Okolice Bluesa

Kolejne odkrycie muzyczne jakie zawdzięczamy redaktorowi Wojciechowi Manowi (nomen omen zespół pochodzi z wyspy Man) . Brytyjskie trio składające się z niespełna dwudziestoletnich młodzików wskrzesza starego dobrego brytyjskiego blues-rocka. Zespół brzmi niezwykle świeżo i ogniście. Płyta wydana w 2007 a klimaty zupełnie oldscholowe. Tylko gitara, wokal, bas i perkusja. Potrafią i przyłoić i zagrać spokojnego bluesiora np. "Gotta leave" czy też na akustycznej gitarze wyczarować trochę spokojniejszych klimatów. Zdecydowana większość repertuaru to kompozycje bardzo zdolnego gitarzysty i wokalisty Davy'ego Knowlesa.
Jak dla mnie absolutny debiut roku.
Polecam.

Podzielam, nawet bardzo podzielam zachwyty.
Jesli ktos przeoczył to zapraszam na stronke po fragmenty ww. albumu.
Swoja drogą, w czasie audycji, gdy redaktor Man premierowo nadał tę muzykę, jednocześnie sam parę razy podkreślil, że 'dziś będzie grał bezkompromisowo!' - no i było jak za dawnych lat, za czasów "Maniaka niedzielnego" Ciekawe, czy mu się to częsciej bedzie zdarzało...

To udana płyta, chociaż nie mogę powiedzieć, że przypadły mi do gustu utwory Too Good For Me i Roll Away. Oprócz nagrań wymienionych na stronie www.bluesmanniak.olsztyn.pl śmiało polecam Heavy On My Mind i bonusowe nagranie Real Man (alternatywną wersję Takes A Real Man). Ciekawostką jest fakt, że płyta została wydana w USA i obecnie zespół jest w trasie po Stanach (jutro grają w Teksasie). Jak na debiutujących Brytyjczyków to interesujące posunięcie - mają chyba właściwego mecenasa.
Dobrze, że Wojciech Mann czasami dla nas też coś odpowiedniego przygotuje - szkoda tylko, że tak rzadko.

http://www.backdoorslam.com/

…a tu na YOU TUBE “Red House” w ich wykonaniu

http://www.youtube.com/watch?v=50DbjogXuyc



SUPER.