Okolice Bluesa

Kochani..
5 minut temu otworzylem paczke..
a w niej najnowszy - pachnacy - moj MULE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
.............................
Boje sie sluchac...
Pozdr
Freebird

mam pytanie - jaki jest zestaw utwor?w na drugiej plycie dodanej do nowego mula
przy okazji moze wiecie czy nowe dvd skynyrd(na 30-lecie) wyszlo w wersji 2-plytowej i jesli tak to co znajduje sie na drugiej plycie
w oczekiwaniu na recenzje nowego mula
Pozdrawiam
Simple Man'

Je?li kogos interesuje to pod tym linkiem jest angloj?zyczna recenzja najnowszego CD Gov't Mule autorstwa Freebirda:
http://www.compactdixie.com/pages_liees ... global.php

To cudo na imie ma Govt Mule - " Deja Voodoo "

angloj?zyczna recenzja pana Paw?a jest r?wnie? w hittin the note i na jambands.
To chyba pierwsza recenzja tej p?yty wog?le
Gratulacje

Witam Wszystkich!
Mam prosbe ,ja jeszcze nie mam swojego nowego Mule"a rzuccie pare uwag na temat tej plyty.Mam nadzieje przezyc Deja Voodoo!

Ja r?wniez nie i tez czekam na pare s?ow o tym kr?zku.
Ok?adka ciekawa.
Leszek Voodoo
www.voodoo.free.pl

no stary chyba sie nie doczekamy na te recenzje,trzeba samemu bedzie cos sklecic bez sluchania plyty

cala nadzieja w tym ze to calkiem nowy material a nie granie starych kawalkow w roznych konfiguracjach z wujkiem,ciocia i wnukami

Ja musze sobie ta p?yte koniecznie sprawic.
Potem napisze co mi tam sie kojarzy.Na razie s?ucham ostatniej ZZTOP.
Moze zatem ktos napisze i o tej.Bo ja jeszcze zdania nie mam.
Leszek Voodoo
Pozdrawiam

o.k na razie, czekamy!

W polsce na razie jej nie ma,chyba ze znacie inne sklepy niz ja. Z amazon nie usmiecha mi sie scigac. Trzeba cierpliwie czekac :> Przy okazji sie przywitam: hey dudes

ps. na mule.net leci w tle kawalek z nowej plyty, calkiem,calkiem

S?uchacze audycji Pana Paw?a w Radio Centrum Kalisz s?yszeli 4 utwory 2 tygodnie temu
Nagra?em je i s?ucham non stop.
Super

czesc Rover
No i co czyli graja w starym dobrym stylu samo "mieso"?

freebird m?wi? ze to co? mi?dzy Dose a Life Before Insanity.
Kurza twarz ja jeszcze s?ysza?em tam ceppelin?w.
Pot?ga

czyli najlepszy okres.to co mowisz o zeppach to normalka to tam jest!.Jestem jeszcze bardziej przypalony!

Tak p?yta w ca?o?ci jest napewno zajebi....a.
Z pewno?ci? przeczytamy o odjezdzie Freebirda w nowym twoim bluesie

Wreszcie j? dosta?em i musz? stwierdzi?, ?e wg mnie to zupe?nie nowy rozdzia? w ich historii. Nie mo?na tej p?yty por?wna? z dotychczasowymi. To po prostu inna p?yta - pi?kna, spokojna, rzek?bym dostojna (jak na Mule). Warto pos?ucha? - pozyska zespo?owi na pewno nowe rzesze fan?w.

czy ktos ma namiar na Simple mana ?

No mnie po przes?ucaniu fragment?w tej p?yty pad?o na m?zg jedno i natychmaistowe skojarzenie.
Ta p?yta podobna jest nie do wczesniejszych Mu??w lecz do solowej p?yty Warrena-Tales of Ordinary Madness.Gesta faktura muzyczna czeste zmiany rytmiczne jak i tonacyjne.Sporo riff?w w jednym kawa?ku z kt?rego mozna by niekiedy zrobic z 3-4 osobne numery.Mysle ze to zas?uga tego ze na ta p?yte opr?cz 2 numer?w pomys?y da? w?asnie Warren a nie ca?y zesp??.
I te wolne natchnione numery-to takze kontynuacja Tales Of Ordinary....
Tak to na dzien dzisiejszy s?ysze.
Pozdrawiam
Leszek Voodoo

Nie , zupelnie nie zgadzam sie z teza Leszka ze nowy Mul przypomina wylacznie solowego Warrena.
Ale tez pewnie odbieramy ten album zupelnie inaczej.
mysle ze teraz po ostudzeniu emocji napisalbym o Deja Voodoo troszke inaczej. Tylko troszke...
Nie potrafie zauwazyc tych technicznych rzeczy o ktorych Leszku piszesz. Slysze To inaczej. Po prostu. I o tym co slysze i co czuje staram sie pisac. Niewatpliwie ogromny wplyw na calosc mial sam Warren. I to stad ta niepowtarzalna nostalgia tej plyty. Najmniej mowi na tej plycie Matt Abts. Niestety. Do czasow Life Before byl rownorzednym partnerem. Ale do tego czasu byl tez przy nim Allen Woody. Ja juz chyba gdzies napisalem / tuz po smierci Allena/ ze cokolwiek teraz zrobia bedzie to cos zupelnie innego. Nigdy juz tak nie zaiskrzy...
i..chyba teraz to sie potwierdza. Ta muzyka juz kiedys BYLA. Mowie o Deja Voodoo. Przywodzi skojarzenia z calym ogromem fantastycznych lat 70 tych. I zupelnie nie idzie mi o jakies konkretne nazwy. Chodzi o ten niepowtarzalny z lekka progresywny klimat tamtych czasow.I w tym kontekscie moze Ci ona Leszku przywodzic Tales Of Ordinary...
Tamten nieco piosenkowy piekny album rowniez jest taki jakis staromodny. To chyba dobre okreslenie..?
Deja Voodoo to echa minionego. Mula rowniez.Mysle ze predzej czy pozniej powstanie w koncu grupa Warren Haynes Band. Jakos tak to wszystko dryfuje w te wlasnie strone.
Ja jestem po prostu bezkrytyczny jesli idzie o pewne kapele. Na szczescie jeszcze nigdy nie znalazlem sie w koszmarnej sytuacji bym musial "bronic" za wszelka cene jakiegos paskudnego albumu moich ulubiencow...
Nie ma takiej plyty..Na szczescie.
.....................
A itak , czasami poznym wieczorem w domu , gdy zapuszczam np dvd Led Zeppelin i eksploduje kosmos Achilles Last Stand jedno cisnie mi sie do glowy. TO JEST WLASNIE TO!!!!!!!!!!!!!!!
Led Zeppelin napisal testament DLA WSZYSTKICH.
I wszyscy bez ograniczen z niego korzystaja. I chwala im za to.
10 plyt.Wlasciwie 9... I jest w nich zawarta cala esensja interesujacej nas MUZYKI.
Podobno/ tak mowia zaprzyjaznieni ksieza/ PAN BOG w wolny dzien nie odpoczywal...
W ten dzien stworzyl LED ZEPPELIN
Pozdrawiam serdecznie