Okolice Bluesa

Wczoraj wieczorem za spraw? Andrzeja J. i obejrzanych wsp?lnie fragment?w tamtych koncert?w po raz kolejny u?wiadomi?em sobie, ?e od postawionego przez pewne trio w roku 1967 pytania, w?a?ciwie niewiele wydarzy?o si? ju? potem w szeroko poj?tej muzyce rockowej.
„Band Of Gypsys” jak ?adna inna p?yta ukazuje rozw?j artysty, kt?ry za spraw? india?skiej kelnerki i murzy?skiego ogrodnika 27 listopada 1942 roku przyszed? na ?wiat w King County Hospital w Seattle jako John Allen Hendrix. ?wier? wieku p??niej ca?y ?wiat pozna? najwi?kszego gitarzyst? w historii muzyki – Jimi Hendrix’a.
Istnieje kilka wersji p?yty dokumentuj?cej dwa spektakle, jakie On, Billy Cox i Buddy Miles – The Band Of Gypsys zagrali w nowojorskiej Fillmore East w sylwestrow? noc, ko?cz?c? sz?st? dekad? dwudziestego wieku. M?j kr??ek to w ca?o?ci noworoczna ods?ona tamtego wydarzenia, zaczynaj?ca si? jedynym w swoim rodzaju muzycznym zawo?aniem – „Who Knows”, a zako?czona przy czynnym udziale publiczno?ci „We Gotta Live Together”. A s? jeszcze przecie? „Machine Gun”, w kt?rym niczym karabinowe kule, Hendrix wyrzuca ze swojego Stratocastera nuty, przeszywaj?ce umys? i cia?o, czy chocia?by „Them Changes”, za?piewane w ten wyj?tkowy spos?b przez Buddy Miles’a. Kr?tki by? ?ywot tego tria, ale d?wi?ki tamtej nocy jeszcze d?ugo wskazywa? b?d? kierunek kolejnym rzeszom muzyk?w reprezentuj?cych najr??niejsze gatunki – od bluesa i jazzu, przez rock i muzyk? progresywn?, a na funky i rapie sko?czywszy.
W jednym z telewizyjnych wywiad?w Hendrix zapytany o marzenia powiedzia?: „Chc? obudzi? si? rano”. Marzenia jednak nie zawsze si? spe?niaj?…

Sebastian G?rski

To p?yta na kt?r? up?yw czasu nie ma ?adnego wp?ywu,po trzech dekadach brzmi r?wnie ?wie?o jak po premierze.Moim skromnym zdaniem,to p?yta numer jeden w dorobku Hendrixa.Szkoda,?e wskutek machinacji ?wczesnego mena?era,ten sk?ad nie pogra? d?ugo.

Hendrix - jak dla mnie geniusz muzyczny (i nie tylko, bo bardzo lubi? jego teksty) we wszystkim, co robi?. Jego wra?liwo?? wyra?a si? w tej muzyce, dlatego ci?gle jest (i b?dzie) tak poruszaj?ca.