KiNG CRiMSON - iN THE COURT ...
: kwietnia 11, 2008, 9:11 pmWspaniala recenzja.
Slucham tej plyty od prawie 40 lat i ciagle czuje te same emocje. Podobne u mnie budzi „Red”. Coraz bardziej rozumiem Roberta Frippa, który w jakims wywiadzie powiedzial, ze to nie muzycy King Crimson stworzyli muzyke King Crimson, ale to muzyka King Crimson stworzyla zespol by moc zaistniec.
P.S. Co do zwiazkow KC z bluesem, to na plycie „Ladies of the Road” jest fragment bluesowej wersji „The Court of the Crimson King”. Calosc jest chyba na „Live in Detroit”. Ponoc planowali jeszcze pare przerobek np. schizofrenik w stylu reggae. Może dobrze, ze ich podkupil Alexis Korner.