Okolice Bluesa

Czy miara jakosci festiwali moze byc ich popularnosc na najwiekszym obecnie polskim forum

bluesowym ?

Chodzi mi przede wszystkim o ilosc odpowiedzi w temacie oraz samych wyswietlen i w jaki sposob przeklada sie to na rzeczywistosc. Bardzo ciekaw jestem Waszych opinii i mam nadzieje, ze ten temat wolny bedzie od klotni i zwad oraz udowadniania na sile swoich racji.
Moze tym razem postarajmy sie o rzeczowa i kulturalna dyskusje.


Na chwile obecna (wtorek 07.11.06 godz. 12.27) ten ranking wyglada tak:



1. JimiWay Blues Festiwal - 546/15903,

2. Ku Przestrodze - 357/10368,

3. Galicja Blues Festiwal 169/5521,
4. Rawa Blues Festiwal 162/8191,
5. Olsztynskie Noce Bluesowe 154/5181,

6. Front Porch Blues czyli Lauba Pelno Bluesa - 131/4509 (debiut - I edycja),
....



Oczywiscie lista powinna byc dluzsza, ale skupilem sie tylko na wyraznej czolowce, ktora wyglada tak a nie inaczej.

Chyba troszke malo uwaznie przeczytales pytanie zachecajace do dyskusji, tak wiec je ponowie:



Pozdrawiam

No tak, ale co do tego ma ta sonda?

Sonda jest niejako przy okazji, w pewnym stopniu zawiera sie tez w czesci pytania.
Po prostu z czystej ciekawosci.

Moze nie wszyscy jak wspomniales byli na wszystkich wymienionych festiwalach, ale spora grupa z pewnoscia miala okazje by na nich byc tak wiec maja podstawy by glosowac w sondzie. Takze i Ci, ktorzy byli na chocby jednej z tych imprez maja to samo prawo, byli bo tak wybrali, bo moze na innych nie mieli mozliwosci pojechac, ... - powodow jest tysiace, a to jest tylko sonda - mala, niewinna sonda.

Czas ankiety jest bardzo sprzyjaj?cy JimiWay Blues Festival. Nie wszycy jeszcze och?oneli po festiwalu .

Ja osobi?cie mog? powiedzie? ?e by?em na trzech z wy?ej wymienionych festiwalach: JimiWay, Ku przestrodze i ONB. Wszystkie maj? sw?j specyficzny klimat, dlatego ci??ko jest wybra? jeden. My?l? ?e muzycznie to chyba JimiWay b?dzie najwy?ej. Ze wzgl?du na miejsce - ONB i Ku przestrodze.

Zgoda co to czasu, ale dlatego dalem na glosowanie tylko 21 dni, mam zamiar ja powtorzyc i uzupelnic czas jakis po Blues Alive oraz Woman Blues Festiwal ....

Coby tu napisa?...
z wymienionej listy by?em tylko (lub a?) na Rawie i Jimiway'u wiec moja ocena bedzie letko okrojona. Ciezko jednak ocenic "kt?ry ponad kt?ry" - kazdy festiwal ma jakis swoj konik i cos co go wyr?znia, czy te? jest w pewnych wzgledach speczywiczny i chyba ciezko tak porownywa?.
Cho? jednak z tych dw?ch chyba bardziej mi przypad? do gusta JimiWay.
Nasuwa mi sie jeszcze pewien MINUS wszystkich festiwali - mianowicie ?e zwykle jest to "maraton" i na drugi dzie? cz?owiek zawsze pada z n?g - ale zato plusem jest to ?e jak minie zmeczenie to d?.festiwale ?ADUJ? NAS pozytywn? energi?

A czy miar? jako?ci festiwalu moze byc popularno??..? - hmmmm... chyba nie - niewszystko co znane, rozs?awione i popularne zawsze jest dobre i jest zgodne z tym jak wykreowa?a go owa popularno??.