Natomiast eśli mówimy tylko o gitarach, to z przestrojeniem nie ma problemu.
Niech basista ruszy swoje cztery... struny i się przestroi
Pozdrawiam!