Wszystkim, którzy wybierają się na Laubę dam dobrą radę - weźcie ze sobą najwygodniejsze obuwie !!!!!!!!
Przy dźwiękach
The Electric Jazzheadz - nie sposób usiedzieć w miejscu !!!!!!!!!!!
Zapewniam,ze wycisną z nas siódme poty.
16 muzyków,przebogate instrumentarium - istna karuzela rytmu !!!!
I pomimo,iż Ich muzyka, to dzwięki spod znaku disco funki
( wiem,ze to disco brzmi okropnie - ale się zdziwicie ) ,soul'u,cały przekrój muzyki lat'60 '70 i '80 - w profesjonalnym ,światowym wykonaniu.
(i kto by pomyslał,ze to Niemcy)
Gwarantuje,ze zarówno ortodoksyjny bluesfan,zatwardziały fan rocka - nie pozostanie obojętny na Ich dźwięki.
Ja byłam dwa dni pod rząd na Ich koncercie - pomimo,iż to nie blues - do tej pory nie umiem o nich zapomnieć
zdjęcia
Krzysia Szafrańca - żródło
http://www.kszafraniec.com/galeria/disp ... 151&pos=46