Zbyt ogólnie. Hmmm.
Nazwami modeli nie rzucę, bo jeszcze nie "ogarniam" całkiem tematu. Zależy mi na zmontowaniu dobrego centrum do odsłuchiwania muzyki i tyle.
Gatunkowo, to spore pole do popisu dla takiego wzmacniacza (blues, ambient, old school rap, trochę rocka, dubstep [a tu się przydadzą naprawdę mocne i wytrzymałe głośniki]). Naczytałem się do tej pory różnych opinii i z tego wszystkiego wyłaniają się jedynie dwie marki. Marantz albo Denon.
Nie wiem czy takie coś wystarczy za odpowiedź.
"Boy, the next word that comes out of your mouth better be some brilliant fuckin' Mark Twain shit. 'Cause it's definitely getting chiseled on your tombstone."