Okolice Bluesa

Jestem bardzo wymagająca dlatego rzadko się wypowiadam. Mam też coś, co chyba wielu traci gdzieś po drodze...oddzielam urok osobisty od warsztatu wykonawcy.Na ten przykład: osobiście bardzo lubię Magdę , czego od ponad roku nie mogę powiedzieć o barwie Jej wokalu.
Adama kocham nad życie... jednak po koncertach obrzucam Go lawiną krytyki( a niech się rozwija ). JJ Band cudowni ludzie i naprawdę muzycy na wysokim poziomie, co słyszę przy okazji każdego koncertu i zawsze to podkreślam.Wielebny Blues słyszałam poraz pierwszy i przyznać muszę ,że zdania nie wyrobiłam( dawać szansę to cnota )
Byliśmy tylko drugiego dnia ,więc trudno mi wypowiadać się na temat zespołów konkursowych Niczym jednak nie ujeli mnie zwycięzcy

Ogranizacja i atmosfera festiwalu naprawdę na 6
Dałabym 6+ ,ale lane piwo było chyba bezalkoholowe

Co do poziomu części konkursowej to trzeba przyznać, że poziom był wysoki.
Z muzycznych poruszeń najbardziej podobała mi się gra Jagusia z Berlin Blues, mimo ,,telemarkowania,,.
Cóż, z werdyktu też nie jestem zadowolony, bo chętnie bym pośmigał po łące z kamerką w ręku , nie pomogły nam nawet ładne dziewczyny w chórku.
Taki los... jak powiedział L. Wałęsa ‘’...gdyby ryby były w wodzie to wędkarstwo straciłoby sens...’’ – cokolwiek miał na myśli...
Za to pobiłem rekord w ilości wypitych browarów...
Było super.

Za to pobiłem rekord w ilości wypitych browarów...
Było super.[/quote]

Jeśli piłeś to lane , rekord jest nieważny
Wypiłam swoją śmiertelną dawkę 3 ... i nic

DO Sterna!!!!!!!!!
NIe obraź sie stary ale w grze fiszbona waszego nowego gitarzysty nie widze NIC co było by dobre, a jest wręcz normalne plumkanie bez akcji, wogóle go nawet nie zauważyłem"""" nie ma czym sie podniecać.