autor: Mulewicz » czerwca 2, 2008, 12:49 am
stare , dobre granie. Jamowa maszyna poszla w ruch. Leniwie , ospale po torach ruszyla, najpierw powoli i ociezale... a za czas jakis rozwali nas swym pedem, wciagnie nas w magiczna otchlan. ta muzyka jest jak narkotyk...
Darek Mulewicz
-------------------------
A wracajac do Muła
To jest taka reguła,
Że gdy są na scenie
Wywołują podniecenie.