Mick urodził się 7 kwietnia 1943 roku w Luton, w Anglii,. Gitarę dostał jak miał 10 lat i jak już miał, to na niej grał - zgodnie z wielkim ogniskowym przebojem "Gdybym miał gitarę".
Wbrew pozorom nie była to banalna obozowa piosenka, tylko poważny protestsong mówiący o tym, jakie My – Starszaki mieliśmy w komunie problemy ze zdobyciem gitary.
Mick grał w różnych, lokalnych zespołach – był to rock and roll i R&B, ale i do bluesa też go ciągnęło. Najpoważniejszym przedsięwzięciem przed Jethro Tull był chyba założony w 1967 roku "McGregor's Engine". Jednym z członków tego zespołu był Clive Bunker. Wpadli w oko Andersonowi gdy grali suport dla John Evan Band, którego to zespołu Anderson był członkiem. Jak się rozpadł Evan Band, Anderson i Glenn Cornick zaprosili do współpracy i tak w grudniu 67 roku powstał Jethro Tull. Po nagraniu oierwszej płyty - "This Was" - 1968 rok, Mick opuszcza zespół. On chce grać bluesa, podczas gdy Andersona ciagnęło w inną stronę. W Jethro Tull zastąpił go chwilowo Tony Iommi i potem, aż do dzisiaj Martin Barre.
Nastepny etap w życiu Abrahamsa to Blodwyn Pig. Zespół nagrał dwie płyty - w 69 i 70 roku. I nastąpiła przerwa w karierze muzycznej Micka.
Robił różne rzeczy - był sprzedawca samochodów, agentem ubezpieczeniowym, podkładał głos w reklamówkach.
W 1987 roku wrócił do muzyki. Wytępuje solo, a także w różnych zespołowych projektach - różne reinkarnacje Blodwyn Pig, The Mick Abraham's Band, a także dość kontrowersyjny dla fanów Jethro Tull cover band o wielce mówiącej nazwie This was. Są w nim członkowie pierwszego Jethro Tulla - oczywiście bez Andersona i grają kawałki starego Jethro. Jethro-funy sie zżymają (ja nie - chętnie bym poszedł na ich koncert
), ale Mick'owi i Ian'owi to nie przeszkadza i pogrywają sobie gościnnie nawzajem.