autor: Holy Diver » lutego 8, 2013, 8:08 pm
Szczerze? Tak na prawdę to naprawdę lubię Abraxas, który jest niewątpliwie dziełem wielkim. Tak więc raczej nie zawitam. Santana to nie do końca moja bajka, choć gościa jak najbardziej szanuję.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Rock 'N' Roll Ain't Noise Pollution!