Joe Bonamassa
: maja 6, 2004, 9:37 pm
Pewnie wi?kszo?? z WAS ma juz t? pere?k? w swoim zestawie, ale zaryzykuj? i par? s??w skrobn?.
Po raz pierwszy us?yszalem tego faceta w audycji Wojciecha Manna "Mannniak Niedzielny" kilka lat temu; w?wczas by?em (zreszt? do dzi? jestem) zauroczony Gov't Mule i nie przypuszcza?em, ?e znajdzie si? kto? kto odwr?ci na jaki? czas uwag? od "Mu?a".
D?ugo musia?em jednak czeka? by zdoby? p?yt? Joe Bonamassy "A new day yestarday", ale w ko?cu doczeka?em si? no i.... pomy?la?em, przecie? to totalna eksplozja; ile? ten "bia?as" ma w sobie energii, a z drugiej strony jak? wra?liwo?? i pewno?? je?li porywa si? na takie klasyki jak chocia?by: "Cradle Rock" Gallaghera, "Walk in my shadows", pami?tnych Free, czy wreszcie "If heartaches were nickles" samego Warrena Haynes'a.
Autorskie kompozycje Bonamassy (cho?by przepi?kny "Colour&shape") dope?niaj? ca?o?ci i niejako podkre?laj? niezwyk?? dojrza?o?c i charyzm? tego m?odego przecie? artysty.
Polecam i pozdr. Allman
Po raz pierwszy us?yszalem tego faceta w audycji Wojciecha Manna "Mannniak Niedzielny" kilka lat temu; w?wczas by?em (zreszt? do dzi? jestem) zauroczony Gov't Mule i nie przypuszcza?em, ?e znajdzie si? kto? kto odwr?ci na jaki? czas uwag? od "Mu?a".
D?ugo musia?em jednak czeka? by zdoby? p?yt? Joe Bonamassy "A new day yestarday", ale w ko?cu doczeka?em si? no i.... pomy?la?em, przecie? to totalna eksplozja; ile? ten "bia?as" ma w sobie energii, a z drugiej strony jak? wra?liwo?? i pewno?? je?li porywa si? na takie klasyki jak chocia?by: "Cradle Rock" Gallaghera, "Walk in my shadows", pami?tnych Free, czy wreszcie "If heartaches were nickles" samego Warrena Haynes'a.
Autorskie kompozycje Bonamassy (cho?by przepi?kny "Colour&shape") dope?niaj? ca?o?ci i niejako podkre?laj? niezwyk?? dojrza?o?c i charyzm? tego m?odego przecie? artysty.
Polecam i pozdr. Allman