Okolice Bluesa

Slawku, gralem juz ten krazek w audycjach i oddzwiek ze strony sluchaczy byl znakomity. Udala sie nam plyta na swiatowym poziomie.

Oprocz muzyki urzekla mnie realizacja albumu - bardzo dynamiczne brzmienie.

Pozdrawiam,
Przemek Draheim

na omerta.art !!

ja mam t? p?yt? i nie zauwa?y?em, ?e jest temat dopiero j? przes?uchuj?, wi?c p??niej co? napisz?.
pozdrawiam

Leszku czy mozesz powiedziec czy ta p?yta ma jakies zabezpieczenie przed puszczaniem z kompa? chcia?em ja zapodac w swojej audycji ale komp sie zbuntowa?. Inne p?yty chulajom az mi?o.
Pozdrawiam serdecznie.
Adam

Leszek ! dobrze ?e jeste?, jest tu wielu zacnych ludzi bardzo m?odych i starszych te? / najm?odszy mog?by by? moim wnukiem/ i to w?a?nie najbardziej mnie urzeka na tym forum.
a John B Tucker - the best

Witam serdecznie,
ciesz? si?,?e mog? podzieli? si? swoimi bluesowymi odczuciami.....
Nie wiem jak inni odbieraj? Leszka sol?wki,ale ja jestem od pewnego czasu pod ich wielkim urokiem...
Zawsze uwielbia?am gitar?,ale dla mnie to dopiero Leszek nada? jej urocz? melodyno??,?piewno??,kt?ra uk?ada si? w jedn? sp?jn? i subteln? ca?o??.
W ka?dym utworze mo?na uchem "wypatrzy?" Leszkowy -"rodzynek"dla,kt?rego utw?r mo?na s?ucha? wielokrotnie i za ka?dym razem dodaj?c siebie,odbiera? Go inaczej.
Zapami?ta?am przeczytane s?owa napisane przez kogo? po przes?uchaniu ?wietnej p?yty,a ja teraz u?yj? je okre?laj?c muzyk? Leszka.... ONA smakuje zawsze,nawet wtedy ,kiedy od?o?y si? ja na d?u?ej,...po jakim? czasie kiedy w??czy si? j? ponownie,to ma si? te same dreszcze na sk?rze i ta muzyka smakuje wci?? tak samo;-)
Dla mnie jest to wci?? magia i mog? powiedzie?,?e chyba nigdy czego? podobnego nie prze?y?am.
S?ucham Leszka codziennie,chyba od lutego ,od Jego koncertu w Legnicy....dosz?o do tego,?e m?j 9-cio letni syn nie za?nie jak nie w??cze - Leszka,g??wnie VOODOO Chile w Leszka wykonaniu.....brzmi wyj?tkowo.....

Wielkie serdeczne pozdr?vka dla Leszka i wszystkich,kt?rzy SZCZERZE uwielbiaj? Leszkowe granie.
Beata .

Wybaczcie prosz? za powielone wiadomo?ci,.....to moje pocz?tki na tej stronie,a do tego wspo?pracuj? na starym gruchocie,wolniej koduje przekazywane mu info., st?d te "byczki"....jako? nie mo?emy si? zgra?...
pozdrawiam-Beata m:-)

P?yta absolutnie perfekcyjna. Doskona?y warsztat, uzupe?niaj?cych si? jak nale?y muzyk?w, pe?nia brzmienia. Zaryzykuj? nawet stwierdzenie, i? jest to najlepsza p?yta z oklaskami polskiej publiki od czas?w d?emowego „Spodka ‘92”. Zreszt? niczego tu nie ryzykuj?, takie jest po prostu moje zdanie!
Na dw?ch koncertach tego kwintetu, kt?re mia?em okazj? wys?ucha? czego? jakby mi brakowa?o. Do teraz nie potrafi? jednak sprecyzowa? czego. Na p?ycie nie brak mi niczego. Bardzo dobry ?piew Tuckera, Cicho?ski, kt?ry zagra? jak nigdy przedtem. Spyta kto? czy to mo?liwe. Moim zdaniem tak. Nie wiem, czy powinienem pisa? tak o kim?, kto od lat ma ju? ugruntowan? pozycj? w czo??wce naszego rodzimego guitar topu, ale w ostatnim czasie Leszek Cicho?ski jeszcze bardziej si? rozwin??, jego gra jest dojrza?a, ale jak nigdy przedtem ?wie?a i nieszablonowa zarazem. I chyba rzeczywi?cie jest co? w przekonaniu, ?e to te wszystkie zaczarowane nutki wydobywaj?ce si? z g?o?nika Leslie sta?y si? niejako motorem nap?dowym dla pozosta?ych muzyk?w bior?cych udzia? w tamtym koncercie. Czemu si? jednak dziwi?, skoro za klawiszami Hammonda zasiad? wtedy profesor Wojciech Karolak. Wszelkie s?owa komentarza s? zb?dne.
Panie Leszku, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko do??czy? si? do gratulacji Andrzeja Jerzyka, ale i wszystkich pozosta?ych os?b, kt?rym ten album przypad? do gustu. Szczerze gratuluj?!

Sebastian G?rski.