Okolice Bluesa

W dniu dzisiejszym zostałem poinformowany przez dyrektora Nowosolskiego Domu Kultury p. Piotrowiaka, że nastał koniec SOLÓWKI. Przepraszam zaproszone zespoły za zaistniałą sytuację. Wszyscy zostali powiadomieni za zgoda dyrektora a dziś dyrektor zmienił zdanie. Już jeden festiwal został uśmiercony w Nowej Soli a był to SPRING ROCK teraz przyszedł czas na SOLÓWKĘ. Cóż nie liczą się lata pracy i pozycja jaką ten festiwal miał na polskim bluesowym rynku. Padło stwierdzenie, że dla kilku osób i bez żadnego zainteresowania w kraju po prostu NIE WARTO tego ciągnąć. Jest mi przykro i cieszę się że są w kraju placówki, które propagują ten rodzaj muzyki. Najlepszym przykładem jest Ostrów. Pozdrawiam i PRZEPRASZAM

Dyrektor chyba w czasie Festiwalu jest zawsze na urlopie i nie widzi pelnej sali ,zapelnionej widzami-milosnikami bluesa.Chyba nawet bilety po 20 zl nie sa w stanie zadowolic jakis dziwnych ambicji dyrektora-czasem do kultury trzeba doplacic.Wielka szkoda i ogromna strata dla rzeszy milosnikow bluesa-a dla miasta takze ogromna.Ale mysle ze po wyborach samorzadowych Festiwal wroci do Nowej Soli, bo dyrektor straci posade-nie trzeba nam szkodnikow!!!

smutna wiadomość
niestety premia dyrektora ważniejsza

Solówka była chyba od początku kadencji pana dyrektora solą w oku

Żeby się nie okazało zaraz, że Solówka będzie robiona w wakacje. "Gorzka prawda.....".

Akurat na ta edycję maiłem plan z zespołem ale brak harmonijki ustnej jako instrumentu stałego w repertuarze więc daliśmy spokój.

Wielka szkoda. Festiwal "Solówka" toż to bluesowa wizytówka miasta Nowa Sól. Przyjeżdżali ludzie z różnych zakątków kraju.Mówiono o festiwalu i o Nowej Soli w wielu stacjach radiowych. Pisano w gazetach.
Może ktoś pomyśli że warto aby ten festiwal trwał nadal.