Okolice Bluesa

: **września 24, 2008, 3:30 pm**

Gary Moore - Bad For You Baby...
przesłuchałem trzykrotnie.....dwukrotnie na siłę...
I nic...
Geniusz gitary wyczyścił szuflady z outtake'ów z sesji do Still Got The Blues...
Nie ma na tej płycie nic co by przyprawiło mnie o dreszcz emocji...
Szkoda.. :cry:

Cenię faceta głównie za grę w Thin Lizzy... choc nie tylko...

: **września 24, 2008, 5:39 pm**

Nie znam ale wierzę na słowo.

Takie odrzuty z sesji rzadko bywają imponujące. Jeśli to jest składanka odrzutów z np. 10 lat to jeszcze-jeszcze ale jak z jednej płyty, to gorzej...

Za płytą "Still..." w ogóle nie przepadam.

Z nowszych płyt Garego podobały mi się fragmenty "Back to the Blues" i cała "Power of the Blues" (moja subiektywna recenzja poniżej):

http://blues.media.pl/index.php/recenzj ... -the-blues

: **września 24, 2008, 5:45 pm**

: **września 24, 2008, 5:50 pm**

: **września 24, 2008, 6:01 pm**

: **września 24, 2008, 6:04 pm**

: **września 26, 2008, 9:18 am**

: **września 26, 2008, 12:04 pm**

: **września 26, 2008, 1:10 pm**

: **września 26, 2008, 1:42 pm**

: **września 26, 2008, 9:37 pm**

: **września 26, 2008, 9:54 pm**

: **września 27, 2008, 9:28 am**

: **września 27, 2008, 9:34 am**

: **września 27, 2008, 9:48 am**

: **września 27, 2008, 10:47 am**

: **września 27, 2008, 2:53 pm**

: **września 27, 2008, 4:59 pm**

: **grudnia 14, 2008, 2:31 pm**