Moderator: mods
Rock-A-Billy pisze:Odsłuchałem na youtube i całość oczywiście zgodna z moimi przewidywaniami. Płytę wypełnia słodziutkie, cieplackie plumkanie. Brak w tym życia, brak jakiejkolwiek energii. Nie wiem jak coś takiego w ogóle może podobać się osobom uznającym się za fanów rocka. Z prawdziwym rockiem ma to bowiem niewiele wspólnego. Chyba, że weźmiemy pod uwagę dokonania tuzów przesłodzonego country - rocka z lat 70-tych w rodzaju The Byrds czy Flying Burrito Brothers. Jeśli ten facet ma tak grać, to nigdy się do niego nie przekonam. Po prostu to nie dla mnie
posener pisze:Tp co piszesz potwierdza kontrowersje wokół tej postaci. Ja się dopiero zaczynam jej bliżej przyglądać, aczkolwiek dwie płyty kiedyś nabyłem. Mogę jeszcze dodać, że ostatnio głównie dwie płyty kręcą się w moim odtwarzaczu: nowy Bonamassa i nowy Mayer. Z słuchania Mayera mam przyjemność, z słuchania Bonamassy raczej znużenie. Na pewno są tacy, dla których jest dokładnie odwrotnie.
TITO pisze: Ta ostatnia płyta jest chyba w całości zagrana przez Mayera na akustyku (pewności nie mam, bo znam ja tylko z radia)
posener pisze:...można się do Mayera przyczepiać z różnych stron, ale wara od jego gitary!
posener pisze:TITO pisze: Z tym się zgadzam, tyle że ja uwielbiam to jego elektryczo - blues-rockowe wcielenie
Myślę, że jeszcze nie raz je zaprezentuje. Sądzę, że kolejna płyta będzie z ostrym graniem.
Rock-A-Billy pisze:To jego blues - rockowe wcielenie też mnie jakoś nie przekonuje. Mam w domu ten album: http://www.youtube.com/watch?v=Rhc8HrrPjag
TITO pisze:Tak sobie pomyślałem, że Mayer nie jest pierwszym chłopakiem z USA, który potrafi grać na gitarze a zarazem tworzyć popowe hity! Może właśnie Prince, Kravitz to jego idole!
kora_ pisze:Niech sobie będzie bogaty, niech sobie ma willę z basenem itd.
Kogo to interesuje ?
Dla mnie jest on postacią muzyczną, którą omijam szerokim łukiem .
Znam tą jego najnowszą płytę i wstrzymam się od komentarza .
kora_ pisze:TITO pisze:Ja sporo wielbionych przez Ciebie artystów omijam szerokim łukiem!
Też nie komentuję.
To słychać w Twojej grze ,niestety .
TITO pisze:ale zawartość płyty w całości np. mnie nuży. A raz po raz nie wytrzymuję całego koncertu, bo np. za dużo harmonijki w cholernie wysokich rejestrach.
TITO pisze:A na gitarę mam zwyczajnie klapy na oczach i tyle!
Electric Muddy pisze:ale bluesa granego na gitarze techniką slide lubisz?
Rock-A-Billy pisze:Electric Muddy pisze:ale bluesa granego na gitarze techniką slide lubisz?
Lubi albo i nie lubi. Zależy kto gra, co gra i jak gra Zastanawiam się jednak co to ma wspólnego z prowadzoną tu dyskusją o Mayerze...
TITO pisze:Wielu ludzi mogłoby spytać w tym momencie Ciebie, czy John Mayer nie jest gitarzystą wartym uwagi?
Jimmy pisze:Zakupiłem płytę w wersji Vinyl + CD i szczerze powiedziawszy jestem niezwykle zadowolony z wydanych pieniędzy.
kora_ pisze:TITO pisze:Wielu ludzi mogłoby spytać w tym momencie Ciebie, czy John Mayer nie jest gitarzystą wartym uwagi?
Szczerze? ( głupie pytanie, ja zawsze jestem szczera )
Jest rewelacyjnym gitarzystą, takiego J.B wciąga jedna dziurką od nosa ,
ale co z tego ? Umiejętności gitarowe, to trochę za mało .
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 223 gości