Okolice Bluesa

KREDENS ACOUSTIC to sekstet założony w 2007 r. w Zgierzu.

Zuzanna Nagiel – głos
Piotr Flies – fortepian
Marcin „Lucek” Gałązka – gitary
Adam Przybylski – kontrabas
Krzysztof Szewczyk – perkusja
Szymon Żmudziński – trąbka

Sześciu ludzi o zupełnie innym rodowodzie muzycznym, którym przez 2 lata udało się wypracować unikalne brzmienie i oryginalną stylistykę. Umiejętnie balansują między bluesem, rockiem, jazzem. Wytrącili z każdego z tych gatunków najszlachetniejsze frakcje, a czarujący głos młodziutkiej wokalistki nadaje całości wyjątkowo przytulny i zmysłowy charakter.
Zespół znakomicie czuje się w konwencji live. Zagrał już emitowane w eter koncerty w Radiu Łódź, Radiu Kielce, Radiu Żak, poprzedzał recitale amerykańskiej gwiazdy bluesa Terry Man’a i polskiej legendy EASY RIDER.
Obecnie KREDENS wraz z wydawcą - firmą Rossmann promują wydany w styczniu ’09 debiutancki album pt. „Zakasane piosenki”. To kompilacja dwunastu utworów – kompozycji autorskich oraz kilku coverowanych wersji tuzów takich jak Norah Jones, Sting, czy Jesse Harris.
Oto pierwsze recenzje:
„…Kredens Acoustic to nie jest zespół od euforii i porywów, od dzikiego geniuszu i widowiskowych burd. Nie gra muzyki jak tarcza antyrakietowa. To jest ansambl od tworzenia klimatu, architektury przestrzeni i dobrego samopoczucia. Muzyczne feng-shui…"
Sławek Blichiewicz
Polskie Radio Olsztyn

„…bardzo piękna muzyka w tonacji sepii, idealna na wieczory przy świecach we dwoje. Młodziutka Zuza czaruje swoim ślicznym głosem cudowne klimaty…”

Adam Kołaciński
042 Magazine

Płytę można zamówić za pośrednictwem naszej strony internetowej:


Starsze utwory (do pobrania) znajdziecie na:


Fragmenty "Zakasanych piosenek":



Bardzo interesują nas opinie tak wykwintnego grona słuchaczy.
pozdrawiamy ze Zgierza
KREDENS ACOUSTIC

Płyty jeszcze nie słuchałem (do Rossmanna mam daleko ), tylko te utwory na wp.pl.
Co do "tworzenia klimatu, architektury przestrzeni" to w pełni zgadzam sie z redaktorem Sławkiem B., ale nie mieszajmy w to bluesa. To lekko ujazzowione klimaty popowe, niektóre piosenki zaliczyłbym do nurtu smooth-jazzu. Blues i rock incydentalnie. Instrumentalnie bardzo przyjemnie, i ta klimatyczna trąbka...
Wokalistka ma bardzo ciekawą barwę głosu, ale sposób artykulacji sprawia że czasami jest niewyraźnie lub zbyt "spieszczone" i wtedy trudno jest zrozumieć słowa (szczególnie te angielskie). Ale z tego chyba można wyrosnąć lub... dopracować. Po głosie właśnie trudno się zorientować, czy wokalistka ma 15 czy 25 lat
Za kopiowaniem pseudo-jazzowej Nory Jones nie przepadam i mam nadzieję, że nie pójdziecie tą drogą.
Fajnie, że takie zespoły powstają, chętnie wybrałbym się na wasz koncert odpocząć przy lampce wina...

ps. płytkę też kupię, jak tylko do wiekszego miasta się wybiorę, bo pod moim lasem prędzej dzika spotkam niż Rossmanna

Trzy fragmenty z ww. koncertu, bardzo różne stylistycznie:




No i ten ostatni utwór, to jest myślę to, w jakim kierunku ten zespół z tą wokalistką powinien zmierzać.
Pozdrawiam - B.