David Maxwell - Max Attack
: maja 22, 2007, 10:39 amPewnie wszyscy to znaj? ale ja odkry?em par? tygodni temu wiec dziel? si? na forum swoja rado?ci?: znakomita solowa p?yta pianisty znanego g??wnie z roli sidemana. 12 ?wietnych w?asnych kawa?k?w zagranych w towarzystwie przyjaci??. A przyjaciele to miedzy innymi:
Ronnie Earl (5 utwor?w)
Hubert Sumlin (3 utwory)
Duke Robillard (2 utwory)
Kim Wilson (2 utwory)
James Cotton (1 utw?r)
PineTop Perkins (1 utw?r)
Lianne Carroll (1 utw?r)
R??ne tempa, r??ne aran?acje:
- 4 szybkie instrumentalne numery zdominowane przez fortepian (w tym dwa jazzuj?ce kawa?ki z sekcj? d?t?),
- 1 wolny duet fortepianowy z Pinetopem
- 1 ?wietna bluesowo - swinguj?ca ballada w duecie z Lianne Carroll
- 1 wolny dramtyczny blues, ?e a? ciarki chodz?
- gar?? lu?nych blues?w, g??wnie w ?rednim tempie z towarzyszeniem gitary (czasem dw?ch) i harmonijki,
Du?e wra?enie robi? kompozycje, z kt?rych znaczna cz??? mog?aby sta? si? standardami. S?ycha? ?e Maxwell pisa? przez lata do szuflady zanim zdecydowa? si? nagra? - materia? jest naprawd? pierwszorz?dny. ?wietnie roz?o?one proporcje i akcenty: przyjaciele ubarwiaj? p?yt? i sporo wnosz? ale to wci?? album pianisty i to fortepian ma dla siebie najwiecej czasu i przestrzeni sonicznej. No i w?a?nie - do tego super d?wi?k i produkcja: fortepian brzmi jakby sta? kilka metr?w od nas.
Kto ma na p??ce i te? si? tym zachwyca niech potwierdzi moje s?owa: Max atakuje!
P.S. Kupi?em n?wk? w Stepie za 26 z? (wydanie: digipack).
I pytanie: czy kto? mo?e mi wskaza? podobnych pianist?w, kt?rzy wci?? s? aktywni i nagrywaj? w?asne p?yty? Nie klasyk?w, ale tych m?odszych - powiedzmy przed 70-tk?. Bo mam wra?enie, ?e krucho z tym towarem w ostatnich latach w nat?oku gitary.
Ronnie Earl (5 utwor?w)
Hubert Sumlin (3 utwory)
Duke Robillard (2 utwory)
Kim Wilson (2 utwory)
James Cotton (1 utw?r)
PineTop Perkins (1 utw?r)
Lianne Carroll (1 utw?r)
R??ne tempa, r??ne aran?acje:
- 4 szybkie instrumentalne numery zdominowane przez fortepian (w tym dwa jazzuj?ce kawa?ki z sekcj? d?t?),
- 1 wolny duet fortepianowy z Pinetopem
- 1 ?wietna bluesowo - swinguj?ca ballada w duecie z Lianne Carroll
- 1 wolny dramtyczny blues, ?e a? ciarki chodz?
- gar?? lu?nych blues?w, g??wnie w ?rednim tempie z towarzyszeniem gitary (czasem dw?ch) i harmonijki,
Du?e wra?enie robi? kompozycje, z kt?rych znaczna cz??? mog?aby sta? si? standardami. S?ycha? ?e Maxwell pisa? przez lata do szuflady zanim zdecydowa? si? nagra? - materia? jest naprawd? pierwszorz?dny. ?wietnie roz?o?one proporcje i akcenty: przyjaciele ubarwiaj? p?yt? i sporo wnosz? ale to wci?? album pianisty i to fortepian ma dla siebie najwiecej czasu i przestrzeni sonicznej. No i w?a?nie - do tego super d?wi?k i produkcja: fortepian brzmi jakby sta? kilka metr?w od nas.
Kto ma na p??ce i te? si? tym zachwyca niech potwierdzi moje s?owa: Max atakuje!
P.S. Kupi?em n?wk? w Stepie za 26 z? (wydanie: digipack).
I pytanie: czy kto? mo?e mi wskaza? podobnych pianist?w, kt?rzy wci?? s? aktywni i nagrywaj? w?asne p?yty? Nie klasyk?w, ale tych m?odszych - powiedzmy przed 70-tk?. Bo mam wra?enie, ?e krucho z tym towarem w ostatnich latach w nat?oku gitary.