Okolice Bluesa

w najnowszym numerze "muzyka" pojawila sie recenzja plyty j.j. bandu "searchin' for the blues". jezyk suchy i rzeczowy, ale przychylnie o chlopakach. mysle ze takich recenzji powinno ukazywac sie wiecej (ze wzgledu na jezyk...) bardzo wywazona recenzja z ktora sie zgadzam. autor bardzo pracyzyjnie okresla miejsce tego zespolu na polskiej scenie bluesowej i analizuje plyte. pod wzgledem brzmienia i swierzosci - plyte roku!

No ja si? nie dziwi?! d?ej d?eje to "przegi?cie roku 2004!", a zw??szcza utw?r "lucky guy"!! chyba znam go ju? na pami??!!
Dalej JJ-owcy! DO podboju nowego roku!

Ju? to,co J.J.-e pokazali w listopadzie,w Chorzowie, robi?o wra?enie.I w swoim secie dali ognia,i jamuj?c ze ?wietnymi Amerykanami Jogi potrafi? si? znakomicie pokaza? u boku takiego gitarmena jak Howard Glaser,ich na przemian grane sol?wki zosta?y nam na d?ugo w pami?ci.
Mo?e jeszcze nie by? to lwi pazur,ale wypasionego lamparta to i owszem.

Na "os?od?" dodam , i? w "Teraz rocku" ju? nie by?o tak r??owo... Ale i t? recenzj? polecam. Pozdrowionka, Jacek.

Jak sobie przypomn? co wypisywali przer??ni tzw.fachowcy na temat D?emu,ich p?yt i utwor?w...
Pozdrowienia dla wszystkich JJowc?w.

Juz Ci powiedzialem co to jest ten Teraz Rock......
....jak sobie przypomne ze tyle samo gwizdek dostala plyta Kelly Osbourne co plyta JJ to ...(brrrr)
na pohybel:)
Dominik Sz

A co? Wy sie tak tych nieszcz?snych krytyk?w czepiacie? Mo?e odpowiem przypowie?ci?. Do jednego z bardzo presti?owych tgodnik?w literackich (przed wojn?) wys?ano anonimowo wiersz. Recenzent - bardzo znane i opiniotw?rcze nazwisko - wiersz wr?cz schepa? do spodu. Ookre?lenie "grafomania" by?o jednym z ?agodniejszych. Tak, ale wiersz - jak si? potem ku uciesze gawiedzi okaza?o - by? S?owackiego.
W polskiej szkole krytycznej zasadniczo dominuje por?wnywactwo. Jak co? znajduje odpowiednik najlepiej na listach zachodnich hit?w, to jest OK. St?d charakterystyczny przymiotnik warto?ciuj?ce "polska". Np . polska Madonna albo cokolwiek. Jest to jak dla mnie, raczej obelga ni? komplement. ale tym te? si? r??nie od polskich krytyk?w.
Gorzej, gdy na zjawisko polskie krytyk nie ma uchwytu. Nic mu zachodniego nie przypomina. W dodatku, nie bardzo potrafi rozpozna?: blues to czy nie blues.Nno wtedy jest tragedia, bo krytyk si? mota. A je?li nie jest do tego muzykiem, jesli nie widzi zjawiska tak niezwyk?ego jak niewiarygodny motorek w brzuszku J.J. Bandu? Je?li nie widzi, co J.J.Band wyprawia z publiczno?ci? na koncertach? Je?li nie widzi, ?e J.J. Band gra zupe?nie inaczej niz znakomita wi?kszo?? polskiej czo??wki i z tego ta czo??wka dostaje b?lu z?b?w i niestrawno?ci, bo MUSI wzi?? si? za siebie?
Tak przy okazji.. od niejakiego czasu bawi mnie i ?mieszy spos?b recenzowania Blues Flowers. Bo jest to muza na styku bluesa i kabaretu. Ale - by to doceni? trzeba by? jedna nog? w bluesie a druga w kabarecie. Paru z Was si? na mnie za to rzuci?o. Znios?em inwektywy z "godno?ciom osobistom". Ale w?a?nie Blues Flowers otwiera nowe ?cie?ki polskiego bluesa. A krytycy, kt?rzywykle s?uchaj? p?yt recenzowanych w drodze z domu do pracy, w samochodzie (wiem, bom onego czasu pracowa? w dziale promocji pewnej firmy i rozszyfrowywa?em te zagadki) musza uwa?a? na znaki drogowe i na przydro?nych policjant?w. Nie na muzyk?.
jjk

Tak to sie chyba dzieje.Dobrze? to napisal i nawet gdybym mogl to bym temu przyklasn??:)))chyba glupio tu o tym pisac ale jest takie zjawisko mini baronowa i nieomylno?ci,na zasadzie my dostajemy plyte wiec mozemy zrobic z nia co dusza zapragnie,bo w koncu to my robimy ?aske ze piszemy....a ze plyta nie od TonuPon albo brata Sony'ego ...to tym bardziej.
Zeby nie by?o...ja tez nie raz "jade z tematem",tez mnie oszolamia ...ale mi wolno bo mnie nie czyta tylu ludzi co teraz krok.Poza tym robie tu ku pokrzepieniu a nie dlatego by komu zaszkodzic.
A w ogole to chlopcy zastanowilbym sie nad dalsza dzialalnoscia skoro z recenzji Waszej plyty nawiekszy laur zbiera Ola,ta kt?r? "mala ca?owa?a" i "ca?y by? m?j".Wez Ty,Jogi daj sobie spokoj bo jestes slabiak.Aha no i pozdrow Bartka Leszczynskiego:)))
Dominik

dmin,

ja Ci? prosz?! Wiesz, ?e w nienajlepszych dzi? jestem nastrojach, ale chopie jak sobie Ciebie poczytam to zrazu mi lepiej!


Pozdrawiam

forumowicz "zachwycony Twoj? odwag?, chamsk? ocen? i tym zwyk?ym chorobliwym ?ajdactwem"...